Wredny bachor

Dziś najadłam się wstydu za moje dziecko a dodatkowo jestem kłębkiem nerwów…Otóż byłyśmy na plaży, mała mi ciągle uciekała więc latałam za nią, i za którymś razem, capnęłam ją a ona “przelała” mi się przez ręce, rzuciła twarzą w piach i ryk potężny! Więc ja ją znów na ręce, ona się drze, szarpie, gryzie, ludzie patrzą jak na świra i takie przedstawienie trwało dobre 15 minut. W końcu pomógł smoczek…
W domu podobna sytuacja – zabrałam jej pilot od TV bo capnęła – ryk, rzucenie na ziemię, walenie głową, histeria jakieś 10 minut, aż oddech traciła, w końcu ją czymś zagadałam i się uspokoiła. Ale te jej sceny mnie przeraziły – jak nie ta dawna grzeczna Ada… Bunt dwulatka czy nadpobudliwe dziecko?

KIKA210+Ada 22.05.03
ps.friko.pl

34 odpowiedzi na pytanie: Wredny bachor

  1. Re: Wredny bachor

    O matko! Nie nazywaj NIGDY swojego dziecka WREDNY BACHOR!!!!!!
    Napewno nie jest nadpobudliwa, napewno nie jest WREDNA! Takie male dzieci nie wiedza co to “zlosliwosc”, badz pewna ze mala nie robi tego specjalnie! Raczej pomoz jej poradzic sobie z ta “zloscia”. Przytul, ukochaj, sprobuj odwrocic jej uwage, ale nie denerwuj sie na nia, bo to jeszcze ja nakreca. Ona tez sie denerwuje, tylko ze jest mala i nie potrafi tych nerwow opanowac. A Ty jestes dorosla.
    Przepraszam za ten ton, ale zszokowal mnie tytul.
    Pozdrawiam

  2. Re: Wredny bachor

    Kiko- od niedawna mam to samo z moim Wiktorkiem. Zawsze był naprawdę grzeczny, wszyscy go chwalili, ja zresztą tu na forum też. Teraz wcale go nie poznaję- to zupełnie inne dziecko. Mam nadzieję jednak, że to jest chwilowy bunt i mój syńcio już niedługo będzie tym samym co kiedyś grzecznym chłopczykiem.
    Ps. A myślałam, że to tylko chłopcy są tacy niegrzeczni

    • Re: Wredny bachor

      Ja też się łudzę że wkrótce przestanie… Bo moje nerwy są wystawiane na dużą próbę;) pozdr

      KIKA210+Ada 22.05.03
      ps.friko.pl

      • Re: Wredny bachor

        Może do tytułu powinnam dodać też oczko… Staram się podchodzić do tego w miarę spokojnie gdyż wiem że krzykiem tylko pogorszę sytuację, ale rozumiesz że czasem człowiek już nie może… Tłumaczę sobie że pewnie większość matek dzieci w tym wieku przechodzi to samo i niejednej cierpliwość jest wystawiona na dużą próbe…
        Co do nazywania dziecka wrednym itp. – moja kumpela chodzi do pediatry, który od urodzenia, gdy jej synek miał kłopoty to z kolką to z czymś innym nazywał go wrednym i złośliwym… To dopiero wkurzające…pozdrówki!

        KIKA210+Ada 22.05.03
        ps.friko.pl

        • Re: Wredny bachor

          Oj Kika chyba Ciebie pociesze:P mam z Iza to samo a moze i jeszcze wiecej. Oprocz lezenia wrzasku gryzienia szczypania mam pobudki o 4 rano gdyz moje dziecko wlasnie ta pora rozpoczyna dzien, w czasie karmienia jedzenie laduje wszedzie tylko nie w buzi (ostatnio nakarmilam sufit) Do tej pory pocieszalam sie tym ze moze to od zebow ale juz teraz widze ze nie:( Pozdrawiam cieplutko

