wozek terenowy:-) sa takie?

Potrzebuje specyficznego wozka – takiego, ktory bylby nieduzy (po zlozeniu) ale nadawal sie do jezdzenia poza miastem. Nie chodzi mi o zdobywanie gorskich szczytow, ale wiejskie bezdroza i moze piasek.
No i jeszcze zeby byl lekki i tani;-) Sa takie wozki?
JA mam taki lekki miejski, fajnie sie skalada, ale wystarczy, ze wjade na trawnik i juz jest problem:-(
Poratujcie, bo jak pojade na wakacje do rodzicow to zostane z fajnym, ale bezuzytecznym wozkiem.

ELik i ANtek 15 mies

16 odpowiedzi na pytanie: wozek terenowy:-) sa takie?

  1. Re: wozek terenowy:-) sa takie?

    Sama mam wozek typowo miejski, ale czytalam troszke o wozakach w teren i chyba musialabys poszperac w ofercie trojkolowcow, no i z pompowanymi koleczkami, ale to wszystko zwykle strasznie drogie dziadostwo. Gdzies na Polecam byla lista adresow internetowych do stron roznych producentow, moze tam poszukaj.

    Magda i Adas 12.12.04

    • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

      taki wózeczek powinnien mież z pewnością troszkę większe kółka aniżeli taki miejski no i chyba amortyzację na 4 koła 🙂 Nie potrafię polecić Ci konkretnego modelu…
      mój może nie jest super terenowy ale jakoś daje rade na wiejskich drózkach ( nie sprawdzałam na samym piasku i trawie) mam Chicco pick up waży 11 kg więc nie należy do najlżeszych, ale sie składa ok ma amortyzację na 4 koła no i średnica kół jest troszkę większa aniżeli w typowych spacerówkach.. Nie wiem czy mógłby spełnić Twoje terenowe oczekiwania… może jeszcze ktoś sie wypowie 🙂
      pozdrowionka
      Monika

      • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

        ja mam implasta 3XL – niby mieszkam w miescie, ale w praktyce to jeden wielki plac budowy + wiejskie sciezynki, wiec “terenowka” sprawdza sie idealnie. implast chyba nie jest maly, ale zlozony miesci sie do bagaznika skody favorit, a to duza zaleta (odpinaja sie kola), ma bardzo duze pompowane kola i swietna amortyzacje (“faluje” na dziurach). zostal przetestowany na budowach, lakach, w lesie, na piasku. dalej dziala
        tylkocena nie jest mala… moze sprobuj kupic uzywany? moimmarzeniem bylbebecar, tylko ze nowy jest strasznie drogi, a uzywane mzna trafic duzo taniej.
        pozdrawiam

        k8 i Adaś 30.04.04

        • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

          Ja też mam chicco pick up i absolutnie nie polecam na wiejskie drogi. Po piasku i trawie czy kamienich tragedia trzeba pchać z całej siły bo nie chce jechać. Myśle że najlepszy na wiejskie drogi byłby wózek na pompowanych kołach.

          • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

            mam tez bebecara, na dosc duzych, choc niepompowanych kolach, tylko… no wlasnie, do rodzicow czeka mnie podroz najpierw samolotem, potem samochodem. A potem bede kursowac pomiedzy rodzicami swoimi i meza i jezdic roznymi samohodami. I taki duzy wozk to straszny klopot. Zajmuje caly bagaznik, a w niektorych bagaznikach trzeba zdejmowac nawet kola, a gdzie jeszcze walizki…

            no i iklops, co tu kupic? a tez nie chce wydawac kupy kasy, bo przez te podroze i tak juz mam dwa wozki:-(

            Elik i Antek 15 mies

            • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

              A może nosidełko? Jak Twój synek chodzi? Wiktorek w tym wieku (zresztą do teraz) właściwie nie chciał jeździć w wózku. Wolał iść. Jeśli nie planujesz długich wypraw po piasku, tylko krótkie spacerki, to może akurat tam moglibyście się obyć bez wózka. to znaczy wózek wziąć, ale używać go tylko tam, gdzi wygodnie się prowadzi. No i nosidełko (takie na plecy) też jest niezłym rozwiązaniem. Ostatnio nosiłam w takim czymś Wiktorka dwa tygodnie temu – na początku 6 miesiąca ciąży i nie było to niewygodne, więc może i Wam by takie rozwiązanie pasowało?
              A wózek? Nie wiem… Ja mam trójkołowkę. Prowadzi dobrze w każdym terenie, nie była droga (HAUK), waży też nie za dużo bo około 10 kilo, no, ale żeby jakiś super mały był ten wózek po złożeniu, to nie powiem…

              Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

              • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                Witam!

                Ja byłam właścicielką wózka, którego śmiało można nazwać terenówką. Sami nazwaliśmy go Tirem.
                Był to wózek polskiej firmy Wychamet model Kiddy Sport. Jego zaletą były właśnie duże, pompowane koła, amorytzowane na paskach skórzanych. Wózek po prostu płynął, praktycznie w ogóle nie musiałam podnosić go, by podjechać pod krawężniki.
                Jednak miał też wadę – właśnie przez te duże, pompowane koła z gumowymi oponami był stosunkowo ciężki. Taki jest jednak urok wózków z pompowanymi kołami i zawieszeniem na paskach.
                Co do ceny – nie byla ona kosmiczna – płacilam za niego jakieś 600,00 zł. Była to wersja 3 w 1 – głęboki, spacerówka i kokon do przenoszenia dzidzi. Jak dla mnie sprawdził się świetnie pomimo wagi (na szczęście mieszkam na parterze), no i mieścił się do bagażnika mojego małego samochodu (po zdjęciu kół).
                Możesz sobie wejść na stronę producenta:
                [Zobacz stronę].

