Wasz gin to facet czy kobita ???

… a może jest wam wszystko jedno???

Pytam z czystej babskiej ciekawosci.

Ja zawsze chodze do kobiety…. mam jakies dziwne, nieuzasadnione i niezrozumiale opory przed ginekologiem facetem. Nie jestem specjalnie wstydliwa, podobno faceci są delikatniejsi… a jednak…. nie.

Hmm… czy jestem odosobniona w tej dziwnej nietolerancji

51 odpowiedzi na pytanie: Wasz gin to facet czy kobita ???

  1. Re: Wasz gin to facet czy kobita???

    Jak najbardziej KOBIETA! Do faceta nigdy bym z wlasnej nieprzymuszonej woli nie poszla. Mialabym opory… Jedyny facet, ktory moze “tam” popatrzec to moj Mąż!


    [Zobacz stronę]

    • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

      z ciekawości zapytam: a jak Ci poszło z porodem? Żaden lekarz – facet nie zajrzał? Bo mi właśnie po porodach zobojętniało a myślałam kiedyś jak Ty?
      No i ta “niedelikatność” kobiet też mi się w sumie potwierdziła…

      • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

        Zupełnie nie rozumiem takich oporów.
        I naprawde facet delikatniejszy 😉 ginekolog ktory badał mnie podczas porodu przy rozwarciu jeszcze przepraszał, ze boli… a nie bolało nic… tymczasem badanie minute wczesniej dokonywane przez panią (która darzylam sympatią – zeby nie bylo, ze jestem stronnicza) bolało tak, ze ja skopałam… badało mnie w sumie sporo osób w zyciu, z czego wiekszosc przy porodzie – żaden facet nie zadał mi przy tym bólu. Swoja droga te dziewczyny, ktore by tam nie daly zajrzec mezczyznie – zazyczyly sobie do porodu lekarza kobiete? 😉

        Wybralam jako ginekologa pana, ktory ma opinie najlepszego. Przykro mi to mowie, ale az dwie znane mi lekarki to partaczki, moze dlatego jestem uprzedzona troche? Choc przy wyborze gina nie kierowalam sie płacią, tylko kompetencjami lekarza.

        • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

          No, niestety, lekarz-facet mnie zszywal. Choc akurat wtedy, to mi bylo obojetne. Bylam wykonczona, zmeczona, spiaca… I to byl JEDYNY facet (nie-mój facet), ktory tam zajrzal (wiadomo po co).
          A moja gin to swietna i naprawde bardzo delikatna kobieta. I wcale nie chodze do niej prywatnie.
          Po porodzie jakos mi nie zoobojetnialo czy gin to facet czy baba. Pozdrawiam! 🙂


          [Zobacz stronę]

          • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

            Hi, hi w zasadzie miałam szczęście.

            Raczej trafiałam na kobiety. Na izbie przyjęć obsłużyła mnie położna, bo lekarz dyżurny akurat był zajęty. Potem jak przyszedł pan doktor (ogromne 2 m i 130kg chłopisko ufff…) to tylko podpisał papiery.
            Ale przy pierwszym porodzie (12 lat temu) raz na obchodzie oglądało mnie ze 12 studentów i wtedy właściwie było mi wszystko jedno. Jakoś w takiej ilości na raz nie zrobili na mnie wrażenia.

            • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

              Przy moim porodzie byly akurat same kobiety 🙂 Byly mile, delikatne, a juz sama polozna to naprawde swietna babka! Wszystkie (no, chyba 😉 panie, ktorym ona odbierala porod, rowniez ja chwalily.
              A co faceta-gina to nie wiem dlaczego, ale opory mam. Tak po prostu… I nie musze ich przelamywac i czuc psychicznego przy tym dyskomfortu, bo mam swietna babke-ginke 🙂


              [Zobacz stronę]

              • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                Zdecydowanie facet!!!
                U kobiety byłam 2 x. Raz u ginki w przychodni (miałam wtedy cystę na jajniku a ona rozpoznała ciążę pozamaciczną (!) a samo badanie było tak przyjemne że prawie straciłam przytomność schodząc z fotela) drugi raz przed porodem badała mi rozwarcie położna (miałam c.c.) i to również były niezapomniane doznania….
                Myślę że facet gin jest delikatniejszy bo nie wie jak kobieta to odczuwa a sam jak powszechnie wiadomo sfery genitalne ma raczej bolesne:)) Więc pewnie empatia przez nich przemawia:)
                Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                  Ja tez unikam facetów.. Jeśli podczas zapisywania do gina (nowa przychodnia albo prywatnie) mam wybór, to zawsze wybieram babeczkę. U ginów- facetów byłam ze 2 razy przed ciążą i zawsze wtedy czułam się jakoś.. nieswojo. Z babeczkami czuję się bardziej komfortowo.

