Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

Czy macie juz może doświadczenia z efektem szczepionki na ospę – varilrixem?
Tzn. czy Wasze zaszczepione dziecko zetknęło się z wirusem I NIE ZACHOROWAŁO?
Albo przeszło baaardzo symbolicznie (np. z jedną chrostką) i bez potrzeby zatrzymywania w domu?
Pytam, bo w naszym przedszkolu epidemia, moje dzieciaki są zaszczepione, ale mam jednak obawy – uda się, nie uda? Bardzo by mi było nie na rękę teraz ich chorowanie…


M&M

21 odpowiedzi na pytanie: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

  1. Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

    Moje tez zaszczepione. W przedszkolu panowala ospa i Natalia sie nie zarazila.

    Ola 20m i Natalia 4l

    • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

      mojemu się udało 🙂

      Ewa i Krzyś

      • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

        Dawid (zaszczepiony) cale dnie spedzal z moja siostrzenica, gdy ta chorowala na ospe – i NIC 🙂

        Dawcio (10.04.2004) i Wojtus (20.02.2007)

        • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

          I co z ospą u Was?????? teraz zajrzałam na forum patrze-pisałas-ja o żadnej epidemii nie miałam pojęcia oczywiście;-) i Bartek przyniósł-tzn pani zadzwoniła że ma klika kropek-on i ośmioro innych dzieci. Tego samego dnia-wieczorem juz u Julki widziałam.Efekt jest taki że dzieciaki moje od 8 maja sa w domu-co nie powiem-bardzo uciązliwe jest dla nas ( mam kłopot z opieka-bo obydwoje pracujemy i nie możemy liczyć na opieke urlop itp teraz). Minęło w sumie szybko-nie byli bardzo obsypani- bez goraczki zupełnie- w zasadzie od ub czwartku nie było nowych wykwitów i….lada dzień pojawią się w przedszkolu. Ale…pytam jak u Was bo Bartek upiera się przy tym, że Mateuszek tez poszedł do domu bo ma ospe…..to jak? uratowała Was szczepionka? ( ja jeszcze miesiąc temu dałabym sobie głowe obciąćże szczepiłam swoje dzieci na ospe-bo szczepień mięli że hoho….. ale juz sama nie wiem-teraz to bez znaczenia). Najlepsze jest to, że moje dzieci przeszły zgodnie, razem:-)))) co za ulga:-)
          cieplutko;-)

          Basia +Julia+Barti i Jurek:-)

          • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

            ja nie szczepiłam, ale w tamtym roku była “epidemia” ospy w przedszkolu i Kuba się nie zaraził

            Kasia,Kuba 01.03 i Borys 06.06

            • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

              Hej, moja Ola była w tych “8 dzieciach” wracamy do przedszkola od srody. Unas niestety nie poszło tak lekko – bardzo wysypana i gorączka – no ale nie byłyśmy szczepione.
              A o epidemii dowiedziałam się od Oli dzień przed tym jak Pani Gosia zadzwoniła, zeby zabrac córkę bo ma ospę.

              Ola 13.12.2003r.

              • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                ale jestem do tyłu…..to nawet nie wiedziałam, że jest tu na forum więcej dzieci z naszego przedszkola;-) ja zastanawiam się w sumie co zrobić, bo Bartek i Julka juz mają resztki strupków-nie smaruję ich nie biorą żadnych leków-niby do kontroli mają iść we wtorek ( bo akurat popołudniu lekarka przyjmuje) ale dla mnie załatwienie opieki dla nich to nie lada wyczyn… Nie wiem czy ich posłać w poniedziałek czy się wstrzymac?
                ja o “epidemii” dowiedziałam się telefonicznie od Pani Małgosi- a po powrocie z przedszkola także od Bartka-jak go pytałam to okazało się że caaaałe przedszkole chore;-)

                Basia +Julia+Barti i Jurek:-)

                • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                  Adam miał MMR + ospa
                  ospe mieli w zlobku, nie naniosl do domu.

                  za to na rozyczke tez byl szczepiony, a zachorował.

                  k8 i

                  • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                    Tak, szczepionka nas uratowała. Tzn. Mati PODOBNO (wg. mojej lekarki, z którą rozmawiałam tel. ) miał poronną, poszczepienną reakcję na zetknięcie się z wirusem ospy. Były to trzy maleńkie pryszczyki – na pleckach dwie i jedna koło siusiaka. Ale maleńkie i bez płynu, więc lekarka głowy nie da, może jednak to była np. potówka. Marta nie miała kompletnie nic.

