Kochane dziewczynki, zwracam się do Was z prośbą o opisanie Waszych historii związanych z wykryciem tzw. “wrogiego śluzu” jakie miałyście objawy poza oczywiście brakiem dzidzi, jak to się leczy itp… Liczę na Was moje Kochane
Kochane dziewczynki, zwracam się do Was z prośbą o opisanie Waszych historii związanych z wykryciem tzw. “wrogiego śluzu” jakie miałyście objawy poza oczywiście brakiem dzidzi, jak to się leczy itp… Liczę na Was moje Kochane
2 odpowiedzi na pytanie: WROGI ŚLUZ
Nie chcę Cię wprowadzić w błąd ale z tego co mi wiadomo (choć mnie akurat ten problem na szczęście nie dotyczy – zbyt dużo by było na jedną parę) to IUI wystarcza bo pomija tę część czyli kanał szyjki:) i to jest właśnie wyjściem z takiej sytuacji. Powiem Ci że nie mam pojęcia czy to się leczy – chyba nie, po prostu się stwierdza badając krew na p/c przeciw plemnikowe oraz pod mikroskopem po stosunku (u nas tylko z krwi bo ze względu na słabe nasienie wynik byłby i tak porażający)! Ale nie szukaj chorób Kochana, idź do Kliniki, powiedz o swoich wątpliwościach, przedstaw wyniki już wykonane, zrób jakie zlecą i poznasz plan jaki dla WAS ustalą:)
Objawów nie zaobserwowałam.
Mam synka po inseminacji (tak, jak napisała Mała_mi, ta technika omija wrogi sluz). Przy “produkcji” Młodszego nie potrzebowaliśmy już pomocy medycznej… Podobno wrogość śluzu dotyczy tylko pierwszego dziecka danej pary (u nas się sprawdziło).
Ale… czasy się zmieniają, medycyna idzie na przód i to, co jeszcze wczoraj uważano za przeszkodę, dziś nie istnieje… (Czy na pewno??). Kiedy pierwszy raz stwierdzono u mnie wrogość śluzu, medycy twierdzili, ze ratuje mnie tylko iui, ale przy kolejnych badaniach inaczej już śpiewali, tzn. owszem, mój śluz zabija plemniki szanownego Małżonka, ale jednocześnie brali pod uwagę możliwośc zajścia naturalnie w ciążę. A kiedy dwa lata później starałam się o drugie dziecko, to wogóle nikt nie chciał mi zrobić testu PC, uznając to badanie za przeżytek…
A jak jest? POdejrzewam, że tego nie wiedzą nawet najstarsi górale… co przypadek to inaczej.
monamii… powodzenia Ci życzę!! NIe daj głupiemu wrogowi.
Znasz odpowiedź na pytanie: WROGI ŚLUZ