urlop udany, matka wypoczęta, dziecię się wyszalało
na pogodę narzekać nie możemy, na jedzenie i warunki również
jednym słowem wczasy były ekstra
aż szkoda, że trzeba wrócić do rzeczywistości (czyt. pranie, prasowanie, gotowanie… brrrr)
ciekawe, na ile mi zapału wystarczy
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
13 odpowiedzi na pytanie: witam po urlopie :)))
Re: witam po urlopie 🙂
Miłej pracy życzę!
Fajnie, że fajnie, czekam na jakieś zdjęcia jak już się obrobisz z zajęciami domowymi
Kaśka
Re: witam po urlopie 🙂
… jakoś tak na rok 🙂
Fajnie, że już jesteś!
Kaśka z Natusią
Re: witam po urlopie 🙂
oby ! ja myślę, że na tydzień zaledwie
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: witam po urlopie 🙂
Nareeeszcie jesteś!!!! Ja też wróciłam z wakacji w wersji demo – 3,5 dnia, ale za to bez dziecka!!! Spałam po 11h Co prawda ja (tylko??) nad Narwią ale zadowoleni wróciliśmy i wypoczęci
GOHA i Dareczek 17 m-cy (02.04.03)
Re: witam po urlopie 🙂
Witamy witamy wypoczętą mamusię
Marta i Anastazja (04.01.2003)
Re: witam po urlopie 🙂
Marta – jakie sliczne zdjecie w podpisie:)
Edyta i Filipek 4.01.2003
Re: witam po urlopie 🙂
w końcu wróciła brygada ;-)))
a pisałam że matwisz się na zapas 🙂
Re: witam po urlopie 🙂
Izka, w najsłodszych snach nie myślałam, że z Ciebie jest taka laska !!!
hmmm… no ale przecież Zuzka po kimś tę urodę musiała odziedziczyć…
witam raz jeszcze 🙂
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: witam po urlopie 🙂
ano witaj !
już mail poszedł (ale chyba na służbowy?)
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: witam po urlopie 🙂
Fajnie, że urlop się Wam udał
Re: witam po urlopie 🙂
Witaj 🙂 Cieszę się, że wszystko było super, a tak się martwiłaś przed wyjazdem :-). Czekam z niecierpliwością na zdjęcia.
Urlop dopiero przede mną, z przyczyn służbowych nie wylecieliśmy 19tego, a wylatujemy 26 na Kretę. Ewa powiedz co zabrać koniecznie co odpuścić, bo ja już mam mętlik. I jak zmieścić się w limit bagażowy??? Już same pampersy ważą chyba z 5 kg…
Ola i Ninka ur. 30 maja 2003
Re: witam po urlopie 🙂
Witaj 🙂 Cieszę się, że wszystko było super, a tak się martwiłaś przed wyjazdem :-). Czekam z niecierpliwością na zdjęcia.
Urlop dopiero przede mną, z przyczyn służbowych nie wylecieliśmy 19tego, a wylatujemy 26 na Kretę. Ewa powiedz co zabrać koniecznie co odpuścić, bo ja już mam mętlik. I jak zmieścić się w limit bagażowy??? Już same pampersy ważą chyba z 5 kg… co polecasz do zabawy w samolocie. Pisałaś gdzieś o ulubionej zabawce Krzysia, niestety nie mogę znaleźć tego posta…
Ola i Ninka ur. 30 maja 2003
Re: witam po urlopie 🙂
zdjęcia chętnie prześlę na maila (jakoś nie mam czasu ich wstawiać do albumu w onecie)
co do wagi bagażu: pakowaliśmy się z wagą- jedna torba 20,2 kg, druga 19,5kg; przeszło bez problemu; z powrotem było gorzej… ale to zobaczylam dopiero na lotnisku- jedna torba ważyła 27 kg ! (ale też przeszło bez problemu :);
u nas dużo ważyły własnie pieluchy, kąpieluszki (na 2 tyg. wzięłam 3 paczki, zużyłam 1,5), zapas herbatek hippa;
i tu uwaga: na Rodos była bardzo niedobra woda mineralna, mocno zasadowa, więc herbatki hippa się zobojęniały i odbarwiały… i powstawała jedynie fioletowa słodka, mdła woda; wypróbowaliśmy 3 różne rodzaje wody i wszystkie były fatalne, przegotowanie nic nie dawało, a raczej jeszcze gorzej było, bo kamień się wytrącał :(( tak więc Krzysio pił albo samą wodę albo soki, które mu kupowałam (najczęściej nektar brzoskwiniowy);
zabierz koniecznie zabawki do piachu na plaży (konewka !!!), jeśli oczywiście nie chcesz wydać fortuny na miejscu 🙂 i jakieś sandałki na plażę / do wody (choć z drugiej strony my na plaży często Krzysiowi je zdejmowaliśmy… wtedy mieliśmy pewność, że dziecię się nie oddali, bo go piasek parzy- wtedy grzecznie siedział pod parasolem i się bawił piaskiem, kamykami, czytaliśmy… patent rewelacyjny 🙂
majteczki bawełniane- kiedy rano krzysio zrobił kupę na basen nie zakładałam mu kąpieluszki, a majteczki właśnie; jak wychodził z wody to raz dwa zmieniałam i biegał już w suchych; na plażę zawsze zakładałam majteczki (kupa mnie nie przerażała- zdażyła się raz lae sprawnie ją wymyliśmy pod prysznicem);
kapelusze- miałam 2 na zmianę, bo czasem dziecię zamoczyło;
nam przydał się szlafrok frotte- na powrót z plaży/basenu do pokoju (łatwiej w niego upchać wilgotne czy mokre dziecię niż wycierać i ubierać);
co zabrałam zbędnego? piżamki dla Krzysia; najczęściej kąpaliśmy go ok. 18-18.30 (po powrocie z plaży, przed kolacją), potem szliśmy na spacer i wracalismy ok. 21- dziecię bardzo często dojeżdżało już śpiące lub półśpiące- więc już bez mycia szedł spać w bluzeczce; poza tym
było za ciepło na piżamkę;
krem z filtrem 60- kupiłam vichy, dzięki temu dziecko lekko draśnięte przez słońce- rewelacja !
emalka radziła mi wziąć coś przeciw komarom; co prawda kupiliśmy raid do kontektu i także specyfiki w aerozolu na ciało, ale u nas komarów nie było;
do zabawy w samolocie polecam książeczki i jakieś NOWE zabawki- u nas to były samochodziki, a w drodze powrotnej figurka Boba Budowniczego z wibrującą piłą (zakup z lotniska); ale i tak najlepszą zabawką okazała się sucha była i kubek do napojów 🙂
o której macie loty? my wylatywaliśmy o 5.40, a wracaliśmy o 20.15- tak więc w obie strony Kryzsiek nam przespał ponad pół trasy;
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: witam po urlopie :)))