Hej, poczytałam sobie ranking październikowy, a dokładniej dłuuugą listę starającyh się i odkryłam, że jestem na niej chyba najstarsza, jeżeli chodzi o długość starania się. Uwierzcie, że sie staram i nic nie wychodzi. Niby winne sa temu niedostateczne ilości hormonów odpowiedzilanych za cud życia, ale leczenie nic nie daje. Jeszcze wierzę, że może przybranie na wadze cos pomoże (niby mam niedowagę 48 kg na 163 cm wzrostu). Czekam i wątpię. Ale jakaś iskra nadziei pozostaje.
Wszystkim czekajacym i starającym się życzę nadziei i cierpliowści i szczęśliwego zakończenia starań. Sobie naturalnie też tego życzę.
Pozdrawiam.
4 odpowiedzi na pytanie: weterance wstyd
Re: weterance wstyd
Napewno Ci sie uda!!! Zazdroszcze Ci cierpliwosci i zycze szybkiego zafasolkowania!!
10 cykl staran….oby ostatni…
Re: weterance wstyd
E tam, nieprawda, jest tutaj wiele dziewczyn starających się więcej niż ty. Ale nie ma nas w rankingu, bo nie czekamy tak intensywnie jak te początkujące.
Ja się staram pół roku dłuzej niż ty, i nie jestem sama.
Bambamek, Samanta, PZB, jest nas tutaj naprawdę dużo.
Ja w następnym cyklu podchodzę do drugiej IUI. A jeżeli się nie uda, w przyszlym roku in vitro.
Pozdrawiam i nie załamuj się.
Weteranka-3 lata już za mnąCzekamy na 2 IUI… Na menogonie
Re: weterance wstyd
Optra,
no co Ty, jest nas tu troszkę. Tak myslę, że trzeba stąd spadać 🙂 Co Ty na to? Twoja wafa nie jest taka straszna, ja bym chciała tyle ważyć 🙂
Trzymaj się!!!! I pisz częściej 🙂
34 cykl starań
Re: weterance wstyd
Gablysia ma rację tutaj na forum jest więcej weteranek z dłuższym stażem starań więc się nie martw, nie jesteś sama
^^^^^^^^^^^^^^^
47 cykl starań
Znasz odpowiedź na pytanie: weterance wstyd