Wracacie do pracy ?? A co z dzieciątkami !!

Tak się zastanawiam czy wracacie dziewczyny do pracy???
Mój synuś ma 3 miesiące a mi macierzyński kończy sie dokładnie 31 października, potem jeszcze 26 dni urlopu, 2 dni opieki ustawowej i wychodzi, że 13 muszę stawic się w pracy. Szef już mnie “molestuje” telefonomi z zapytaniem kiedy “wpadnę pogadać” – AKURAT CHCE MI SIĘ !!! No ale będę musiała. I tak mimo woli zaczęłam zastanawiać się co zrobić z małym. Moi rodzice pracują, na tesciową nie ma co liczyc bo opiekuje sie dwójką dzieci brata mojego męża ( zreszta na nia nigdy nie mozna liczyc – ale to juz inny temat ). Nie chce zostawiać malego, chciałabym byc cały czas przy nim. Ze starszym synkiem byłam aż do ukończenia pierwszego roku życia i z Marcelekiem tez bym tak chciała, tym bardziej, że mały wymaga większej opieki. Tak sobie siedzialam i wykombinowałam, że od 13 grudnia ( żeby nie wracać do pracy ) wezme 3 tygodnie opieki zeby dociągnąć do końca roku a od stycznia wezmę nowy urlop i dzięki temu będę przy małym przynajmniej do połowy lutego – ale co potem, mąż pracuje na 3 zmiany w systemie czterobrygadowym ( taka “kaszana” że szok !!! ). I wpadłam na dalszy pomysł, że wrócę do pracy ale tylko na 1/2 etatu ( jako mama małego dziecka mam takie prawo co zapewnia mi kodeks pracy – więc nie będzie z tym problemu ), w ten sposób będę podmieniać się z mężęm: jak on będzie szedł na nockę to ja na 4 godziny do pracy, jak bedzie szedł na popołudniówkę, to ja na 6 godzin do pracy itd….
Kurcze gdyby szef wiedział co wykombinowałam to by się chyba “powiesił”, najgorsze jest to ze na razie jest święcie przekonany że wracam 13 grudnia – GDYBY WIEDZIAŁ JAK SIE MYLI !!!
No ale w przyszłym tygodniu muszę pojechac do pracy zeby wypisac urlop, no i jednoczesnie powiadomię szefa co planuję…
Dobrze, że nie jest takim złym szefem, więc myslę że mnie zrozumie, choć na pewno sie nie ucieszy !!!
A Wy dziewczyny jak planujecie.?? Wracacie do pracy czy zostajecie z maluszkami w domu?? A moze kombinujecie ile sie da żeby byc ze swoimi pociechami !!!
Moje dzieci są dla mnie najważniejsze i zrobie wszystko żeby było im jak najlepeij, a przeciez nie ma nic lepszego niż obecność MAMUSI !!!
Moja koleżanka urodziła 24 Lipca i już na początku wrzesnia wróciła do pracy. Sorry ale ja takich ludzi nie rozumiem, jak mozna zostawić miesięczne dziecko, ja wiem że babcia na pewno doskonale zajmie sie wnuczkiem, ale mama to mama, ja tam bym nie miała sumienia zostawić nawet z babcią miesięcznego dziecka. Praca jest ważna, ale nie powinna być ważniejsza od własnego dziecka. Ostatnio jej mały dostał 40 stopni gorączki i przepisano mu 12 zastrzyków, byłam w szoku jak sie dowiedziałam, ze nawet wtedy nie została z małym w domu tylko narmalnie chodzila do pracy !! Nie, ja tu chyba czekoś nie kumam !
Dobra kończę bo sie strasznie rozpisałam, na pewno wiecie o co mi chodzi, !!!

Ania & Kuba & Marcel

84 odpowiedzi na pytanie: Wracacie do pracy ?? A co z dzieciątkami !!

  1. Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

    A wiesz ze czasami mamy wracaja do pracy, bo nie maja innego wyjscia? Ktos dziecku musi kupic jedzenie i odzienie.

    Magda&Daniel

    • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

      Niestety, są firmy i są szefowie mniej wyrozumiali niż Twój. Ja bym tak nie potępiała Twojej koleżanki. Może nie miała wyjścia, bo na zwolnienie z pracy nie mogła sobie pozwolić. Chyba dla każdej normalnej matki dzieci są najważniejsze, ale niestety – tylko z pensji męża ciężko przeżyć. Jak Hania była chora nie brałam zwolnień, zostawiałam dokładne instrukcje opiekunce (nie babci, bo babcie mieszkają daleko od nas) i często dzwoniłam do domu. I tyle.

