Witajcie kochaniutkie
Z tego co wiem Riibka pozdrowiła was ode mnie za co bardzo jej dziekuje. Wpadłam na chwilkę do pracy (urlop jeszcze do końca tygodnia) i chciałam do was skrobnąć. Nie zdążę oczywiście przeczytać wszystkich zaległych wiadomości, ale staram się. I co widzę? Że Rybol pojechał na Mazury. NA MAZURY!!! Teraz kiedy ja wróciłam…..bardzo żałuję bo tak fajnie byłoby ją poznać (dostanie ochrzan po powrocie )
Było cudownie o czym pewnie nie muszę sie rozpisywać, staraliśmy sie jak mogliśmy, latałam za boćkami po polach i zaklinałam je z całych sił
Czy pomoże – zobaczymy w przyszłym tygodniu. Twardo postanowiłam testu nie robić. no ale jak wróciłam i wiem ze jestem w mieście gdzie dużo aptek straaasznie mnie kusi….. tam przynajmniej nie było takiej możliwości.
Wypoczęłam i nabrałam sił, by lepiej znieść przeciwności losu, choć może już ich nie będzie. Nadzieja jest wielka ale o tym pewnie też wspominać nie muszę….
Kochane!
Sciskam mocno wszystkie ciężko teraz pracujące, te jak ja oczekujące na,,nieprzyjście” małpy i te świeżutko zaciążone
Buziaki i do usłyszenia w poniedziałek
Chyba że nie wytrzymam i jeszcze tu wdepnę
GOSIA
1 odpowiedzi na pytanie: Witam po urlopie
Re: Witam po urlopie
Witaj! bardzo się cieszę że jesteś wypoczęta i w dobrym humorku! trzymam kciuki abyś już miała w sobie małą fasolkę!!!
Kasiek
Znasz odpowiedź na pytanie: Witam po urlopie