Wracałam wczoraj z pracy, miałam po drodze zaliczyć pocztę i odbiór dziecka w “połowie drogi”
było po burzy, ale bardzo ciepło, na chodnikach mnóstwo wody, szłam świeżą kostką brukową, która nagle się skończyła i na odcinku 20 m było samo błoto- myślę sobie- przeskoczę przez pas zieleni, który był przygotowywany do nałożenia płyt chodnikowych dla samochodów, widać było błotko, ale jakieś takie przysuszone, posypane ziemią- więc hop w tą ziemię, a tu- ŚWIEŻA WYLEWKA- COŚ W RODZAJU ZAPRAWY MURARSKIEJ- wpadłam w to świństwo po kostki, buty całe wysyfione, spódnica też SZOK- pełno ludzi, każdy patrzy na mnie jak na czeski film- wyskoczyłam z tego badziewia, umyłam nogi w kałuży, odpuściłam sobie pocztę i “kanałami” poszłam odebrac dziecko
/
24 odpowiedzi na pytanie: WPADKA
Re: WPADKA
że też robotnicy tego nie ogrodzili…. koszmar!
dało się to doczyścić z butów i spódnicy?
Maja z Natalką (7,5 miesiąca!) [Zobacz stronę]
Re: WPADKA
tak- udało się to zmyć, w domu szorowałam nogi 🙂 wcześniej wyglądałam jak w cienkich szarych skarpetkach 🙂
/
Re: WPADKA
Mam nadzieję, że się uśmiałaś. Ja staram się zawsze śmiać, gdy przytrafi mi się coś “ciekawego”
Asia i Mati (7.05.2002)
Re: WPADKA
pewnie że się uśmiałam :))
/
Re: WPADKA
hihihihihihihihihihihihihihihihihihihiihihihihihihihihihihhi
Anka i Basiulec (5 m-cy i 3/4)
Re: WPADKA
Mnie się przytrafilo coś podobnego, ale w pracy…
Siedziała po godzinach i sprzątaczka zamknęła mi drzwi wyjściowe, wiec musialam iść z parteru na trzecie piętro – przejść korytarzem do innego budynku, z którego zejść na parter do innego wyjśćia – po pierwsze byłam w zaawansowanej ciąży i nie było mi łatwo tak łazić, po drugie -szłam na zajęcia na uczelnie, z których przez te buty musiałam sobie odpuścić, a po trzecie “to” zdarzenie miało miejsce właśnie na tym przejściowym korytarzu w urzędzie – chłopaki namęczyli się, zeby ten nasz urząd wyglądał – a ja sierota spaprałam im robote robiąc przepiekne ślady – nie przyznałam się nikomu – ale mówię Wam – mnie to wcale do śmiechu nie było…
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Re: WPADKA
Hi,hi…. Ale wpadka……dobrze, że nogi się nie skleiły……
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 12 miesiąc!!!!!!!!!!
Re: WPADKA
mi podobne sytuacje zdarzają się dosyć często, więc co mi pozostaje- muszę się do nich przyzwyczaić i śmiać się z tego 🙂
mężowi opadają ręce 🙂
/
Re: WPADKA
jakoś udało mi się umyć /to wielkie słowo 🙂 / w kałuży, która okazała się być napełniona ciepłą wodą, tylko mydła w pobliżu brakowało i ręczniczka 🙂
hiehie
/
Re: WPADKA
No to Cię biedną rzeczywiście pewnie…zamurowało ;-))), ale dobrze, że nie na stałe i udalo Ci się opuścić te podstępną zaprawę
ada77 i miki
pękła!
Współczuję. Bardzo i szczerze.
Ja dziś jestem w pracy i rozerwała mi się kiecka na szwie na tyłku (dziura długości 20-30 cm).
Nie mam nici ani igły.
Skleiłam sobie od wewnątrz taśmą obustronnie klejącą.
Najgorsze jest to, że w pracy jestem od godz. ósmej, a tę dziurę zauważyłam jakieś 40 minut temu (czyli o 12.40).
Boże, co za szajsowy ciuch.
A patent sklejający?
No coment.
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: pękła!
:-)))))))))))
bosko !!
gratulacje za pomysłowość
/
Re: WPADKA
Hi,hi,ha,ha,haaaaaa!!!!! Ale to musiało wyglądać? [wesołe]
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: WPADKA
Ale czad! To zafundowalas ludziom bezplatne kino! :))
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: pękła!
Dzięki.
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: WPADKA
Odcisnęłaś teraz swoją stopę w betonie jak to robią artyści 🙂 mam nadzieję, że zostawiłaś swój podpis?? 🙂
Re: WPADKA
odcisnęłam niezły ślad z kawałkiem łydki 🙂
/
Re: WPADKA
akurat z uczelni wychodzili studenci……
/
pękła znowu!
No to już teraz w ogóle nie wiem co robić, bo na taśmę się już nie trzyma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nitki zaczęły wyłazić i z dziura już jest taka, że można głowę wsadzić.
No i na razie noszę bluzę przewiązaną na pasie.
Kiecka na ramiączkach, biała w żółte słoneczniki + bluza dresowa Adidasa ciemnogranatowa z kapturem.
Wyrzucą mnie dziś z roboty.
Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon
Re: pękła znowu!
przecież nie będziesz biegać z gołym tyłkiem 🙂
/
Znasz odpowiedź na pytanie: WPADKA