Witajcie mamusie. Od dwóch i pół tygodnia mam juz Juniora p otej stronie brzuszka. No i pierwsze mamusine dylematy. Ponieważ długo byliśmy w szpitalu mogłam sie o wszystko na bieżaco pytać połoznych i lekarzy. Ale teraz w domku to wiecie sam na sam z maluszkiem to prawdziwe wyzwanie.
Mam do Was ogromna prośbe. Pomóżcie!
Junior od początku wiedział co to pierś i do czego służy (przynajmniej na tym etapie). Ssie jak najety i nigdy mu dosc. No i właśnie. W szpitalu kazano mi kontrolowac ile je no i to było ok 20 -50 ml. Teraz wiem, ze je wiecej na raz i jego brzuszek nie jest w stanie tego pomieścić. Z jednej strony piszą by nie zabierać cyca jeżeli mały chce jeść, z drugiej jak je ok 45 minut to potem wylewa nadmiar. Przy jedzeniu zasypia, powiedziano mi, ze kiedy maluch zasypia to nie odbijać. Tylko położyc na boczku (wezgłowie łóżeczka podnieść o jakieś 4-5cm) i juz. Ok ale i tak ulewa tyle, że wiem, ze mniejsza jest szansa, ze sie zachłystnie.
Odbijamy przed każdym następnym karmieniem.
Wydaje się być ok jednak dzisiaj w nocy mały płakał mi bardzo i chyba bolał go brzuszek. Z tego co pamietam jadłam lody i nic co by tak wpłyneło na jego trawienie. A on bardzo płakał. Zaparzyłam herbatkę koperkową napiłam sie ja i jemu dałam odrobinke. Trudno mi powiedzieć czy pomogło. W końcu zasnał
Powiedzcie co na kolki najlepsze i jak (ewentualnie sie ich ustrzec). Wiem, ze jak świat stary to problem kolek jest i będzie ale chciałabym wiedzieć jak mu pomóc. Czy stosujecie jakieś preparaty?
Jak odbijacie maluchy w jakich pozycjach najlepiej z takim noworodkiem to robić?
Czytałam juz o tym zasypianiu przy cycu no i mój Jonatan właśnie potrzebuje takiej bliskości bo kiedy kończymy karmienie i kłade go do łóżeczka to chwilkę go głaszczę po policzku i łapkach zdecydowanie sie uspokaja i zasypia. Czasami jak sie przebudzi i jest mu źle to wystarczy go pogłaskać (chwilke) i juz śpi. Mam dylemat czy tak robić a z drugiej strony wiem, ze jestem mu potrzebna. W końcu powinien jeszcze siedzieć u mnie w brzuszku.
Będę wdzieczna za wszelkie rady. Napiszcie jak mądrze sobie to wszystko wypośrodkowac.
3 odpowiedzi na pytanie: Witam – mam problem na linii karmienie – odbijanie
Re: Witam – mam problem na linii karmienie – odbijanie
Witaj,
jestem mamą 5-tygodniowj Marysi. Po wyjściu do domu jadłam tylko lekkostrawne potrawy i nie rezygnowałam z nabiału. Mała miała bóle brzuszka i wybraliśmy się do pediatry. Lekarz poleciła odstawienie nabiału – na jakiś czas. Marysia nie ma już bóli brzuszka. Próbowałam tydzień temu ponownie z nabiałem – zjadłam pół kubka jogurtu naturalnego i bóle brzuszka się powtórzyły. Jest to podobno związane z niedojrzałościa układu pokarmowego. Spróbuj na jakiś czas odstawić białko i wszystko, co się ociera o krowę (też lody, niestety…). Może to pomoże na bóle brzuszka. Pozdrawiam. Ania z Marysią
Re: Witam – mam problem na linii karmienie – odbij
Wiesz co….ja odbijałam Misia nawet jak spał….ze wzgledu na kolki właśnie. Karmiłam w fotelu bujanym i po karmieniu jak usnął kładłam go na sobie i spokojnie sie bujałam – prawie zawsze mu się odbijało. Potem odkładałam do łóżeczka
Masz wielkie szczeście że Kruszyna uspokaja się na sam Twój dotyk! Myślę że jeśli nie wymaga od ciebie ciągłego cycowania – to nie ma co Go do tego przyzwyczajać!
Łózeczko ustaw pod kątem…
Jeśli chodzi o dietę przy cycu – to faktycznie lepiej unikać nabiału, przynajmniej na razie…..
a czytałaś [Zobacz stronę] JoannyR?
Muszę przyznać że mi bardzo pomogła
Hmmmmmm… preparaty na kolkę? Takiemu maleństwu jak Twoje to chyba mozna tylko Plantex podać… Ale możesz też masować i ogrzewać brzuszek (suszarką do włosów)
Michał (11.08.2004)
Re: Witam – mam problem na linii karmienie – odbij
Bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi.
Dzięki za dietę. Własnie siez nia zapoznaję.
Uczymy sie odbijać i mam nadzieje, że dojdziemy do sytuacji komfortowej dla Jonatana no idla mnie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Witam – mam problem na linii karmienie – odbijanie