                Duża buźka

                Mama Gacka i Julka (01.03.2004)

                • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                  To jest niezla mysl. A dal sie Wiktorek nosic bezproblemu? MOj lubi jezdzic w wozku a nosidelka nigdy nie uzywalismy, ale moze faktycznie sprobuje. JAkie masz nosidelko dla takiego duzego faceta? I moze wiesz do jakiego wieku daja sie takie dzieci nosic? :-))

                  Elik i ANtek 15 mies

                  • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                    hmmm….obawiam się, ze skoro chcesz wózek “terenowy” to musisz kupić taki na pompowanych dużych kołach, a takie niestety zawsze są duże i CIĘZKIE ( coś za coś). Ja też musiałam nabyc taki wózek, bo też b. dużo jeżdzę po lesie, piasku i innych wybojach. Jak Nina była mała miałam Inglesine Magnum, teraz zamieniłam ją na spacerówkę Mutsy. Naprawdę polecam, ja jestem b. zadowolona, ale te wózki ważą ponad 15kg…

                    • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                      🙂 jak terenowy to na pewno nie bedzie mały, my mamy hoco “Taifun” – polecam, przezył nawet wycieczkę do lasu, typowa terenówka, niezniszczalny 🙂 bardzo zwrotny, mały, tyle że cieżki ale bardzo ładnie sie składa, można wyjąć siodełko i wtedy zmieści sie do malucha 🙂
                      tu są zdjęcia [Zobacz stronę]

                      na stronie hoco (jest po niemiecku i angielsku) w jest napisane ze jest to typowy wozek trernowy. Jak dla mnie rewelacyjny, ale cena w Polsce – około 1600 zł 🙁

                      • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                        funkcjonalnosc jak trzeba, ale ta cena….
                        No i z zabierania do samolotu nici. Musialby stac na stale u moich rodzicow (ktorzy zreszta mieszkaja w Twoich okolicach;-))

                        Elik i ANtek 15 mies

                        • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                          Jak leciałam do mojej siostry do stanow sama z niespełana 8-miesięczną córcią to do samolotu wzięłam nosidełko samochodowe (bo było potrzebna na miejscu). Na lotnisku woziłam ją w ichniejszych wózkach. Na lotniskach można przyczyć wózek dla dziecka. Wiem, bo raz zgubili mój i się dowiedziałam.
                          Na miejscu wózek załatwiła moja siostra, stary, używany od znajomych którzy już nie potrzebowali. Może to jest pomysł. Albo kupić na allegro czy w komisie za pare groszy i zostawić u rodziców.

                          agata73 i Zuzia 11/01/04

                          • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                            Polecam Quinny Freestyle 3XL – nowy wózek, ale model 2004 kosztuje 999 zł. Używany na allegro kupisz taniej. Jest to wózek terenowy, składa się na płasko i nie zajmuje dużo miejsca. Moze uda Ci się trafić na używany Quinny Formula – to już najwyższa półka – składa się błyskawicznie na płasko, ma koła odpinane na pstryki. Oba modele to jedne z najlepszych modeli terenowych wśród wszystkich wózków. Ostatnio Implast (chyba) robi bardzo podobne modele terenowe do Quinny pod nazwą X-Lander (niskie ceny).
                            Najlepiej odwiedź forum edziecko zakupy – tam dziewczyny specjalizują się w doradzaniu we wszelakich zakupach “dzieciowych”, a na temat wózków znajdziesz tam wszystko.

                            Joanka (Jaga 04.09.03)

                            • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                              no ja wlasnie teraz bede leciec sama z dzieckiem. i bede miec przesiadke i pewnie czekanie z 3 godz na lotnisku. i troche sie obawiam czy Antek wytrzyma bez drzemki (wozek) i w jednym miejscu – zebym nie musiala go nosic. Czy te wozki na lotniskach to sa takie, ze dziecko moze w tym sie zdrzemnac? Czy bardziej jak takie sklepowe?
                              Elik i antek 15 mies

                              • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                                Ja też leciałam z przesiadką i nie wspominam tego dobrze. Teraz od lutego zwlekam z ponownym wyjazdem, bo jak sobie przypomnę to…
                                Teoretycznie na lotniskach są specjalne pokoje dla matek z dziećmi. Na malutkim lotnisku w Katowicach to ok. Ale we frankfurcie to porażka. Trzeba wychodzić poza strefe i trwa to długo i w sumie się nie opłaca bo w kolejkach z paszportami wystoisz sie długo. No ale nie wiem gdzie ty masz przystanek.
                                Co do wózków na lotnisku to można wypozyczyć taką parasolke nierozkładaną. Do spania wcale nie wygodną. Moja niunia spała bo to była 1 w nocy. Ja ją poprostu trzymałam przechylona maxymalnie do tyłu.
                                Życze powodzenia, napisz jak było, to może ja sie odwazę jeszcze raz bo siostra marudzi;)

                                agata73 i Zuzia 11/01/04

                                • Re: wozek terenowy:-) sa takie?

                                  Dał się nosić i nawet bardziej mu to odpowiadało, niż jazda wózkiem – jest wtedy wyżej i ma lepszy widok 🙂
                                  Wybur tego jest spory. W momencie, kiedy kupowaliśmy, priorytetem była cena, więc kupiliśmy najprostszy model w jakimś supermarkecie (carrefourze chyba) za 80 złotych. Bałam się, że to będzie tandeta, ale jednak się sprawdza.
                                  Ograniczenia wieku nie ma, jest ograniczenie wagi. W naszym nosidełku chyba 18 kilo, ale głowy nie dam. Chociaż przypuszczam, że ta górna granica może zależeć od konretnego modelu, czy firmy.

                                  Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: wozek terenowy:-) sa takie?

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general