Witajcie dziewczyny
wybaczcie jeśli był już podobny temat ale nie mam siły szukać padam ze zmęczenia 🙁
Pisze ponieważ mój mały od 2 dni coś baardzo marudzi wieczorami raczej wykluczam kolkę ( ale mogę się mylić) wygląda to tak: mały w ciągu dnia jest grzeczny czasem rano dłużej po marudzi w ciągu dnia je ładnie (od 4 dni tylko butelkę a mleko ma bebilon pepti) odbija mu się za każdym razem i popierdziocha sobie też intensywnie w ciągu dnia oprócz tego profilaktycznie podaje mu od 4 tygodnia 4 razy na dobę Sab Simplex i dostaje raz dziennie herbatkę plantex i jak chce mu się pic miedzy karmieniami to herbatkę na dobre trawienie lub koperkową obecnie kupę robi raz na dzień lub raz na 2 dni np. dzisiaj z 1,5h przed kąpaniem zjadł zrobił kupkę wykąpaliśmy się grzecznie wysmarowaliśmy się z elementami masaży ubraliśmy nawet nie zapłakał potem poleżał sobie i gadał i jakieś 30 min po kąpaniu zaczął się koncert ;( mały płakał w niebo głosy po czym zasypiał na chwile i po jakiś 10 min znowu ryk (cały czas tuliłam go na rękach) aż uszy odpadały próbowaliśmy się nakarmić ale to nic nie dało wyżywał się tylko na butelce niby chciał jeść ale po chwili szarpał smoczek 🙁 i teraz zasnął na dłużej nie wiem o co mu chodzi brzusio miał mięciutki twardniał tylko podczas płaczu i wczoraj było to samo zasnął dopiero o 24 i wstał o 5:30 ( pierwszy raz tak długo spał przynajmniej miałam okazje odespać walkę wieczorną ) martwi mnie to troszkę bo i on się męczy i ja 🙁
wiecie czym to może być spowodowane powiem jeszcze tylko że raczej nowych wrażeń nie miał żeby tak reagować bo każdy dzień wygląda u nas tak samo zabawa z rana, spacer, zakupy (spożywcze coś trzeba jeść 🙂 potem zabawa itp jak nie śpi a o 19 kompanie i tak codziennie…..
proszę doradźcie co to może być
29 odpowiedzi na pytanie: Wieczorne problemy ze spaniem i płacz !!! poradzcie
No wygląda to trochę tak, jakby go coś rzeczywiście bolało
Podczas czytania Twojego posta nasunęła mi się myśl, czy aby nie za dużo mu podajesz tych specyfików na trawienie?
Piszesz, że od 4 dni je BP, a od 2 zaczęły się akcje… Może to od mleka?
Niektóre dzieci nie tolerują BP, pomimo że to hydrolizat.
Spróbuj go ponosić w takich chwilach na ramieniu – by brzuszkiem opierał się o Twoje ramię. To przynosi ulgę, bo brzunio jest jednocześnie masowany.
Nasza Amelka tez miała spore jazdy z gazami. Aż robiliśmy jej USG jamy brzusznej, bo naprawdę się męczyła. W badaniu wyszło, że trzustka jest zupełnie niewidoczna, bo tak ją gazy przysłoniły.
Twoje dzieciatko to maleństwo, wszystko jeszcze się dostosowuje do funkcjonowania pozałonowego. Układ pokarmowy musi dojrzeć, a na to potrzeba kilka ładnych tygodni.
Niewiele pomogłam, ale potrzymam za Was kciuki.