      Ja zaczęłam szukać pracy jak Hania skończyła 6 mies, wtedy już byłam gotowa zostawić ją z opiekunką.

      Asia, Hania 21.07.2005 i

      • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

        mi się kończy macierzyński 16.10 :((
        do pracy wracam w grudniu :((
        ma samą myśl o tym mam ścisk w żołądku, a myślę o tym aktualnie dość sporo, bo właśnie dziś jadę tam dostarczyć podanie o urlop… więc wyobraź sobie stan mojego żołądka 😉
        za coś trzeba żyć niestety…

        Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06

        • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

          W odpowiedzi na:


          Moja koleżanka urodziła 24 Lipca i już na początku wrzesnia wróciła do pracy. Sorry ale ja takich ludzi nie rozumiem, jak mozna zostawić miesięczne dziecko, ja wiem że babcia na pewno doskonale zajmie sie wnuczkiem, ale mama to mama, ja tam bym nie miała sumienia zostawić nawet z babcią miesięcznego dziecka. Praca jest ważna, ale nie powinna być ważniejsza od własnego dziecka. Ostatnio jej mały dostał 40 stopni gorączki i przepisano mu 12 zastrzyków, byłam w szoku jak sie dowiedziałam, ze nawet wtedy nie została z małym w domu tylko narmalnie chodzila do pracy !! Nie, ja tu chyba czekoś nie kumam !


          nie zyczę Ci, zębyś znalazła sie w położeniu koleżnaki, która pewnienie ma wyjścia i musiała wrócić do pracy.

          A ciekawi mnie o czym szef “chce pogadać” – jesteś pewna, ze nie o rozstaniu tylko o powrocie?
          Może za chwile Twoje dylematy wlasnie szef rozwiąze i nie bedziesz musiała wracać juz do pracy?

          marcowe szpileczki

          • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

            no to ja ci napisze że poświęciłam swoją prace aby być z marcinem do teraz w domu.zrobiłam to bo innego wyjścia nie było-praca nieciekawa i po 10-12 godz.dziennie!!!!!mąż pracuje podobnie-też całymi dniami a instytucji babcia/dziadek nie mamy na miejscu… Nie było mowy o żłobku -kto by go zaprowadzał i odbierał… A opiekunka???pracowałabym wtedy na pensje dla opiekunki -kto by zreszta siedział po 10 godzin dziennie z dzieckiem…ile miałabym z tego macierzyństwa???dowiadywałabym sie od obcej osoby i pierwszym kroczku,pierwszym zabku??do kogo mój synek mówiłby “mama”???rozumiem zatrudniać opiekunki jak pracuje się w normalnym wymiarze godzin -zawsze pozostaje te pół dnia kiedy jest się z dzieckiem… Albo jak mąż ma taka prace że miewa wolne itp….
            tak się w każdym razie poukładało że zostałam zwolniona, załapałam się na zasiłek dla bezrobotnych i póki co siedze nadal w domu.zasiłek mam jeszcze do stycznia i dopiero od wiosny posyłam marcin do przedszkola(będzie miał skończone 3 latka) i szukam pracy….
            ja zrobiłam tak jak zrobiłam -równie dobrze mogłam wrócić w lipcu 2004 r.do pracy i pewnie wtedy pracowałabym do teraz…. Ale nie była to zadna wymarzona robota tylko harówka w perfumerii….za marne pieniądze…
            może gdyby mój mąż wtedy nie miał dobrej pracy a ja miałabym z kim zostawić marcina to szukałabym czegos lepszego od razu….
            w każdym razie nie potepiam osób wracających zaraz do pracy bo sytuacje życiowe sa rózne i przykro chodzić po sklepie,oglądac ubranka,przybory i rzeczy dziecięce z pustym portfelem i świadomością że jutro skończą sie pieluszki i skąd na nie wziąść…
            powodzenia w podejmowaniu decyzji i duzo radości z maluszka

            • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

              Ja wręcz przeciwnie, po dłuuuugich dyskusjach i zastanawianiu się, biciu z myslami, rozważaniu za i przeciw, zdecydowałam być z dziećmi (z pewnych również pozadzieciowych powodów) aż do ukończenia przez Martę 3 lat czyli do konca bodajże maja 2008 (jeszcze półtora roku!!!). Blisko pięć lat nieobecności w zawodzie (farmaceutki).
              Wszystko na jednej szali – i nie wiem czy to dobra decyzja. Co z tego, że będę te początkowe lata z dzieciakami jak potem mogę wcale nie móc znaleźć pracy w zawodzie?
              Kto mnie z taką wyrwą w CV będzie chciał???
              Każda decyzja ma swoje plusy i minusy. Trzeba to sobie spokojnie wykalkulować – nie zawsze “niematka” = zła opieka. A miłość można okazywać przez cały czas spędzony (po pracy) razem i często ten czas jest spędzony lepiej niż przy 24-godz. opiece.
              Wiem to po sobie, czasami jestem po dniu z pitolocą Martą tak zmęczona że do kreatywnych, radosnych zabaw z dzieckiem o,j bardzo mi daleko…

              Mati 01.04 Marta 04.05

              • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                Jestem bardzo ciekawa, który szef zgodzi się na to co wymyśliłaś, bo wymagania masz, że tak powiem “spore”, ale życzę powodzenia!
                Moim skromnym zdaniem nie wiem czy dobrze robisz chcąc wykorzystać urlop z przyszłego roku już w styczniu. A co z latem? wtedy nie będziesz chciała odpocząć? albo co gdy dziecko zachoruje? wolisz brać zwolnienie?
                Ja od kiedy Tomek poszedł do przedszkola poprosiłam szefa o zmianę etatu na 7/8 i możliwość pracy od ósmej rano a nie dziewiątej. Wychodzę więc o 15:00 i mogę od razu odebrać dziecko z przedszkola. Cały czas jednak nie przestaję myśleć, że jeśli coś złego zacznie się dziać w firmie to będę pierwsza do odstrzału…

                Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy

                • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                  Ja też nie potępiałabym koleżanki…
                  tak czasami jest w firmie, że albo wrócisz albo…..
                  Ja wróciłam, bo z jednej pensji byśmy nie przeżyli, a ja mimo, że serce bolało, wróciłam do pracy po pół roku. Dzięki temu mam własne mieszkanie, bo mam z czego spłacać kredyt.

                  życzę Ci abyś mogła jak najdłużej przebywać z maluchem, ale proszę nie potępiaj innych matak, które podjęły inną decyzję….

                  Aga i Ola 16/01/04

                  • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                    Nie wrocilam do pracy w ogole. Nie oplacalo mi sie. Tyle w temacie.

                    Masz dobre pomysly, ciekawe, czy Twoj szef uzna je za rownie dobre. Zycze Ci tego serdecznie, choc szczerze mowiac, albo jestes wieeeelka optymistka, albo masz mega-wyrozumialego szefa.

                    W odpowiedzi na:


                    Moja koleżanka urodziła 24 Lipca i już na początku wrzesnia wróciła do pracy. Sorry ale ja takich ludzi nie rozumiem, jak mozna zostawić miesięczne dziecko, ja wiem że babcia na pewno doskonale zajmie sie wnuczkiem, ale mama to mama, ja tam bym nie miała sumienia zostawić nawet z babcią miesięcznego dziecka. Praca jest ważna, ale nie powinna być ważniejsza od własnego dziecka. Ostatnio jej mały dostał 40 stopni gorączki i przepisano mu 12 zastrzyków, byłam w szoku jak sie dowiedziałam, ze nawet wtedy nie została z małym w domu tylko narmalnie chodzila do pracy !! Nie, ja tu chyba czekoś nie kumam !
                    Dobra kończę bo sie strasznie rozpisałam, na pewno wiecie o co mi chodzi, !!!


                    A tutaj to ja nie rozumiem, o co Tobie chodzi?
                    Masz prawo sie nie zgadzac, ale Twoja krytyka cudzych wyborow (niezaleznie od ich powodow) osobiscie mi sie nie podoba.
                    Obys nie musiala nigdy byc w ten sposob skrytykowana.
                    I to publicznie.

                    • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                      mozesz zostań dłuzej z dziećmi, jak masz dobrego szefa to poczeka, a jak nie to od nowego roku powiększysz grono bezrobotnych matek.
                      Wyrozumiałość szefów nawet tych najfajniejszych też ma swoje granice.

