Tesciowa nie widziala dzieci 5 miesiecy.
Mozna z nia milo pogadac, jest calkiem sympatyczna osoba, ale:
-dowiedzialam sie, ze na pewno Ania ma krzywice, bo jej nozki sa takie krzywe
-po zle przespanej nocy, powiedziala, ze pewno Ania ma zapalenie ucha srodkowego (raz moze zlapala sie za uszko), zeby to powiedziala raz, ale ona o tym nawijala przez pol dnia,
– jak jej powiedzialam, ze moze zle spala z powodu szczepienia, ktore miala niedawno, to powiedziala, ze ona wychowala trojke dzieci i to na pewno nie z powodu szczepienia.
– ile ona sie natrudzila, zeby nakarmic moja starsza pocieche, chociaz u mnie to Asia je zawsze bardzo ladnie.
Na wszelki wypadek zapisalam Anie jeszcze raz na badanie bioderek, z uchem u niej wszystko w porzadku, a Asia je dalej bardzo ladnie.
Renia
mama Asi (3 latka i miesiac) i Ani (roczek i 2 miesiace)
34 odpowiedzi na pytanie: Wizyta u tesciowej
Wizyta u tesciowej
Tesciowa nie widziala dzieci 5 miesiecy.
Mozna z nia milo pogadac, jest calkiem sympatyczna osoba, ale:
-dowiedzialam sie, ze na pewno Ania ma krzywice, bo jej nozki sa takie krzywe
-po zle przespanej nocy, powiedziala, ze pewno Ania ma zapalenie ucha srodkowego (raz moze zlapala sie za uszko), zeby to powiedziala raz, ale ona o tym nawijala przez pol dnia,
– jak jej powiedzialam, ze moze zle spala z powodu szczepienia, ktore miala niedawno, to powiedziala, ze ona wychowala trojke dzieci i to na pewno nie z powodu szczepienia.
– ile ona sie natrudzila, zeby nakarmic moja starsza pocieche, chociaz u mnie to Asia je zawsze bardzo ladnie.
Na wszelki wypadek zapisalam Anie jeszcze raz na badanie bioderek, z uchem u niej wszystko w porzadku, a Asia je dalej bardzo ladnie.
Renia
mama Asi (3 latka i miesiac) i Ani (roczek i 2 miesiace)
Re: Wizyta u tesciowej
Moja tesciowa “pocieszała” mnie w szpitalu jak dawidek leżał na neonatologii w ten sposób: twarz zaplakana i “a miał takie sliczne rączki”…. MIAŁ??????????
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(4 miesiące i 1/4!)
Re: Wizyta u tesciowej
Moja tesciowa “pocieszała” mnie w szpitalu jak dawidek leżał na neonatologii w ten sposób: twarz zaplakana i “a miał takie sliczne rączki”…. MIAŁ??????????
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(4 miesiące i 1/4!)
Re: Wizyta u tesciowej
Raz na 5 miesiecy takie teksty mozna zniesc :-))))))))))))
Re: Wizyta u tesciowej
Raz na 5 miesiecy takie teksty mozna zniesc :-))))))))))))
Re: Wizyta u tesciowej
Bez komentarza……..
Re: Wizyta u tesciowej
Boże…
Re: Wizyta u tesciowej
co?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!boze……………………rece opadaja……………..
Re: Wizyta u tesciowej
ja widuje sie z tesciowa bardzo zadko i chwale to sobie !!!(mimo iz mieszka 20 minut drogi od nas na piechote!!!!)ale powiedzenie typu:czemu nie dajesz jej zwyklej herbaty???moi na niej rosli i sa zdrowi czemu nie uzywasz tetry przeciez to taniej wyjdzie….czemu to czemu tamto…
Re: Wizyta u tesciowej
Ja dawniej bardzo często spotykałam się z teściową…… Ale potem, po takiej wizycie zawsze suszyła głowę mojemu mężowi, że to czy tamto źle robię……..że coś źle powiedziałam, skrzywiłam się, w złym momencie uśmiechnęłam, etc………więc (znowu zaczynam zdanie od “więc”, hi,hi,hi….) od Nowego Roku postanowiłam, że bedę się starała unikać kontaktów z teściami…. Na razie mi się to udaje…..oby tak dalej…..mam tylko nadzieję, że jak raz na jakiś czas będziemy musieli się spotkać, to bedę umiała się zamknąć i myśleć o czymś innym i siedzieć po prostu cicho…… Nic sie nie odzywać…….jedyny sposób na nich….po prostu nic nie mówić…….tylko tak, nie, dziekuję……
Pod koniec stycznia są urodziny dziadka męża……mam nadzieje, że zrobi je wieczorem i będę miała prestekst żeby nie przyjść z Małym…….
