Dziewczyny czy możecie mi krok po kroku napisać jak mogę wekować słoiczki?
Jedyny sposób jaki mi przychodzi do głowy to gorącą zupkę wlać do słoika zamknąć i odwrócić do góry dnem. Ale czy to wystarczy, czytałam coś o gotowaniu słoików?
Nie wiem też czy mogę wekować zupkę z mięsem? I ile taki słoik może postać, w jakim miejscu?
W szukajce znalazłam te same pytania, ale bez odpowiedzi.
Sprawdź: [Zobacz stronę]
8 odpowiedzi na pytanie: Wekowanie słoiczków?
Poszukałam trochę w necie i może bym już sama zawekowała, ale nigdzie nie ma info jak długo i gdzie taki słoik może stać?
Czy słoiczki po daniach Nestle nadają się do wekowania? A może lepiej zamrażać? Tylko też nie wiem ile mrożone może stać?
przygotowywalam adamowi jedzenie na caly tydzien
nalewalam gorace do sloikow, zakrecalam, stawialam do gory dnem
trzymalam w lodowce przez tydzien, jesli sloiki zaknely sie dobrze
na takie krotkie przetrzymywanie, mysle, mozna uzywac sloikow po obiadkach nestle, ale jesli chcesz wekowac na dluzej, polecam raczej regularne twist-offy czy sloiki z gumka
sama wekuje jedzenie na dlugi okres i trzymam w chlodnym pomieszczeniu nawet przez miesiac i nic sie nie dzieje (glownie golabki, fasolke po bretonsku itp), dluzej jakos nie mam przekonania, ale w zasadzie nie widze powodu, zeby tego nie robic
polecam jednak zamrazanie jako sposob znacznie prostszy i pewniejszy, trzeb tylko pamietac, zeby odpowiednio wczesnie wyjac jedzenie z zamrazarki
Ja podobnie – robię tak z 5 słoiczków na raz, wyparzam słoiczek (takie małe po dżemie 250ml) i nakrętkę, wlewam gorącą zupkę, stawiam do góry dnem. 1-2 pakuję do lodówki, resztę do zamrażarki (nie nalewam oczywiście zupki do pełna). Zawsze mam w zamrażalniku kilka dań różnego rodzaju i wyciągam raz taki, raz inny.
I staram się zawsze zagotować taką rozmrożoną zupkę przed podaniem.
Witam,
Jestem nową użytkowniczką forum i bardzo się z tego cieszę, bo już znalazłam wiele informacji, które mnie od dłuższego czasu trapiły. Już od dłuższego czasu szukałam forum dla Mamuś i nareszcie znalazłam:-)
W związku z tematem mam jeszcze pytanko: Taki zamrożony obiadek jak długo trzymacie w zamrażalniku?
witaj:)
dla rodziny potrafie trzymac nawet i pol roku, ale w zamrazarce, wiec zmarzniete na kamien
ale kiedy bable byly male, jakos mialam opory i chyba najdluzej trzymalam jakies klopsiki przez miesiac
zjadly, nic sie nie stalo:)
ja zamrazałam. W słoiczkach po obiadkach,a potem w jednorazowych kubeczkach plastikowych, przykrywam folia spożywczą i obwiązuję gumką. jeszcze teraz jak mi zostanie jakas zupka to zamrażam i mam na wszelki wypadek, gdyby dziecko nie zjadło w przedszkolu, a ja nie miałabym obiadu na czas…
Spróbowałam i jeden słoiczek zawekowałam a drugi zamroziłam (miałam zawekować, ale się nie zamknął). Wekowana zupka fajna, mrożona strasznie brzydka, takie wióry w wodzie.
Przy odparzaniu słoików, wekowaniu, gotowaniu słoików, potem jak mi się słoik nie zamknął tylko wylał, to miałam tyle roboty, że doszłam do wniosku, że jednak będę gotować na dwa dni 🙂 i dam sobie spokój z wekowaniem.
Wolałabym mrozić (bo szybciej), ale odrzucił mnie wygląd odmrożonej zupki, więc sobie odpuszczam 🙂
Ja tez tak robiłam.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wekowanie słoiczków?