Odważyłybyście się ruszyć na parkiet w sandałkach w Sylwestra czy wesele?
Mnie się sandałki szalenie podobają, ale od razu mam wizje zdeptanych przez towarzyszy zabawy palców i wgniecionych paznokci…:eek:
I trochę mi nie pasuje balowanie z gołymi stopami w środku zimy, a rajstop do do sandałków jakoś też nie widzę
Taka zapytka bardziej w tematyce fashion (ale pod zdrowie też można podciągnąć;) ) zatem podpytuję.
Pozdrawiam!
20 odpowiedzi na pytanie: W sandałkach na bal…?
Wiesz, często gęsto eleganckie buty na szpilkach też mają otwarte palce.. więc teoretycznie też grozi pogubienie paznokci na parkiecie.. Nie wiem jakie to sandałki, więc ciężko doradzać..
Dawaj zdjęcie
Sandałki sandałkom nierówne…
Kiedyś miałam takie ulubione szpile – super trzymały się nogi, nie były śliskie – parę imprez i ze 2 sylwestry w nich przetańczyłam :). Ale tylko raz miałam takie…
Potem próbowałam podobne kupić i niewygodne były :(…
Jakoś nie przypominam sobie dewastacji palców – może dlatego że mąż jednak nieźle tańczy ;)…
nie wiem jakie to sandałki
ale ja niefajnie bym się czuła na sylwestrze z gołymi nogami
szczególnie o północy jak wszyscy lecą na dwór….
Miałam na weselu sandałki ale nie miały wygryzionych mocno palców, wiec nie było widać rajstop no i sukienka była długa. Tyle ze to byl sierpien.
ja tam od lat w sandałkach. i rajstopach. nie lubie zabudowanych palców a do tego takie wygodne trafiłam. Teraz mam takie zwykłe buty na obcasie i juz tak wygodnie nie jest. no ale tamte są juz tak zrypane ze sie nie nadawały. teraz do długiej kiecki wezme je na zmiane jak mnie te nowe obedrą. Mi tam nie rpzeszkadzają rajstopy do sandałków. tylko kup takie bez wzmocnionych palców.
chodze chodze
no i dwa razy paznokiec tez (z)szedl 😀
Ja nie miałam bym nic przeciwko sandałkom, ale w życiu bym nie ubrała rajstop do sandałów. A zima i bez rajstop to dla mnie nierealne.
Tak więc z góry pomysł by upadł.
Widuje na weselach Panie/Dziewczyny w sanadałach + rajstopy. Jak dla mnie to brak gustu, ale o gustach się nie dyskutyje 😉
gust gustem a zmarznięty tylek, zmarznietym tyłkiem. Ja tam innym w buty nie patrze. Jakbym na balu zobaczyła babbke z gołymi nogami (sinymi, zimą, zapewne) to by mi raczek kiepsko wyglądało. A teraz są takie rajstopy ze ich wcale nie widac. Albo takie co je własnie widac – jakies z z wzorkiem czy błyskiem. wtedy to element stroju i tak ma byc.
No tak, o tym nie pomyślałam…
Oprócz mnie :Rogaty:
Ja tam zmarzluch jestem i w rajstopach czy bez przez szybkę fajerwerki oglądam 🙂
no wiec wlasnie, rajstopy a rajstopy….
… pomijam snieg po pas
a ja dwa lata temu byłam na balu w sandałkach i nikt mi nie podeptał nóg:)poza tym cieńsze rajstopki pasują do sandałków
Napewno wygodnie ale nie wiem czy praktycznie 😉
dla mnie sandałki tylko na gołe nogi, nie podoba mi się jak ktoś do sandałów wkłada rajstopy, nawet najcieńsze
no a gołe nogi w Sylwestra to raczej nie do zrealizowania, brrrrrr, ja marznę bardzo w stopy więc taka opcja odpada
calzedopnia kiedys miala takie rajstopki den8 bodajze i do tego takie fikusne ze nie mialy palcow – byly obciete przed palcami i tylko zahaczalo sie je miedzy paluch a reszte takim sznureczkiem wydzierganym z reszty nogawki 😉 takie japonko-rajstopy powiedzmy
to byl boski wynalazek
ale juz nie robia
Bosy wystajacy paluch i reszta w rajstopkach? Ja tam się nie dziwię, ze przestali je robić… 😉
a ja niezależnie od pory roku zawsze chodzę na imprezy w sandałkach
da się przeboleć ten brak gustu, o którym piszecie
na rzecz świetnej zabawy, bo w moich sandałkach rewelacyjnie się tańczy
do samego rana, nigdy nie bolą nogi, nie obcierają i schodzimy z parkietu ostatni
Do sandałków zawsze mozna kupic o takie :
rajstopki :).
Znasz odpowiedź na pytanie: W sandałkach na bal…?