macie jakieś fajne miejsce?
interesuje mnie miejsce nad morzem, tylko opcja all najchętniej w bułgarii, we włoszech lub gdyby się udało to w hiszpanii 😉
nie muszą być luksusy, aby było schludnie, czysto i raczej kameralnie (niska zabudowa hotelowa) do tego jeśli będzie niezbyt niedrogo będzie idealnie 🙂
28 odpowiedzi na pytanie: wakacje 2012 bez paszportu :)?
do BG musisz miec paszport
nic mi nie wiadomo zaby BG byla objeta strefa schengen
europa bedzie zabojczo droga – bo to strefa euro
i nie umiem powiedziec gdzi ebedzie drozej we wloszech czy w hiszpanii
patrz – nie pomyślałam, więc bułgaria odpada.
szpilki mi nie chodzi o to aby było wyjątkowo tanio, ale aby było “sprawdzone” miejsce, konkurencyjne cenowo w stosunku do podobnych w tym samym kraju.
i jeśli ktoś takie miejsca we włoszech lub hiszpanii zna to poproszę o propozycje.
wolałabym jechać w sprawdzone miejsce niż w ciemno.
no to dziewczyy regularnie polecaja kempingi w CR i IT – jest watek kempingowy na tematach – podlinkuje Ci
wiem, wiem, dzięki, ale ja nie chcę kempingu 😉
chcę kameralny hotel z room servicem i opcją all inclusive, które to na wakacjach są mi niezbędne 😉
Schengen oznacza, że masz kontrolę na granicy, a nie to, że musisz mieć paszport. Możesz użyć dowodu. W zeszłym roku tak zwiedzałam Rumunię.
Zatem Bułgaria nie odpada.
Tu się w 100% zgodzę z przedmówczynią! 2 lata temu chcieliśmy wynająć mieszkanie/kwaterę na 2 tygodnie w It – Neckerman (żeby nie było) – zaśpiewano nam 10 tys A gdzie jedzenie i inne
Samo mieszkanie można wynająć w znośnej cenie – moja sis we wrześniu trochę więcej niż 800 zł płaciła, ale to nie hotel. Za hotel wybulisz
Chyba lepiej gdzieś dalej się wybrać bo będzie taniej
To sobie wybij od razu z glowy – oebjrzalam kilkanascie hoteli w hiszpanii wraz z ich opcja all inc i za zadne pieniadze bym tam nie pojechala. (pracuje do biura podrozy) Pomijam ze hotele ponizej nowych 4* sa ciasne, brudne i nieodnawiane i zwyczajnie smierdza. Do polecenia sa hotele maritim i caprici na costa brava a wlasciwiencosta de barcelona. Caprici jest chyba najlepszy cenowo ale tez ma za oknem pociag.
w sumie racja bo Bulgaria w UE od 2007 o czym zapominam bo jakos nadal mam ja w przedsionku
no i ja zawsze sie poruszam z paszportem just in case
A ja wręcz odwrotnie. Gdzie się da to paszportu nie biorę, bo duży, może się zamoczyć itp.
a mi się ważność skończyła i koszmarnie nie chce mi się wyrabiać nowego (musiałabym wyrabiać całej rodzinie) 😉
wystarczy mi, że muszę zrobić dziecku.
ale bułgaria wraca do gry co mnie niezmierrrnie cieszy
w jedno z tych miejsc pojadę tak czy inaczej.
z opcją all przede wszystkim dlatego aby na jedzenie/picie nie wydawać (przy moim mężu to dość istotne;))
bep co masz na myśli pisząc “dalej”?
poza europe jak znam zycie 😉
all inc to niestety kiepskie zarcie
ktore na dodatek z reguly przywizauje klienta do hotelu i nie poznaje sie lokalnej kuchni
wymieraja lokalne knajpy, plajtuja interesey poza sieciami hoteli 🙁
mialam porownanie ilosci knajp i ludzi w nich z 2009 i 2011 z jednego miejsca – dramat – polowa knajp splajtowala bo ludzie wybieraja all inc i potrafia nie wyjsc z hotelu przez 2 tyg 🙁
Ja muszę wyrobić – w marcu mi się kończy, a w kwietniu chcę jechać poza UE. Chyba mało mi czasu zostało.