Pierwsze tygodnie do łatwych nie należą, ale później będzie lepiej (tzn. będą inne problemy ;))
Imo to wygląda na kolkę
J. też miała kilka takich jazd
Płacz, krzyk, nie mogła zasnąć
nosiliśmy ją na zmianę, nic nie pomagało
Próbowałam dać cyca – zaczynała jeść, potem szarpała, wyrywała
aż wreszcie zasypiała wykończona
Nam w najcieższych sytuacjach pomagał viburcol
tak jak przedmówczyni, wydaje mi się że za dużo różnych specyfików dostał na raz;
a może spróbuj odstawić na dwa dni wszystkie herbatki i podawać do picia ewentualnie wodę
moze to też być reakcja na mleko,
pisałaś ze od kilku dni, a wcześniej był cyc???
bo jeśli tak to może on chce poprostu cyca, albo bliskości
ale to tylko takie moje wolne przemyśleniażeby wszystko się unormowało
mysle ze go moze boleć brzuszek od tych herbatek. koperek zwiększa gazy i nie wolno go dawać za duzo po pogorszy zamiat poprawić
Ale oczywiście przyczyna płaczu moze byc kazda – odpowiem krótko – moja córa tak sie darła, po 3 godziny wieczorami, poczynając od 2 tyg życia. pewnie to były kolki, pewnie tez wrodzony upór i złość. tez myslałam ze padne ze zmęczenia… Pomogła nam karuzelka z muzyczką mozarta. nakręcałam ją, grała 15 minut. młoda sobie patrzyła i zaczynałam sie drzeć dopiero jak skończyła sie muzyka. 3 razy nakręcilam i spała. Druga metoda to bylo noszenie w chuście – w niej nie mogła sie pręzyć bo wymuszona byla pozycja embrionalna. zakładałam chuste, wsadzałm wścieklizne do srodka i robiłam pare kółek w koło domu, albo po schodach. Ale moja ma taki charakter i wyje zwykle bez powodu. jak byla starsza to czasem dawalam jej leki przeciw bólowe. czasem musiałam ja wynieśc do innego pokoju. za chiny ludowe w swoim nie zasneła. wystarczyło wyjsc do przedpokoju i zasypiała na rękach
a, jeszcze jedno. Moja córa chciała ssać ale wypluwała pierś jak tylko aczynało coś lecieć. okazało sie ze musi miec smoczek uspokajacz.
Dzięki za rade odstawie jak na razie herbatki Sab simplex zostawię co do karmienia to mały by do tej pory na cycu ale i tak musiałam go od samego początku przynajmniej raz dziennie dokarmiać bo głodomór z niego ( wcześniej dostawał enfamila) i na dobrą sprawę jak zaczęły mi się problemy z laktacją i po 2 tygodniach walki z nią na wszystkich frontach tak naprawdę mały sam z tych nerwów zrezygnował z cyca ( nie najadał się biedny wołał z głodu co godzinę i męczył się strasznie ) ;( a co do bliskości to ma jej duuuużo powiedziała bym że za dużo co do tego noszenia to nienawidzi leżeć na brzuchy na rękach woli jak kładę go na swoim brzuchu i głaszcze po tyłeczku i zacznę chyba jeszcze częściej to robić
na wszelki wypadek zarejestrowałam się dzisiaj do doktorki na 12 zobaczymy co ona powie 🙂 może w razie co przepisze jakieś czopki…
a zastanawia mnie jedno jak była by to kolka to krzyczał by chyba bez przerwy a nie robił sobie przerwy na spanie i na dobrą sprawę ten przerażający ryk trwał z 10-15 min i był jednorazowy a tak po prostu płakał na zmianę ciągnąc smoczka uspokajającego a w nocy wstał o 1 na karmienie zjadł 120mil i od razu zasnął i potem o 4:30 też zjadł i poszedł spać przebudził się o 6 pootulałam go i zasnął z powrotem do 8 a teraz gada i grzecznie leży u mamy w wyrku pierdziocha sobie teraz też ładnie 🙂
u nas niestety muzyczki z karuzeli małego tylko denerwują zabawki ruszające mogą być ale jak tylko muzyczka dłużej leci to jest płacz