          AGAK + Izunia (26.05.2003)

          • Re: Wredny bachor

            a ja Cię nie pocieszę… to dopiero początek buntu – w wieku Ady da się jeszcze np. odwrócić uwagę. Z 2,5-latkiem już te numery nie przejdą 🙂 ale… wszystkie kiedyś musimy przez to przejść 🙂

            Kaśka z Natusią

            • Re: Wredny bachor

              No, z “oczkiem” wygladaloby zupelnie inaczej 🙂
              Powiem Ci, ze doskonale Cie rozumiem, sytuacje ktora opisywalas (ta z plazy) jest mi dobrze znana. Ale ja juz sie zdazylam przyzwyczaic, ze mi dziecko wierzga i sie wyrywa. Ze stoickim spokojem, NA SILE wyciagam ja z wody, wycieram, ubieram i wyprowadzam z plazy. Ludzie sie patrza na mnie i histeryzujaca Natalie, ale mam to gdzies.
              Potem wystarczy chwila i mala zapomina.
              Ja nie naleze do osob cierpliwych, ale staram sie panowac.
              Mimo ze podobne sytuacje zdarzaja sie codziennie i od bardzo dawna. Moze juz przywyklam?
              Pocieszam sie, ze kiedys jej przejdzie. Bo przejdzie, prawda? 😉
              Co do pediatry kolezanki – no comments.

              ps. pozdrawiam i mam nadzieje ze sie nie obrazilas za ton z poprzedniego postu.

              • Re: Wredny bachor

                No pewnie że nie obraziłam:) a od dziś zaczynam w sobie szukać dodatkowych pokładów cierpliwości;) pozdrówki

                KIKA210+Ada 22.05.03
                ps.friko.pl

                • Re: Wredny bachor

                  Ada to dopiero początek, tak jak napisała Katarzynka 🙂 podpisuję się pod jej postem (hihi Kasiu chyba wiesz o co chodzi)
                  dodam że pokładów cierpliwości uczysz się z czasem, a jest to okres cięzki zarówno dla rodziców jak i dla dziecka. Na ucho Ci powiem że ja takie sceny mam na codzień, noo może 4 razy w tygodniu, raz po mnie spływa takie zachowanie i zachowuję zimną krew, innym razem krew mnie zalewa ;-))))
                  A gapiącymi ludźmi i nieraz komentującymi nie przejmuj się i nie zwracaj uwagi to tylko podnosi ciśnienie, a musisz być w miarę spokojna, aby uspokoić dziecko 🙂
                  Chociaż zdarzają się ludzie którzy pomagają w kryzysowych sytuacjach, Zuzanka ostatnio położyła się przed supewmarketem i nie chciała wstać, podszedł do niej starszy pan i zagadał 🙂 od razu stanęła na baczność i przykleiła się do mojej nogi. Podziękowałam mu bo gdyby nie on to pewnie jeszcze z 15 minut miałabym taką rozrywkę z Zu na chodniku, próbująca postawić na swoim 🙂

                  Izka i Zuzanka (12.V.2002)

                  • Re: Wredny bachor

                    Szymo miał taki okres bardzo krótki co prawda ale miał około 12-14 miesiąca nie pamiętam już dokładnie, może też wpływ na to miały wychodzące zęby??…
                    będzie lepiej 😉

                    Indianiec 365m @ indianiątko 20m

                    • Re: Wredny bachor

                      Buuu, w końcu wyląduję u psychiatry…. Albo znajdę w sobie nieznane dotąd pokłady cierpliwości;) pozdr

                      KIKA210+Ada 22.05.03
                      ps.friko.pl

                      • Re: Wredny bachor

                        Hmmm, zęby też… Adzie wychodzą 3 trójki… Oby należała do tych dzieci którym szybko przechodzi;) pozdr

                        KIKA210+Ada 22.05.03
                        ps.friko.pl

                        • Re: Wredny bachor

                          nawet nie wiesz ile masz w sobie cierpliwości 🙂 i pomysłów na wybrnięcie z kryzysowych sytuacji 🙂

