wróciłam z zaświatów ;)

witam wszystkie mamusie wrześniowe i nie tylko.
Informuję grzecznie, ze moje 20 min KTG w szpitalu skończyło się tam trochę dluższym pobytem. Bylo strasznie, cięzko i nie do opanowania. Juz po wqejsciu na oddzial przechwycił mnie tam moj lekarz i nie wypuścil. Po zbadaniu i wywiadzie wypisał skierowanie na oddział i pozwolił podjechać do domu na chwilkę po najpotrzebniejsze rzeczy. I tak z jego zapowiadanych 2-3 dni obserwacji byłam tam dni 11. Byłam pod ciągłą obserwacją i była chwila, ze lekarze nie dawali mi szans dotrwania do następnego dnia- skurcze pomimo kilku kroplówek i fenoterolu co 3 godziny nie ustępowały, do tego słabe cienkie i zapychające się zyły. To były ciężkie chwile, dzidzia mogła się pojawić w każdej chwili. Dostawałam tez kupę zastrzykow na podtrzymanie dla siebie i na przyspieszony rozwój płucek dla dziecka. Do tej pory ręce mam posiniaczone a na pupie trudno siedzieć Jednak kryzys minął jakby ręką odjąć właściwie nie wiadomo do końca jak to się stało- może po rozmowie z kochaną położną, po ciepłych słowach przyjaciół… zostałam podłączopna na ostateczną 24 godzinna kroplowke fenoterolu przez ten czas wstalam 2 czy 3 razy do toalety i nic wiecej i się udało. W piatek- po 4 dniach spokoju zostalam wypisana do domu. Jednak bylam tak slaba że nie bylam w stanie usiąść do kompa nawet, zresztą mam zalecenie by lezec i tyko lezec. Staram sie stosowac… ale za to wolno mi kawę pić bo mam bardzo niskie ciśnienie.
Jeszcze jedno… zgubiłam w szpitalu 1,5 kg jednak rozmawialam o tym z lekarzami i wszyscy zgodnie stwierdzili, że dziecko jest sporawe jak na swoj wiek (dołożyli mu tydzień) rozwija się prawidłowo a brzuszek też rosnie swobodnie więc widac tak mam mieć- czyli wyszlam na poł kg na plusie w 7 miesiącu ciązy hihihi. Przestalam sie tym przejmować. Najwazniejsze jest, by dzidzia posiedziala tam jeszcze trochę.
A więc widzicie… wysypałabym się jako pierwsza wrzesniowka….
pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

  shutter i wrześniowy pasożycik   

10 odpowiedzi na pytanie: wróciłam z zaświatów ;)

  1. Re: wróciłam z zaświatów 😉

    Oj biedulko ale się nacierpiałaś. Cieszę się,że już jest lepiej. Trzymaj się dzielnie i leż, leż,leż. Papatki i buziaczki.

    Sylwia +… (20.10.2003)

    • Re: wróciłam z zaświatów 😉

      Dobrze że jesteś jeszcze w liczbie mnogiej. duuuzo wypoczywaj i dotrwaj w tym stanie jak najdłużej (tzn. do terminu)
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Basia & Maluszek (11.09.2003)

      • Re: wróciłam z zaświatów 😉

        ufff… jak dobrze ze udalo sie zazegnac te skurcze!
        wyobrazam sobie co musialas przezywac… ale teraz na szczescie jest dobrze i trzymam kciuki aby tak juz do konca!
        Zycze zdrowka i dobrego samopoczucia a skurczy – dopiero we wrzesniu!

        pozdrawiam

        Ania i wrzesniowa corcia 26.09.03
        PS
        Mam pytanko: nie mialas zadnych wczesniejszych skurczow ktore zwrocilyby twoja uwage?

        • Re: wróciłam z zaświatów 😉

          Ale się u Ciebie działo!!! Wolałabym jeszcze poczekać z gratulacjami. Najważniejsze, że wszytsko się dobrze skończyło, jeszcze tylko miesiąc pościskaj nóżki, a przyjdzie na świat najpiękniesze cudo!!!

          ,

          Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

          • Re: wróciłam z zaświatów 😉

            witaj w domku 🙂

            onka i Amadeus / 01.09.03 /

            • Re: wróciłam z zaświatów 😉

              Czekałam na informacje od Ciebie – a tu patrz byłaś w szpitalu – rozumiem, że to po tym jak planowałaś swój wyjazd…
              Bardzo się cieszę, że jest OK i leż dziewczyno cierpliwie.
              Pozdrowionka

              • Re: wróciłam z zaświatów 😉

                Ojej jednak dobrze, ze maluszek sie rozmysli i ze jeszcze troszke chce pomieszkac u mamusi:)) teraz tylko uazaj na siebie i dbaj potrojnie:) a my trzymamy kciuki:)

                Asia i wrześniowa Hanna

                • Re: wróciłam z zaświatów 😉

                  dziękuję Wam wszystkim za mile słowa
                  skurcze mialam wczesniej, jednak nie takie… bylam na fenoterolu co 4 godziny. A w dniu kiedy zdecydowalam sie jechac do szpitala procz silnych czestych skurczy mialam niemal bez przerwy napięty brzuch… Teraz jest znacznie lepiej choć pobudki nocne co 3 godziny są fatalne, szczególnie przy bezsenności

                    shutter i wrześniowy pasożycik   

                  • Re: wróciłam z zaświatów 😉

                    mam pytanie….
                    na jakim poziomie miałaś skurcze (na KTG)?
                    pozdrowionka

                    • Re: wróciłam z zaświatów 😉

                      Rudasku nie wiem… nie znam się na tym, kiedy mi robili KTG byłam już podłączona do kroplówki z fenoterolem więc chyba przy okazji sprawdzali działanie u mnie tego leku w tej postaci. Wydruk KTG wisiał przez jakiś czas przy łóżkowych dokumentach potem zabrali i już do domu nie oddali. Nie mam pojęcia jak to rozszyfrować można było. Mogę jedynie opisać jak to odczuwałam ale sądze, ze to indywidualna sprawa kazdej z nas… Jutro idę na wizytę kontrolną do mojego gina- może wziął ze szpitala te papiery i mi coś powie. Dam znać jakby co
                      pozdrawiam

                        shutter i wrześniowy pasożycik   

                      Znasz odpowiedź na pytanie: wróciłam z zaświatów ;)

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general