No już prawie roczniak, ale jeszcze parę dni niemowlak…
Jakiś czas temu pisałam jak to mi dziecko wychudło…
A teraz:
Krzyś odkąd jakieś 2 miesiące temu przestał chorować (przechorował praktyznie całą zimę i wiosnę) cały czas je. Pisząc cały czas mam na myśli dosłownie czały czas… Robi sobie jedynie przerwę na sen (12 godzin w nocy + 1-2 godziny w ciągu dnia). Wczoraj np. zjadł: miskę kaszki ryżowo-kukurydzianej na mleku (gęstej), 200 ml modyfikowanego, pół banana, 2 duże śliwki, miskę zupy – takiej mięsno – warzywnej, gęstej, potem Asia jadła krupnik więc nakrzyczał i też dostał miskę – zjadł. Potem syn Niani jadł krupnik, więc Krzyś upomniał się o następną miskę – zjadł. To były urodziny syna Niani i było kupę dzieci jedzących ciasta – podgryzał – nie do skontrolowania ile. Ja go odebrałam około 18. Byliśmy w sklepie – w drodze do domy był już strasznie głodny i zjadł około 10 chrupek kukurydzianych (takich dużych). Potem jeszcze pół dużej kolby kukurydzy. Ja jadłam na kolację chleb z fetą i pomidorami – nakrzyczał na mnie, żebym mu dała i podjadł mi około pół kromki i pół dużego pomidora… Mężowi ukradł z talerza kiełbasę i też coś tam chapnął… Popił 250 ml mleka i usnął…
I tak mniej-więcej codziennie, tylko jak jest czas to się mu gotuje np. fasolkę szparagową, kalafiory, pulpety itd. a nie w kółko krupnik 😉
Jeszcze tłusty nie jest – ale rośnie na potęgę (co chwila bodziaki odkładam) – tak jakby nadrabiał te przechorowane miesiące… Normalne to?
Bo ja juz mam wizję jakiś zaburzeń łaknienia :(…
13 odpowiedzi na pytanie: Wiecznie głodne niemowlę?
jak dla mnie to on je nic – w sensie malo konkretne (10 chrupek?), jeden posilek solidny w postaci zupy miesno-warzywnej i krupniku.
moze pora na jedzenie:
sniadanie – kanapka z szynka,
drugie sniadanie owoce
obiad zupa + kotlet + warzywa
podwieczorek -owoce
i kolacja
i mleko
Szpilki, moje bliźniaki tym by się nie jadły, chyba że bardzo obfite byłyby te posiłki;)
Kurczak1, Konrad po chorobie, około dwóch tygodni jadł bardzo dużo, jakby nadrabiał, to co przez chorobe stracił. Twój syn chorował, to teraz nadrabia, no i na pewno rośnie
no przeciez nie mowie ze ma byc po 100g
Napisałaś kanapka z szynką;)
Chyba, że kromka przez cały chleb:)
ty tak wszystko doslownie?
Ty tak wszystko poważnie?
szpilki, przecież żartuję;)
Nadrabia!:) ciesz się!
Ala, lubisz Ewę Demarczyk, czy Grande Valse Brillante, czy wszystko razem?
Ten utwór wykonywał i Michał Bajor.
Chyba faktycznie powinnam się wyluzować i cieszyć… Tak mnie tylko te skrajności dziwiły – ale Asia praktycznie wcale nie chorowała, więc jestem nie przyzwyczajona, że dziecko tak może…
A jeszcze od wczoraj jak zrobiło się gorąco, to młody przyswaja tylko wodę, mleko i płatki kukurydziane (na sucho). Więc chorobliwy apetyt to to nie był 😉
wiesz ten “jeden solidny posiłek” to de facto były trzy zupy typu “łyżka staje” w ilości po 0,4 l każda… Dużemu 11 latkowi 1 taka wystarczyła na obiad…
No ale młody znowu przystopował, więc wszystko w normie 😉
Demarczyk- panna, legenda tych lat;)))
Diwa! Lubię. Ale słucham baaardzo różnej muzyki- Bajora i Schizmę;) po drodze jazz i daby różne.
A Grande Valse Brillante przyprawia mnie o dreszcze! w wykonaniu Demarczyk.
Dzieciorki czasem mają takie napady! rośnie chłopisko to i jeść musi! no i kurczaczek biedny nadrabia po tych chorobach. Jeremi jak był chory nie jadł NIC kompletnie przez 3 dni a potem właśnie jadł bardzo często. Taki cykl.
Michał miał taką jazdę przez 2 tygodnie po długiej chorobie, kiedy strasznie wychudł – jadł NON STOP! Nie wiedziałam, gdzie mu się to mieści 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Wiecznie głodne niemowlę?