Drogie koleżanki
Z przykrością stwierdzamy że jesteście niepoważne, myślałyśmy ze szanujecie nas i nasz czas i że będziecie, owszem knajpę wybrałyście świetną, jedźonko pycha i żałujcie że was nie było
Nasuwa mi się na myśl takie przysłowie „Krowa która dużo ryczy, mało mleka daje” sory dobitnie ale prawdziwie.
Jeśli wiedziałyście o spotkaniu od co najmniej 1,5 tygodnia to jak mogłyście dopuścić do tego że was nie było a wpisywanie postów o godzinie 15- tej jest trochę nie fair.
Nie ma to jak stara gwardia, ach przepraszam koleżanka Chybak i Atarasa były i myślę że nie żałują
Joanno G kuruj się i wracaj do zdrowia ty jesteś usprawiedliwiona no i Gabaa z mdłościami bo to ciązowe
Wera
Edited by veraprima on 2003/09/02 06:42.
9 odpowiedzi na pytanie: Warszawa – Do tych których nie było
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Ja też byłam i było bardzo symapatycznie, już nie mogę doczekać się na październik.
[Zobacz stronę]
Re: Warszawa – Do tych których nie było
a co ty taka łagodna 😉
Wera
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Może dziewczyny stchórzyły bo chciały pozostać anonimowe…
Nie denerwuj się na nie, przestanie być sympatycznie na Forum.
Pozdr.Anita
Re: Warszawa – Do tych których nie było
ja po prostu nie lubie być olewana i dziewczyny również
Wera
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Bardzo przepraszam że mnie nie było, ale taka mam pracę i wierz mi bardzo Cię szanuje i wszystkie dziewczyny na tym forum.
[Zobacz stronę]
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Cieszę się, że chociaż knajpa okazała się fajna, bardzo mi przykro, że nie mogłam przyjechać, ale ledwo dojechałam do domu. A przecież sama szukałam, rezerwowałam, itd… Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że za miesiąc nie będzie już tak źle i będę mogła przyjść. Pozdrawiam i przesyłam dla Was mnóstwo fluidków 🙂
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Cieszę się, że chociaż knajpa okazała się fajna, bardzo mi przykro, że nie mogłam przyjechać, ale ledwo dojechałam do domu. A przecież sama szukałam, rezerwowałam, itd… Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że za miesiąc nie będzie już tak źle i będę mogła przyjść. Pozdrawiam i przesyłam dla Was mnóstwo fluidków 🙂
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Ja również bardzo przepraszam, ale charakter mojej pracy nie zawsze pozwala na ustawianie sobie spotkań popołudniowych. Akurat tak wypadło w ten poniedziałek. Bardzo przepraszam i mam nadzieję że taka sytuacja sie nie powtórzy w przyszłym miesiącu.
Re: Warszawa – Do tych których nie było
Oj żałujcie, żałujcie. Jedzenie było super, atmosferka jeszcze lepsza a w dodatku była fajna dziewuszka ze ślicznym kilkunasto-tygodniowym brzuszkiem. Może się zaraziłyśmy?
Aga
Znasz odpowiedź na pytanie: Warszawa – Do tych których nie było