Tak mi się przypomniało jak w dawnych czasach wpisywałam sobie Zu w paszport. Pani w stosownym urzędzie strasznie się nadęła i wpierw się upierała, że trwa to tyle samo czasu co wyrobienie nowego paszportu (zależało nam na czasie, jechaliśmy do znajomych, jeszcze nie byliśmy w UE itd.), potem jak powiedziałam, że później na spokojnie wyrobię dziecku paszport to znów się nadęła, że nie po to ona teraz robi wpis, żebym ja za miesiąc wyrabiała paszport, a na koniec uraczyła mnie nowinką, że jak mam dziecko wpisane do paszportu to nie tylko dziecko nie może nigdzie beze mnie pojechać, ale ja bez dziecka też. Bardzo bardzo długo się z tego śmialiśmy.
A to zależy. W sumie raz w życiu pojechałam w wariancie all inc bo zwykle to całkiem sobie wszystko sami organizujemy, ale byłam na wychowawczym, mąż między pracami (nie musiał pracować, a mu płacili), więc przez trzy tygodnie zimą siedzieliśmy z dzieciakami w cieple. Przytyłam ze 4-5 kg bo nie byłam w stanie się oprzeć jedzeniu. W trzecim tygodniu trochę zaczęło mi się nudzić ;).
no domyślam się tylko gdzie?
bo jedyne gdzie mnie chciałabym na wakacje pojechać to turcja, ale z różnych względów (już nawet nie paszportowych) nie pojadę tam w tym roku.
niekoniecznie.
właśnie po to pytam aby znaleźć coś sprawdzonego i z dobrym żarciem
ja z hotelu wyjdę;) na pewno spróbuję też jedzenia w lokalnych restauracjach. ale aby siebie (i przede wszystkim męża) w nich regularnie stołować, to mnie nie stać i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia ;))
W Bułgarii niską zabudowę, fajne stare “miasteczko” i ogolnie miłą atmosferę ma Sozopol. Byłam w 2001, więc WIELE mogło sie zmienić. Nie mniej raczej pozostał zdecydowanie ciekawszy od najbardziej popularnego Słonecznego Brzegu.
Znajomi byli w BLG w 2011 ( z córeczką, miała wowczas rok i 8 miesięcy) – jedzonko tanie, warto rozwarzyć, czy nie wziąć jedynie śniadan i stołować się po knajpach. All w BLG to raczej strata kasy połączona z utratą szans na konsumpcję w lokalnych knajpkach (ale to oczywiście moje prywatne zdanie, kazdy ma prawo do all. 🙂 )
Wyjechać jak wyjechać, ale wrócić bez dziecka, to podobno bywały problemy na granicach… Ja nie próbowałam wpisywać – jak się tylko urodziły robiłam paszport :D.
Zdecydowanie polecam Hiszpanię i zdecydowanie polecam zrezygnować z opcji all inc.
Trochę po tym kraju pojeździłam i zwyczajnie byłoby mi szkoda:
a – uwiązywać się przy hotelu
b – tracić możliwość próbowania różnych rzeczy.
Sporo hoteli w niskiej zabudowie i apartamentów do wynajęcia jest poniżej Alicante, warto poszperać.
My nie mieliśmy wyboru. Jakieś 15-20 dni przed wyjazdem przypomnieliśmy sobie, że dziecko coś takiego jak paszport mieć musi.
Bardziej mi chodziło o to, co powiedziała pani w paszportach – że w momencie wpisania dziecka to już był paszport dwuosobowy i mogły być problemy na granicach…
goooosia, polecam Ci hotel, ktory ponizej linkuje. Dyrektorstwo to nasi przyjaciele i bywamy u nich i na basenach i na stolowce, tak ze wiem, ze i jedzenie i strefa rekreacyjna (takze plac zabaw i animacja dla doroslych i dzieci) jest ok. Jak to wyglada cenowo – nie wiem, ale mozesz przez biura podrozy tez ich poszukac. Do plazy rzut beretem. Wiem, ze maja opcje zwykla i all inclusive, slychac latem polski jezyk, wiec ktos w PL te wczasy organizuje. Sprobuj w duzych agencjach typu Neckermann (moze?). W kazdym razie jak bedziesz szukac czegos w BG, to ten hotel z czystym sumieniem polecam. I jak na moje oko Zlote Piaski fajniejsze sa od Slonecznego Brzegu, choc slyszalam ze im dalej na poludnie tym ladniej. Moze gdzies ponizej Burgas przy Sozopolu.
Na wielkie zwiedzanie sie nie nastawiaj. Bulgaria jest po to, by przyjechac i sie wybyczyc. No i wybawic, jak ktos woli te opcje;) Wybrzeze turystycznie ma niewiele do zaoferowania. O wiele ciekawszy jest srodek kraju, Rodopy, Rila, Pirin, no ale to nie z dziecmi raczej…
Znasz odpowiedź na pytanie: wakacje 2012 bez paszportu :)?