Witam wszystkie starające i te, które zaciążyły i tutaj zaglądają:)
Przyznam się, że podczytuję kątek od roku i w końcu się zalogowałam;)
Krótko o mnie:
wiek 34 lata
jedno dziecko lat 7,
o drugie staramy się od września 2008
Najpierw zdignozowano skok prolaktyny 10 x przy pierwszej wartości prawidłowej,brałam pół roku bromergon, potem sama odstawiłam, bo reagowałam mega wzdęciami i męczył mnie żołądek.
W lipcu 2009 dostałam euthyrox 25 przy Tsh 3,72, po dwóch miesiącach okazało się, że tsh nieznacznie wzrosło i biorę większą dawkę 50. Tsh unormowało się do 1,28.
Od listopada zdecydowałam się na klinikę niepłodności i w końću mam nadzieję, że mnie dobrze poprowadzą.
W poprzednim miesiącu okres dostałam w 37 dc. W 33 dniu wyszedł mi słabiutki test pozytywny, ale następnego dnia już negatywny. Mój lekarz uważa, że to mogła być ciąża biochemiczna. W tym cyklu miałam mieć monitoring i 11 dc pęcherzyk 14 mm, a 16 dc pojawiła. się torbiel krwotoczna ok 2,9 x 3 cm. Nie dostałam żadnego leku, powiedział, że powinna się wchłonąć. Na następną wizytę mam zbadać Prl i Tsh.
Szukałam informacji o torbieli i na bocianie znalazłam stwierdzenie, że pęcherzyk pękając przemienia się w ciałko krwotoczne a te następnie w torbiel krwotoczną. Mój lekarz powiedział, że pęcherzyk nie pękł, I już zgłupiałam:) Ten cykl był na pewno inny, bo ok 6-7 dc pojawiły się u mnie wypryski, zwłaszcza szyja wyglądała nieciekawie – więc pewnie niezła burza hormonalna, bo po miesiączce zazwyczaj mam spokój.
pozdrawiam
1 odpowiedzi na pytanie: Witam i dopisuję się :))
Witam Margotta, życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki oby się udało, zapraszam na “zawzięte” tam jest nas duuużo więcej – starających się o dzidziusia
Znasz odpowiedź na pytanie: Witam i dopisuję się :))