Re: Wizyta u tesciowej
ZABIŁABYM W TYM MOMENCIE……
JA TEŻ Z TEŚCIOWĄ WIDUJĘ SIĘ RZADKO, ALE JAK JUŻ JEST OKAZJA TO ZAWSZE MAMA-TEŚCIOWA CHCĄC MI COŚ POWIEDZIEĆ ZWRACA SIE DO MIŁOSZKA: A JAKIE MIŁOSZKU MASZ RĄCZKI ZIMNE. A JAKI MIŁOSZEK JEST GŁODNY I NIENAJEDZONY(CZYT. KARMIENIE PIERSIĄ ZŁE, MOŻE JA MAM ZŁY POKARM) I INNE TAKIE. SZLAG MNIE TRAFIA W TAKICH MOMENTACH!!!!!!!!!
Re: Wizyta u tesciowej
Dziewczyny, jak to czytam, to mnie radość ogarnia.. moja teściowa ponad 500 km ode mnie… uf!
Re: Wizyta u tesciowej
a moja teściowa jest super, poważnie jest ze sto razy bardziej wyluzowana niz moja mama. wogole sie nie czepia i generalnie naprawde fajna z niej babeczka….kurcze skad sie biora takie megiery jak wasze?
Gaba
Re: Wizyta u tesciowej
Lea… Nie ciesz się nie ciesz, bo jeszcze może się przeprowadzić i zamieszkać koło Ciebie…..hi,hi,hi…….te Baby Jagi są zdolne do wszystkiego…….
A swoją drogą to ja też kiedyś będę teściową…..ciekawe czy też taką wredną jak moja…..
Re: Wizyta u tesciowej
O nie nie… nie ma mowy, zeby się przeprowadzała… Nawet mój mąz by cierpiał – po prawdzie to on bardziej niż ja.. ja jakoś ją znoszę, jako zło konieczne. Ale nie jest typowa – figurę ma lepszą niż ja, długie blond włosy… tyle że okropnie narzuca swoje zdanie i wyraża bolesne opinie o ludziach… I nie chodzi o to, że to moja teściowa i że akurat dla mnie jest nimila… Za to mój mąż ze swojej teściowej może być zadowolony :-))))
Re: Wizyta u tesciowej
Nie przejmuj się, teściowe są teraz demode. To przeżytek:)
Re: Wizyta u tesciowej
Smoki, Ty to masz szczęście: do neurologa, teściowej. Jak Ty to wszystko przeżyłaś?
Re: Wizyta u tesciowej
Wierzyc sie nie chce. To ja juz na moja nie bede narzekac.
Renia
mama Asi (3 latka i miesiac) i Ani (roczek i 2 miesiace)
Re: Wizyta u tesciowej
Raz na piec miesiecy nie jest zle, zwlaszcza, ze sa tez plusy, zawsze mozna dzieci zostawic tesciowej i isc np. do kina.
Renia
mama Asi (3 latka i miesiac) i Ani (roczek i 2 miesiace)
Re: Wizyta u tesciowej
To może nie to samo co u Smoki…. Ale….moja teściwa zaofiarowała się, że kupią wózek….. Ale….powiedziała, że dopiero po porodzie….bo nigdy nic nie wiadomo…..i że różnie to bywa…..bo w razie gdyby coś się stało, to co potem zrobić z wózkem…..tak się wściekłam, że wózek upiliśmy sami……
Znasz odpowiedź na pytanie: Wizyta u tesciowej