witam,
jaka jest wiarygodnosc testow z krwi u 15m dziecka? lepiej zrobic panel czy pojedyncze – piszecie o przewadze pojedynczych ale z czego ona wynika? alergologa mamy w przyszlym tygodniu ale gdybym testy zrobila jutro wyniki bylyby szybciej?
mam tez ogromny problem z karmieniem: do tej pory dziecko jadlo praktycznie wszystko (uwielbia makarony, pieczywo i nabial w kazdej postaci, miesem gardzi a ryba zaczelo ostatnio pluc) az nagle pojawily sie biegunki i czerwone plamy na policzkach (pediatra i dermatolog zgodnie stwierdzili, ze to alergia pokarmowa), kilka dni temu odstawilismy nabial, gluten i jajka ale z tego co pozostalo dziecko niewiele chce jesc :/ poza chlebem i makaronem bezglutenowym co moge mu podac co przypominaloby normalne jedzenie (moze znacie jakies substytuty serow?).
po odstawieniu skora zaczela sie poprawiac natomiast kupki nie, dodatkowo dzisiaj pojawilo sie w nich niestrawione jedzenie. pediatra zaleca jedynie probiotyki ale mam wrazenie, ze nic nie daja albo uczula go cos jeszcze – co wyeliminowac?
poradzcie cos bo sama juz nie wiem co robic 🙁
3 odpowiedzi na pytanie: wiarygodnosc testow i czym karmic?
Kurcze, nie wiem, co Ci poradzić…. mój syn miał testy skórne w wieku 2 lat – NIC nie wyszło, natomiast w wieku 7 lat – i owszem, mmóstwo rzeczy
Ja chyba zrobiłabym panel pediatryczny z krwi Polycheck, kup mu kaszkę Sinlac, powinien chętnie jeść, risotta różne gotuj…
jeśli lekarz widzi wskazania rób testy – to badanie pomocnicze, może i coś pomoże ale nie oczekuj od wyniku zbyt wielu – tak czy siak trzeba go połączyc z objawami u pacjenta dlatego bezcenny zeszyt a w nim codzienne obserwacje – co się dzieje, co jadło, jakie leki, co robił itd i szukac korelacji bo sam dynik testów czy to dodatni czy ujemny jeszcze o niczym nie przesądza. Ja pierwsze testy z krwi robiłam synowi w 3mż
Ocena pojedyńczych alergenów zwykle lepsza bo są robione lepszymi metodami, nie wiem jednak czy warto się spieszyć z badaniem skoro lekarz na dniach, wynik może być szybciej ale nie musi – drogie odczynniki są do tych badań i zwykle czeka się aż tych badań trochę się uzbiera i bywa, że wynik w dwa dni a bywa, że w dwa tygodnie.
Z tego co piszesz, dziecko jadło wszystko aż do jakiejś najprawdopodobniej infekcji przewodu pokarmowego – może to ciągle to nie doleczone? a może infekcja podrażniła jelita i otworzyła wrota alergenom? a może to czasowa niedyspozycja? przeszła bym na rzeczy lekkostrawne, kojące jelita, proponowany sinlac jest super rozwiązaniem-w necie sporo przepisów z jego udziałem. Są sery nie zawierające mleka krowiego ale wydaje mi się, że nie jest to dobre rozwiązanie przy problemach z kupami, niestety alternatywą dla nietolerujących bmk jest dieta wysokobiałkowa ale zwykle mięsna – a jak sama mu jakieś mięska zrobisz? zupy bogate w mięso nawet zmiksowane?
Pytasz co jeszcze? skóra to jeszcze bym z roztoczami pomyślała… A nie było dziecko szczepione w ostatnim czasie? nie przechodziło żadnej infekcji?
jelita potrzebują czasu bo alergeny bardzo szkodzą,u nas po odstawieniu produktów mlecznych znikły zatwardzenia i śluz ale kupy nadal są rozlatujące się i czasami biegunkowate,pozostał u Nas gluten ale to będzie się wiązało z brakiem jedzenia,u nas też awersja do mięsa.
Jest coś takiego jak Imupro300 ale kosztuje sporo,rodzice dziociom z autyzmem to na ogół wykonują i wychodzą dzieciakom alergie,po wycofaniu tych produktów z ich menu dzieciom się poprawia,więc testy z krwi bywają pomocne.
beamama boję się że i u Nas nic nie wyjdzie,u Nas wszystko idzie w problemy jelitowe i trzustkowe,mamy też refluks i problemy z zachowaniem,musiałabym wszystko odstawić i wprowadzać po jednym produkcie i obserwować zachowanie i kupy 😀 a to graniczy z cudem. Po wypiciu laktozy przed badaniem (połowa zalecanej porcji) miał papkowatą kupę,testu oczywiście nie dokończono bo za mało wypił,ale reakcja na laktozę plus późniejszy wzrost amylazy trzustkowej zadecydował o eliminacji laktozy z jego menu.
lilavati dobrze radzi z zeszytem.
Ja pamiętam kiedy mój dzieciak miał pierwsze problemy z kupą,wszystko zanotowałam (przyda mi się na oddziale alergologii) obecnie od 2 tygodni piszę co mój dzieciak je,ile i co pije,ile razy kupa i jaka,ile sika, zachowanie itd 😀 ale przeanalizuje to za jakiś czas bo np.jednorazowy incydent o niczym nie świadczy.
Ale u Nas znalazła się “specjalistka” która powiedziała że ma problemy z kupą na tle emocjonalnym haha
A co do reakcji skóry to bywają takie cuda że szok, mój skórę ma śliczną,jeśli posmaruję mu plecy czy inną część ciała jakimś kremem pojawia się wysypka jak u alergika pokarmowego,jeśli posmaruję buźkę pojawiają się suche rumieńce 😀 od zjedzonego pokarmu który możliwe że go uczula nie pojawiają się takie rzeczy dopiero gdy używam czegoś na ciele,to dopiero sf
Znasz odpowiedź na pytanie: wiarygodnosc testow i czym karmic?