Więcej niż rok

1. anikow Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   Ja sie staram o dzidzie od maja 2002 :-(((( Mam pco.

   Ale nie trace nadzieji :-))))!!!!!!!

   Odpowiedz
2. riiba Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   My się z Mężem staramy od czerwca 2002.
   Po drodze niestety okazało się, że brak efektów ma swoje rozmaite podłoże.
   Pozdrawiam!

   Marysia zwana riibą

   Odpowiedz
3. anita200 Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   Ja przebadałam się od a do z i wg lekarza jestem w doskonałej formie do zaciążenia. Mój facet też.
   Nie ma żadnej przyczyny braku “zachodzenia”, a jednak….

   Odpowiedz
4. agahh Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   3 lata.4 cykl z pomiarem temperatury, 3 cykl z salfacinem i wiesiolkiem. Mam nadzieje, ze uspokoilo:)Chlop jeszcze nie badany. Moje wyniki narazie sa dobre tylko testosteron jest na granicy normy i prolaktyna powinna byc zbadana z obciazeniem.

   Odpowiedz
5. anita200 Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   Acha, z tego wszystkiego zapomniałam dodać, że mam jedno dziecko (9 lat) i zaszłam wtedy w piątym cyklu.

   Anita

   Odpowiedz
6. betsi Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   Na szczęście jeszcze nie tak długo, ale nie dużo mi brakuje. Staram się od końca października i nic. Jest coraz gorzej, ale mam nadzieję że i mi się uda. Czekam na to z wielkim utęsknieniem.

   Betsi

   Odpowiedz
7. natinka Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   Ja tez staram sie trzy latka ale nadzieję mam cały czas w seduszku i mówie sobie bedzie dobrze i napewno tak bedzie czego tobie tez zycze.

   Pozdrowionka

   Odpowiedz
8. mija Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   My sie staramy dwa lata, ktore uwazam teraz za stracone ze wzgledu na:niewiedze, brak kompetencji, brak checi pomocy, zbyt mala zyczliwosc, zbyt wielki pociag do kasy…chodzi mi oczywiscie oklekarzy (niepotrzebne mozna skreslic, choc ja bym jeszcze pare rzeczy dopisala, ale to wynik czystej zlosci na ginkow).
   teraz zapisalam sie na wizyte do specjalisty zajmujacego sie leczeniem nieplodnosci w klinice w Bytomiu – mam stosunkowo blisko- i tobie tez to polecam. Niewielu ginekologówprzyklada sie do leczenia nieplodnosci, nie wiem czy to z braku wiedzy czy z braku checi. Bez znaczenia. Marnuja nasz czas i zdrowie. Ufff…
   W kazdym razie polecam Ci wizyte u specjalisty, bo szkoda czasu:)
   I powodzenia w staraniach:D

   Mija
   Juz sie nie moge doczekac dzidziusia!

   Odpowiedz
9. bozenkak Dodane ponad rok temu,

   Re: Więcej niż rok

   CZegoś tu nie rozumiem, agaHH ! Przecież sama mi radziłaś, co robić w przypadku kiepskiego nasienia, a swojego chłopa jeszcze nie przebadałaś???????Tym bardziej, że już tak długo się staracie. My walczymy “dopiero” 7 miesięcy, a i tak jestem zła, że nie wpadło nam wcześniej do głowy, żeby mężulka przebadać. Może teraz byłby już wyleczony i zaoszczędzilibyśmy mnóstwo czasu i nerwów. Na co czakasz, dziewczyno???? Sorry, że tak obcesowo, ale nie mogę tego zrozumieć…

   Bo

   Odpowiedz
10. agahh Dodane ponad rok temu,

    Re: Więcej niż rok

    Zapytaj sie mojego chlopa to moze ci odpowie. Nie zlosc sie, ze tak napisalam ale moj luby wie dopiero od roku, ze nie biore tabletek i rok dojzewa do decyzji by zrobic badania. Pozy tym miedzy nami bywalo w ciagu tych 3 lat roznie i nie mam ochoty tego tu rozpisywac.

    Odpowiedz
11. agahh Dodane ponad rok temu,

    Re: Więcej niż rok

    A i jeszcze jedno to co ci radze nie koniecznie musi byc na moim przykladzie. Nie zapominaj, ze tez zagladamy do innych forum i z tamtad czerpiemy rowniez wiedze.I wierz mi, gdy w kacu moj sie przebada wyniki beda rowniez jeszcze raz potwierdzone:))

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Więcej niż rok