Witam, Swięta okazały się wielkim smutkiem… 🙁 był to mój 4 stymulowany cykl. Od 3 dc przez 5 dni brałam po raz pierwszy FEMARE, wcześniej CLO, tak jak chyba wszystkie od 16 dc do 25 dc DUPHASTON. Pęcherzyki były piękne, w 14 dc nastąpiła owulacja. Tym razem naprawdę wiedziałam że się udało, w między czasie remontowalismy naszemu 14 -latkowi pokój, byliśmy rozlużnieni, byliśmy na urlopie. Dużo objawów nie miałam, tylko chwilami senność i zupełnie inne piersi (ból przy dotyku z boku i poszerzona siatka naczyń żylnych na piersiach) nic więcej. Na życzenie lekarza w 26dc zrobiłam test, oczywiście negatywny (nie rozumiem dlaczego kazał mi go zrobić ) ale całyczas wierzyłam że test się mylił ( nasz cudowny wątek na temat najwcześniejszych i najpóźniejszych dwóch kresek 🙂 )mierzona temp. 37,5 ; 37, 4, piersi nadal ciążowe. W niedzielę z samego rana dostałam @ ale jakoś dziwna ta @: początkowo krew leciała ciurkiem, następnie pojawiły się wielkie skrzepy. Na godz. 19 poszłam na dyżur i wiedziałam że mój gin również jest na dyżurze. Najpierw pokazałam zmienioną podpaskę mojej serdecznej koleżance (która też przeszła swoje 2X nieudane invitro, ciąża pozamaciczna, więc jest ona w temacie -aż w końcu zaadoptowała śliczną córeczkę :)-jest bardzo szczęśliwa ), jak ona to zobaczyła to się załamała :”to nie jest skrzep, to jakiś kawał mięsa, to tak wygląda jak po porodzie wydalają się resztki ” (pracujemy na oddziale noworodkowyn ) Od razu zadzwoniłyśmy po mojego gin, zobaczył i powiedział że to nie jest normalne, przy @ takich rzeczy nie ma, zabrał mnie od razu na USG, tam potwierdził że była prawdopodobnie ciąża, endo nadal było grube. Dostałam zastrzyki na oczyszczenie się macicy i teraz ze mnie wszystko się wydobywa. Losie jakie to trudne :((
W tym cyklu miałam już nie stymulować, takie miałam plany jak dostałam “@” ale jeszcze raz spróbuje, ale tym razem będę brała DuPHSTON do nawet 35 dc( tak powiedział gin), widocznie zachodzę w ciążę ale zaraz po odstawieniu DPHASTONU dochodzi do… nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Może uda się mojemu GIN sprowadzić jakieś lepsze leki od DUPH. dopochwowe, ale podobno na polskim rynku nie dostępne, nie znam dokładnie nazwy. Także to tyle, proszę trzymajcie kciuki za następny cykl. Przepraszam że się rozpisałam.
Marcinek 1993r+ Aniołek 2004r+ 14 cykl starań
9 odpowiedzi na pytanie: wczesne poronienie…
Re: wczesne poronienie…
wiolu, sciskam mocno….
Re: wczesne poronienie…
Bardzo mi przykro, przytulam Cię mocno do serducha
Ania – 33 cykl
Re: wczesne poronienie…
Wiolu, strasznie mi przykro. To na pewno strasznie boli. Choć pamiętaj, że samo zapłodnienie to już duży krok.
A jeśli chodzi o leki to ponoć najlepszy jest utrogestan – czysty progesteron, który można brać doustnie lub dopochwowo. Mimo iż nie jest dostępny na polskim rynku bez problemu można go w Polsce kupić. W Provicie kosztuje 50 zł, a na bocianie bez trudu znajdziesz ludzi sprowadzających ten lek z Czech za 42 zł.
Re: wczesne poronienie…
Dziękuję, właśnie o tym leku gin, mówił 🙂
Marcinek 1993r+ Aniołek 2004r+ 14 cykl starań
Re: wczesne poronienie…
Dziękuję dziewczynki, że jesteście ze mną, pozdrawiam i całuję, pa, postaram się zdobyć ten lek 🙂
Marcinek 1993r+ Aniołek 2004r+ 14 cykl starań
Re: wczesne poronienie…
wiolu nie poddawaj się…
już zrobiłaś bardzo wiele, spróbuj jeszcze…
trzymam za Ciebie kciuki..
—————
Re: wczesne poronienie…
wiolu następnym razem się uda,.ściskam……..
Re: wczesne poronienie…
Ewami, bardzo Cię proszę napisz mi dokładnie te adresy i w jaki sposób się skontaktować z tymi ludzmi i czy to są pewne zakupy?, bo ja się tak bardzo nie znam na tych stronach internetowych . Chciałabym bardzo zdobyć ten lek
Marcinek 1993r+ Aniołek 2004r+ 14 cykl starań
Re: wczesne poronienie…
dziękuję za słowa otuchy, Wszystkim
Marcinek 1993r+ Aniołek 2004r+ 14 cykl starań
Znasz odpowiedź na pytanie: wczesne poronienie…