                    PS.

                    W odpowiedzi na:


                    najlepsze jest to, że moje dzieci przeszły zgodnie, razem:-)))) co za ulga:-)


                    Chorowanie jednego dziecka jeszcze przeżywam jakoś, jak jest chora dwójka -to Boże uchowaj !


                    M&M

                    • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                      Działa i to rewelacyjnie! Moj Dawid mimo szczepienia zachorował. Przygotowywałam sie na normalna ospe a on miał tylko 7 kropek! Nie swędziały i nie było gorączki! Absolutna rewelacja!

                      smoki i smoczaki

                      • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                        moze przeszedl bezobjawowo – ponoc sa takie osobniki 😀

                        • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                          udalo sie bo sie nie zarazil ale nie byla szczepiony czy bo szczepionka zadzialala

                          • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                            H E L P !!!!!!!!
                            od wczoraj mam ospe
                            to juz chyba koniec
                            MAKABRA!!!!!
                            nie przezyje tego chyba-całe przedszkole razem wzięte nie miało tyle kropek co ja na ciele na dzień dzisiejszy.Do tego gorączka do 40 stopni.oszalejejeeeeeeeeee;-((((((to mi się kurcze na starość trafiło:-(

                            Basia +Julia+Barti i Jurek:-)

                            • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                              O Boże, współczuję!!!!
                              Byłam przekonana, że nasze pokolenie przechorowało już ospę w dzieciństwie.
                              Uważaj na siebie, bo (podobno) dorośli przechodzą gorzej niż dzieciaki.

                              Oj, biedactwo…..


                              M&M

                              • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                Zaszczepiłam i Ania nie zachorowała, miała kontakt w przedszkolu z chorobą – kilkoro dzieci było chorych. Nie złapała też swinki bo zaszczepiona.

                                Aga i Ania 4 latka

                                • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                  No cóż…tyle lat żyłam w przekonaniu że już ospe miałam-niestety okazuje się że chyba jednak nie:-( Potwierdzam-DOROŚLI DUUUUUUUUŻO gorzej przechodzą….jeden wielki koszmar-bąbel na bąblu-i teraz-wakacje za pasem a ja się martwie w jakim stanie na plaży będę.Dobrze, że wyjeżdzamy w sierpniu;-)
                                  Ale-gorączka 4 dni do 40 stopni, wysyp straszny, świąd i wręcz ból! ospa w jamie ustnej i gardle=kuracja odchudzająca (a nie stosuje takowych dobrowolnie). Tydzień dziś mija-już przysycha.
                                  Pozdrawiam-

                                  Basia +Julia+Barti i Jurek:-)

                                  • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                    Barkuś… ty juz zapewne wyleczona a mnie dopadlo w sobotę. I jak ja mam tu myśleć o bikini i plaży
                                    Dziecko mam zdrowe, ospy jeszcze nie przeszlo a ja stara rura chora :/
                                    potwierdzam – jesli przechodzić ospę to tylko w wieku dziecięcym!!!!

                                    bąbel na bąblu, bąble wszędzie nawet TAM, w gardle, na jezyku, w przełyku. Jem w bólach tylko wodniste kaszki dzieciece bo nawet przełknięcie śliny to okrutny ból. W zasadzie gdyby nie fakt, ze wiem, ze muszę coś zjeśc to nic bym nie tkneła.