                      Co do krytyki koleżanki, dziewczyny wszystko napisały. Ty chyba nawet nie wiesz jakie problemy i dylematy mają pracujęce matki. Tylko pozazdrościć takiego luksusu
                      też mam koleżankę która musiała wrócić do pracy miesiąc po porodzie, która nie bierze zwolnień na dziecko bo nie moze………..

                      Izka i 4 latka

                      • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                        No wiesz Szpilki….
                        Myslalam ze ostrzej podejdziesz do tematu

                        Magda&Daniel

                        • z innej beczki

                          Mi sie wydaje ze kodeks pracy daje mozliwosc zmniejszenia dla matki wymiaru czasu pracy ale nie naklada takiego obowiazku czyli szef moze ale nie musi sie zgodzic

                          Paulinka

                          • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                            zgadzam sie z opinia kilku dziewczyn, ze nie powinnas krytykowac wyborów innych ludzi, bo nie wiesz na ile zmusiła ich donich sytuacja.
                            Zrób to, co uwazasz za najlepsze dla Twojej rodziny i dzieci, ale troche z pozycji i punktu widzenia szefa coś Ci napisze.
                            Uważam, ze Twoje kombinacje są nie w porzadku. Albo wracasz do pracy i pracujesz, albo zwolnij etat.
                            Zresztą wydaje mi sie, że zbyt długo nie popracujesz, nawet jak wrocisz, bo Twoje pomysly na skrócenie, podpasowanie czasu pracy pod Twoją wygodę są co najmniej wygórowanymi zachciankami.
                            Takie jest moje zdanie.
                            Nie można zjesc ciasteczka i miec ciasteczka.

                            Zresztą, daj znać jak sie potoczyła rozmowa z szefem, bo aż jestem ciekawa czy jest aż taki ‘dobry’

                            POZDRAWIAM 🙂
                            bruni

                            Edited by bruni on 2006/10/05 19:34.

                            • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                              16 października wracam do pracy, ale nie z chęci tylko z musu. Nie powiem wykorzystałam zaległy urlop i 22 dni z tego roku. Więc trochę posiedziałam z Michałem w domu. Nie mam tak wyrozumiałego szefa jak ty. Ile ja się nasłucham jak poszłam podpisać wniosek na urlop. Wg mojej pani dyrektor to najlepiej zaraz po porodzie wrócić do pracy.
                              Podziwiam cię z tym co kombinujesz, jednak wydaje mi się, że szef zadowolony nie będzie. Co do krytyki koleżanki to tak jak ci dziewczyny już napisały – różne sytuacje bywają w życiu.

                              Pozdrawiam i życzę powodzenia.

                              Marta + Anastazją (04.01.2003) i Michałem (27.04.2006r)

                              • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                                Masz rację całkowita, tym bardziej, ze ja mam dwójkę dzieci, dlatego wracam do parcy na 100 % tylko na pół etatu, jak będzie ciężko trzeba będzie wrócic na pełen etat, ale warto spróbować, żeby spędzić z dziećmi więcej czasu !!

                                Ania & Kuba & Marcel

                                • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                                  Ja zupełnie nie jestem w Twojej sytuacji bo nie pracuję, ale znając siebie to bym kombinowała tak samo jak Ty, żeby być z dzieckiem jak najdłużej. Oby tylko szef Twój był wyrozumiały i nie robił Ci problemów, ale sama piszesz, żę tak kodeks pracy zapewnia, więc powinno się udać, co najmniej do połowy lutego a potem tak jak mówisz, pół etatu. Życzę Ci powodzenia!

                                  (chwilowy brak zdj. 🙂 Daga i Emilka 2l. 3m.