a co do specyfików koperkowych to jak na razie ograniczę zostawię najwyżej zestaw który dostaje od dłuższego czasu ( sab simplex i plantex )
dzięki za rade 🙂
no to po wizycie u pani doktor 🙂
no i potwierdziła że na 80% to kolki i przepisała nam probiotyk bo stwierdziła że mały zagazowany i śmierdzące bączki sadzi to prawdopodobnie spowodowane jest nadmierną ilością bakterii w przewodzie pokarmowym i wydalniczym i że po probiotykach powinno złagodnieć i że nie sądzi żeby to była wina mleka zwłaszcza że zatwardzeń nie ma a że się wypróżnia raz na dzień lub raz na 2 dni to norma przy sztucznym kamieniu powiedziała że ewentualnie można doraźnie podać czopki i ciepłe kąpiele jak zacznie koncert nawet się zaśmiała że wziąć go ze sobą do dużej wanny i siedzieć w ciepłej wodzie bo tak najwygodniej będzie i mamy odstawić wszystkie herbatki i broń boże nie dopajać nawet wodą ma samo mleko pałaszować i karmienie na żądanie a nie trzymanie się dawek zalecanych na mleku
a jak małego zważyła to skubaniec rośnie jak na drożdżach bo w niecałe 2 tygodnie od poprzedniej wizyty ( równo 2 tygodnie było by w czwartek ) przybrał 450 i teraz w wieku 8 tyg waży 5450 a ja się dziwie że coraz ciężej się go nosi
problemy ze snem
może poprostu brakuje mu reguł- nieregularny tryb życia raz wstaje o 8.00 raz o 11.00 raz kąpiel przed dobranocką raz po dobranocce…
więcej na ten i inne tematy związane z nasymi pociechami możemy doczytać na www(doc)e-zlobki(doc)pl
problemy ze snem
może poprostu brakuje mu reguł- nieregularny tryb życia raz wstaje o 8.00 raz o 11.00 raz kąpiel przed dobranocką raz po dobranocce…
więcej na ten i inne tematy związane z nasymi pociechami możemy doczytać na www(doc)e-zlobek(doc)pl
To sie nazywa kreatywne czytanie zawsze mozna dostosować temat zeby wkleić swoją reklame 😉
Kolezanka wyraźnie napisała:
I rzeczywiscie takiemu maluchowi robi wieeeeelką różnice czy obejrzy dobranocke czy też nie 😉
Moja mała jak miała kolkę to dawałam jej espumisan w kropelkach. Moj maz gdzies wyczytal ze nalezy rozgrzac dziecku brzuszek i chcial zrobic to suszarka do wlosow ale stanowczo mu zabronilam jednak zauwazylismy ze sam dzwiek suszarki mala uspokajal i jak tylko przychodzila godzina 17 to suszarka byla wlaczana, dziecko noszone i tak o to przetrwaismy kolke. Wten sposob nawet nie wiedzialam ze mala ma kolke, bo zachowywala sie normalnie.
a ja bylam dumna mama bo po kapieli byl cyc i dziecko odkladane do lozeczka spalo. Dzis ma pol roku i zasypia jedynie na boku tulac sie wylacznie do mnie i szarpiac mnie za wlosy! no za dzidzius!! nawet z tata nie chce tak zasnac, musza byc moje wlosy, tarmoszenie. w dzien tez tylko tak zasypia. no ale lepsze to niz placz i noszenie. ale skad mu sie to wzielo??;)
U nas na koleczki też pomagała tylko suszarka i kołysanie w fotelu bujanym,Kacperek leżal na mnie i musiałam go po pupie głaskać:)
Jak czytam o tym tarmoszeniu włosów to jakbym siebie widziała
choć mój nie wyżywa się jakoś mocno, czasem pociągnie bardziej jak zasypia i jakis nerwik się obudzi, hehhe
Ale co one mają do tych włosów??? :)a jak wroce do pracy to co mam sie niby oskalpować, perukę zrobić??hihihi, ciekawe
Moja starsza miała podobnie – tuliła się i skubała mi ręce. Dawałam, byleby tylko był spokój.