                                    Ciekawe tylko czy Fi sie zarazi czy nie…

                                    _
                                    Fi 3 latka

                                    • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                      Jej… współczuję Ci ogromnie;-( aż mi się beczeć chce-bo jak przeczytałam co napisałaś…to jakbym ja pisała to jeszcze 3 tygodnie temu.
                                      Powiem Ci tak-ja nadal mam ślady na twarzy-pół biedy-bo kobieta jak kobieta-troszkę pudru jest OK…. Ale-jako że nosiłam dotąd chętnie krótsze spódniczki sukienki-dekolt odsłonięty…..to zaczyna się dyskomfort ogromny. Na nogach miałam niewiele-ale dekolt w stanie okropnym był i tu niestety śladów mam na tyle że nie odważyłam się jeszcze wyjść w bluzeczce głębiej odsłoniętej niż po…szyję ( na której notabene też mam ślady). Moje dzieciaki…mają może 1-2 ślady każde- a ja;-(;-(
                                      i to tragiczne uczucie-śluzówka jamy ustnej, język, gardło….. podziwiam Cię że jesz bo ja nie byłam w stanie. ale lepiej było jak brałam septolete plus-znieczulało jamę ustną. co do TAMTYCH okolic… No tragedia-bo potem przyszedł stan zapalny -jakieś zakażenie grzybicze czy coś-po antybiotykach…. Chodże już do pracy 3 tydzień-nadal bardzo kaszlę-czasem jest to kaszel bardzo mokry-czasem wręcz duszący-jak powiedziała mi lekarka-efekt ospy-bąble miałam na drzewie oskrzelowym na mur beton! mam niebawem zrobić prześwietlenie płuc. Pisże to wszystko nie żeby Cię straszyć ale uprzedzić-siedź kobieto w domu lekko 2-3 tygodnie!ja po 1 dniu pracy dostałam goraczki:-) miałam zakaz kontaktu z chorymi ( bo po ospie odporność równa jest 0!!!zwłaszcza u dorosłych) a ja dla urozmaicenia pracuję w laboratorium gdzie…przychodzą często chorzy:-( wydawało mi się że beze mnie świat się zawali-jakaż ja głupia!!!kaszel, zatoki…..ciekawego co jeszcze wyjdzie?
                                      Trzymaj się dzielnie-nie drap, smaruj smaruj smaruj…..
                                      dla pocieszenia-za 43 dni wyjeżdżam na wczasy-bikini nieodzowne;-/ lekarka pocieszała mnie że pod wpływem słońca te ślady ( niedrapane) znikną-kwestia czasu.

                                      Basia +Julia+Barti i Jurek:-)

                                      • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                        matkoboskoczestochowsko….
                                        toś mnie pocieszyła

                                        dzisiaj juz jem normalnie.. boli jeszcze ale nie az tak aby nie jesc. Mija tydzien, bąble w 80% przyschniete, reszta jeszcze… obrzydliwie żółta. Troszkę odpadło bo.. a to czymś przejechałam ubierajac się, a to drapnełam, a to Filip mnie jakoś dziwnie złapał. Ech…. trudno nic juz nie zrobię.
                                        Boję się powikłań i tych plam po krostach bo w sierpniu mam 3 tyg. urlopu – mialam miec w lipcu ale przelozylam.
                                        W domu siedzę i nawet na balkon nie wychodzę. Mam jeszcze tydzien zwolnienia a potem będę straszyła ludzi w pracy. Mnie tez najbardziej wysypalo tak, ze bluzeczki z dekoltem w te wakacje to pewnie poleżą w szafie – szyja, dekolt, ramiona.

                                        Zdrówka zycze i udanego urlopu… bez sladów po ospie

                                        _
                                        Fi 3 latka

                                        • Re: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                          Moje dzieci ospe mają już za soba ale gdybym mogła cofnąc czas to zaszczepiłabym Jagodę przeciw ospie. Przechodziła ją łagodnie ale potem przez prawie 2 miesiące miała bardzo osłabiona odporność no i zaraziła Wojtka. Córka kolezanki z tej samej grupy przedszkolenej była zaszczepiona i nie zachorowała. Więc ja wierzę, że taka szczepionka działa.

                                          Jagoda(2003) i Wojtek(2006)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wasze dośw. ze szcz. na ospę – działa???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general