                  Ale co najlepsze – jako lekarza prowadzącego ciążę miałąm faceta ! !

                  Tak wyszło – byłam bardzo zdesperowana żeby dostać się na Karową do lekarza prowadzącego, że zdecydowałam się iść do faceta Ale facet okazał super, wyluzowany, miał fachowe podejście do pracy i w ogóle nie odczuwałam przy nim dyskomfortu. A dodam że był to młody, i całkiem przystojny lekarz .

                  Michałek z Tatusiem

                  • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                    FACET! Chodzilam do roznych ginekologow, raz do faceta, raz do baby, ale duzo bardziej wole facetow. Sa jacys tacy bardziej konkretni no i delikatniejsi takze:) A no i stomatologa tez mam faceta, a jaki przystojny…hehe

                    colora + Szymonek (22.10.03)

                    • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                      facet !:-)
                      jest przemily, taktowny, delikatny
                      jedyny lekarz, ktory poznaje pacjentke i pierwszy mowi “dzien dobry” na ulicy

                      zaliczylam babki…lekarki ale jakos nie przekonalam sie do nich

                      🙂

                      KaSieK i MaRtuSiA (9 mies)

                      • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                        Facet !
                        Jak dla mnie tylko facet, prowadzil moja ciaze i przyjmowal porod.
                        Wspanialy konkretny czulam sie bezpiecznie a o to wlasnie chodzi.

                        Gia mama Rami (12.07.2003)

                        • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                          Facet. Ne mam z tym problemów, jest mi obojętne kto mnie bada. Nawet wolę do faceta, tu jestem trochę antyfeministką, jakoś wydaje mi się, że są bardziej fachowi.

                          Kinga i Łucyjka (6 m-cy)

                          • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                            Zdecydowanie wolę facetów, niestety obecnie muszę chodzić do kobiety, jeśli chcę nie płacić….

                            KIKA210+Ada 22.05.03
                            ps.friko.pl

                            • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                              Ja ma większe zaufanie do facetów- jak na razie żaden mnie nie zawiódł (oczywiście jeżeli chodzi o ginekologów:) a z babkami róznie to bywało…

                              Iwona i Wiktoria (11.08.03)

                              • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                                Całe zycie chodziłam do kobiety i zastanawiałam się dlaczego mówią, że mężczyźni są delikatniejsi. Przecież moja gin nie była niedelikatna !!!! W 34 tyg ciązy przypadkiem trafiłam do mężczyzny (stres jakbym pierwszy raz w życiu szła do gina ) Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że badania mozna całkowicie nie czuć Od tej pory nie wyobrażam sobie jak mogłam wogóle chodzić do kobiety…..

                                Marta i
                                Domi(15. 03. 2004)

                                • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                                  a ja do faceta, nigdy do kobiety, tzn. raz byłam i jakoś niezręcznie się czułam 🙂

                                  Izka i Zuzanka (12.V.2002)

                                  • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                                    Facet! Faceci (a miałam z paroma facetami-ginami już do czynienia) zawsze byli delikatniejsi i bardziej wyrozumiali niż babki, które mnie badały (a powinno być na odwrót, bo przecież kto jak nie kobieta, powiniennas najlepiej zrozumieć?). Także jestem za facetem i tylko facetem!

                                    Asia i Dominiczek (ur 07.01.2004)

                                    • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                                      No wiecie, jestem jednak trochę zdziwiona. Nie sądziłam, że będą aż takie dysproporcje. Faceci górą!!!
                                      To cud, że ginki znajdują wogóle jakieś klientki.

                                      Ja chyba mam uraz po wizytach u urologa – faceta (miałam z 16 lat wtedy), który niestety okazał się zboczeńcem no i się po prostu do mnie dobierał tłumacząc, że musi mnie dokładnie zbadać .

                                      Pozdrawiam

                                      • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                                        ja chodzę do faceta, a mam również doświadczenie z kobietami, z ręką na sercu stwierdzam że faceci są delikatniejsci, dlatego już nigdy nie pójde do gin kobiety!!!!!!

                                        aniaf i Wiktoria (26.11.2003)

                                        • Re: Wasz gin to facet czy kobita???

                                          FACET!!! Zdecydowanie! Mam porównanie i wybieram ginekologa – faceta. Delikatność, podejście…jakieś takie bardziej…empatyczne…paradoksalnie

                                          Sprezynka i Poleńka (05/12/2003)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wasz gin to facet czy kobita ???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general