Później skubała uszy.
Później chciała łokcie nawet, jak pozabierałam tamte dwa…
I wcale ten nawyk nie był łatwy do przerwania. Trochę się pomęczyliśmy zanim zaczęła zasypiać bez mamusinych części ciała 🙂
To tak ku przestrodze na przyszłość
Suszarka
Witaj, podobnie jak u moniki z. u nas pomaga suszarka, początkowo tradycyjna z kablem, a potem kupiliśmy na allegro taką pomarańczową płytę “dobry sen” i jak mały przebudza się w nocy to tylko podgłaśniamy głośnik. Prawie zawsze działa. Na zasypianie także (w miarę) pomaga. , chociaż niestety my także przechodzimy kolki. Już nawet nie pamiętam, ile mleka modyfikowanego wypróbowałam, wszelkie wody koperkowe, sab simpleksy itp itd. Niestety mały ciągle płacze wieczorami, czasami do 2 w nocy. Trwa już to od 2 miesięcy, dobrze, że w nocy daje się udobruchać ta suszarką i możemy chwilę odpocząć. Dodam, że miał robione wszelkie badania (wyniki OK), no po prostu kolka i już!
Mam podobny problem. Mój synek ma 3 miesiące i od paru dni ma problemy z uśnięciem wieczorem. Rytuał wieczorny jest taki jak zawsze – najpierw kąpiel, potem karmienie i po odbiciu – do łóżeczka. Do tej pory zasypiał bez większych problemów (wiercił się co prawda dość długo, ale w końcu usypiał bez płaczu). A od kilku dni najpierw tradycyjnie wierci się (ewidentnie nie ma ochoty na spanie), nawet zaczepnie się do nas uśmiecha i gulga pod noskiem, po czym po kilkunastu minutach zaczyna płakać. Uspokaja się, gdy go bierzemy na ręce i przytulamy, ale jak tylko znajdzie się z powrotem w łóżeczku, znowu zaczyna koncert.
Kolki wykluczam, nigdy ich nie miał (jest karmiony piersią, a ja nie zmieniałam diety). Nigdy też nie był przyzwyczajany do bujania czy noszenia na rękach, nie usypiał przy cycku. W ciągu dnia elegancko usypia w swoim łóżeczku. Nie wiem czy ma za dużo wrażeń, czy po prostu nie jest zmęczony (chociaż w ciągu dnia wcale dużo nie śpi, bo w sumie jakieś 3 godziny). Może któraś z Was coś mi podpowie?
Ja bym pomyślała,że za dużo tych specyfików,nic nie pomaga odrazu!
U Nas bardzo pomagało leżenie na brzuszku,Kuba raczej typowych kolek nie miał-bardziej jakieś bolące wzdęcia i tylko kilka razy,Kubuś lubiał leżeć na brzuszku-często na naszym,bardziej na tatusiowym,masażyk i grzejnik w jednym.
Dawaliśmy herbatkę Plantex czasami,herbatek na “ułatwiających trawienie” nie dawaliśmy,czasami z kopru włoskiego ale to zamiast mlekczka czasami.
Ja nigdy nie latałam na każdy krzyk Kuby,bo dziecko się uczy,że krzyk oznacza przyjście rodzica
Właśnie od jakiegoś tygodnia może dwóch Moja Iza do wieczór ostawia mi cyrk ! Nigdy wcześniej tego nie było, nigdy nie miałam problemów z kolkami, natomiast teraz jest za duża żeby je mieć, zawsze kładłam ją ok. 19:00 czasami nawet prędzej i spała mi całą noc… ale teraz każde zaśnięcie to wycie w łóżeczku, i zasypia jak się zmęczy tym marudzeniem. No i od czego to może być????
Czy mała może tak płakać, bo woli się bawić niż spać? Mała jest teraz na etapie chodzenia, i najchętniej gdyby mogła to by spała na stojąco.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wieczorne problemy ze spaniem i płacz !!! poradzcie