                          Izka i Zuzanka (12.V.2002)

                          • Re: Wredny bachor

                            u nas to samo – atak szału, nawet mnie walnie…

                            od kilku dni mam sposób!!!
                            jak mnie walnie udaje że płacze, odchodze, siadam na fotelu, zakrywam twarz rekami, płacze i zawodze że boli…
                            Filipek najpierw bardzo niesmiało, widac ze sie zastanawia zaczyna reagowac… w końcu jak sobie coś przekalkuluje, podchodzi i włazi na kolana, tez łapie sie za głowe (pokazuje ze boli) i się długo mocno tuli…
                            potem ja go bardzo chwale i mówie że już nie boli, ze kocham i jest bardzo grzeczny, tłumacze że nie wolno mamy “biju, biju, bo mama boi i boli mamę główka”…

                            TO DZIAŁA!

                            • Re: Wredny bachor

                              U nas to samo atki histeri o byle co – musi być tak jak on chce oczywiście jest tak jak ja chce wiec ryk, bicie, kopanie, rzucanie sie na ziemie i inne historie.
                              Udało mi sie tylko spowodować zeby mnie nei bił (a robi to często coś nie tak to chalst w buzie) odkładałam go na podłoge czy ziemie i mówiłam ze sie gniewam i zeby sobie poszedł bo ja neichce synka który bije mamę pomogło przestal mnie bić a mąż tego nie zrobił tylko cierpliwie znosił jego bicie wiec bije go nadal mam nadzieję ze to minie

                              Kaśka, Franek 02/05/03

                              • Re: Wredny bachor

                                🙂

                                P. S. Pod tymi pokładami i pomysłami też się podpisuję 🙂

                                Kaśka z Natusią

                                • Re: Wredny bachor

                                  u nas niestety to samo. histeria o byle co – o to, ze zabrałąm mu pilota, że nie pozwalam tego czy tamtego. a przecież to dopiero początki…

                                  Paula i Borysek

                                  • Re: Wredny bachor

                                    Dokladnie Katarzynko.
                                    Ja myslalam ze bunt dwulatka jakims cudem nas omija, bo do tej pory bylo ok. Nigdy sie nie rzucala, jakos dalo sie jej wytlumaczyc, czy zajac czyms innym.
                                    Teraz………..olaboga- chyba dopiero sie rozkreca.
                                    Wczoraj dostalam z otwartej raczki w twarz i naprawde zabolalo. A na tlumaczenia slysze “ale ja chce” i wielki placz. Bicie, obrazanie sie, wrzaski to obecnie reakcja na “nie”.
                                    Co to bedzie???

                                    Iwona i Karolinka (01.26.02)

                                    • Re: Wredny bachor

                                      dobrze będzie :)… kiedyś na pewno 🙂 Ostatnio ulubione słowo Natusi to “głupi” (odmieniane przez wszystkie osoby i przypadki) – wchodzimy do sklepu np. i Nati woła z progu “oo jaka głupia pani!” – a ja mam ochotę zapaść się pod ziemię! Oczywiście – reaguję stanowczo, że “nie wolno” – myślę że zadrta płyta kiedyś poskutkuje…
                                      Matki małych buntowników – łączmy się 🙂

                                      Kaśka z Natusią

                                      • Re: Wredny bachor

                                        Ojej, zyłam sonie w zupelnej beztrosce i nie wiedziałam, co mnie czeka. Poki co, mam grzeczne dziecko, ale zaczyna juz powoli pokazywać pazurki…

                                        ps. Widząc tytuł posta myślałam, że będzie on o jakimś wrednym dziecku, które skrzywdzilo Twoje… A Ty o drugiej stronie ksiezyca piszesz 🙂


                                        Igor ( 13 M.) i Adas (17.08.04)

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Wredny bachor

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general