                                  • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                                    Zgadzam się tylko z tobą, tylko w przypadku mojej koleżanki jest inaczej. Szef bardzo wporządku, tylko ona sam mi powiedziała, ze po prostu żyć bez pracy nie umie i dlatego rezygnuje z macierzyńskiego, woli robić “karierę” niż bawić się w pieluchy – tak dosłownie powiedziała !!! Musisz przyznać, że to troszeczkę dziwne i niezrozumiałe

                                    Ania & Kuba & Marcel

                                    • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                                      Doskonale rozumiem co przezywasz, ja dziś postanowiłam wybrać sie do pracy i pogadać z Szefem ( nogi miałam jak z waty i myślałam, że zemdleję jak pukałam do jego drzwi ). Ale udało się, szefo w porzo więc zgodził się, że wrócę do pracy na pół etetu i to według grafiku który sama ustalę i zawsze dostarczę mu do 25 każdego miesiąca. Mam tylko nadzieję, że aż tak finansowo nie będzie nam ciężko, no ale jak nie damy rady po pierwszym miesiącu pracy na 1/2 etatu to wrócę na cały – TRUDNO. Ale co z moim synusiem !!!????
                                      A masz kogoś kto zajmie sie Boryskiem !!!??
                                      Boże, jak żałuje że moja mama nie może iść na wczesniejsza emeryturę ( ona sama ubolewa z tego powodu ) – nie byłoby wtedy problemu.
                                      A najgorsze jest to ze mój Marcel wymaga większej opieki, trzeba go rehabilitować, bo ma wzmożone napięcie mięśniowe, do tego dochodza częste wizyty u neurologa, gastrologa i kontrola nerek – więć sama rozumiesz.

                                      Ania & Kuba & Marcel

                                      • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                                        Pewnie z punktu widzenia szefa jest jak mówisz, ale wyobraź sobie, żę w Anglii kobiety mogą wrócić do pracy np. na 3 dni w tygodniu, tak jak im pasuje, a wiem to z tego programu “Kto tu rządzi”, tam pokazują takie rodziny z dylematem i potem na co się decydują. Jeśli w kodeksie pracy jest taka klauzula dla matek ułątwiająca im zarazem pracę zawodową jak i opiekę nad dziećmi to szefowie powinni się dostosować i może wcale nie nazywać tego kombinacjami tylko postępowaniem w zgodzie z kodeksem pracy. Jedna kobieta tęskni do pracy zawodowej, inna traktuje ją jako zarobek i obliczy sobie, że pół etatu jej wystarcza, więc jeśli ma do tego prawo to szef musi zagryźć zęby i nie narzekać na tę pracownicę tylko jeśli chce to na prawo. W naszym kraju gdzie liczba urodzeń jest niska ja jestem za tym, by kobiety mogły pracować “tylko trochę” w jakimś harmonogramie jaki im pasuje (oczywiście ustalonym przez obie strony) by tygodniową umówioną liczbę godzin wyrobić. Ale może taka polityka państwa powinna się wiązać z jakimiś ulgami dla pracodawców którzy mają łaśnie młode matki w swym gronie. No ale to takie moje pomysły wyidealizowane, doświadczenia w sprawach pracowniczych nie mam.

                                        (chwilowy brak zdj. 🙂 Daga i Emilka 2l. 3m.

                                        • Re: Wracacie do pracy?? A co z dzieciątkami !!

                                          Byłam dziś w pracy, Szef chciał dokładnie wiedzieć co zamierzam. Pracuje w tej firmie 6 lat i gdy urodziłam pierwszego syna, też wróciłam do pracy dopiero jak synus skończył roczek. Powiedziałam mu, ze chce wrócic na 1/2 etatu, no i się udało zgodził się na szczęście bez problemu, nawet poszedł mi na rękę i zgodzil sie również na to że będę pracować według swojego grafiku który dostarczę mu do 25 każdego miesiąca. Tak więc jest SUPER – naprawdę życze każdemu takiego wyrozumiałego szefa, bo wiem że w dzisiejszych czasach to rzadkość.

                                          Wiem, że moglo Cie zgulwersować to co napisałam o mojej koleżance, ale po prostu może nie do końca napisałam jak jest. Ona ma bardzo dobrą pracę i naprawdę w porzadku Szefa, ale to ona dobrowolnie zrezygnowała z macierzyńskiego, bo nie może życ bez pracy. A najbardziej zszokowało mnie to że powiedziała : “Wolę robic karierę niż bawić się w pieluchy, w końcu do wychwywania dzieci są babcie”. – I CO TY NA TO????
                                          Musisz przyznać, że jej zachwanie nie jest do końca “normalne”.
                                          Ludzi, którzy wracaja do pracy bo muszą całkowicie rozumiem !!!

                                          Ania & Kuba & Marcel

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wracacie do pracy ?? A co z dzieciątkami !!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general