wściekły roczniak

Dziewczyny, no masakra, mój roczny berbeć dzisiaj się wściekł bo zabawka grająca co stoi na dwóch nóżkach nie chciała mu stać na jednej, normalne, przewracała się. I jak takiemu smykowi wytłumaczyć, że inaczej się nie da? Jak chciałam dopiąć druga nogę to się wściekał jeszcze bardziej i tak z 10minut, płakał, uderzał w zabawkę. Trochę mnie to przeraziło. Czy normalne są takie historie z rocznymi dziećmi? A, wczoraj ugryzł babcie w palca bo trzymała mu klamkę od okna żeby nie otworzył. Jak radzić sobie z takimi atakami histerii? Podobno trzeba przytulać ale on nawet nie chce o tym słyszeć jak jest w takim bojowym nastroju.

11 odpowiedzi na pytanie: wściekły roczniak

  1. To jaknajbardziej normalne i przygotuj sie na jeszcze lepsze cyrki Ja nie przytulałam raczej odchodziłam i niech sie”nawścieka” aż mu przejdzie do dziecka w nerwach nic nie dociera, mozna wytłumaczyc pózniej. Jesli był to wielki atak histerii lądował w łózeczku a ja wychodziłam z pokoju. Jeśli chodzi o gryzienie i bicie, zdecydowanie zareagować ze tak nie wolno robic. Dzieci bardzo sprytnie badaj granice ile im wolno Po setnym razie załapie 🙂

    • Trzeba ignorować co by nie robił i ile by to nie trwało, a po całej histerii zaplakany bobas sam przychodzi lub podejść i go przytulić. Tez to przechodzilismy tuż po roczku i trwało tydzień.

      • Czyli normalne, uff

        • ja mam 16 miesięczne. jak mu się coś nie podoba to piszczy i tupie nogami….
          olewam, potem sam podchodzi. Musi nauczyć się, że nie bedzie miał wszystkiego sobie zażyczy…

          • Zamieszczone przez agnessa
            ja mam 16 miesięczne. jak mu się coś nie podoba to piszczy i tupie nogami….
            olewam, potem sam podchodzi. Musi nauczyć się, że nie bedzie miał wszystkiego sobie zażyczy…

            No proszę. Zadziorny
            Mój się lubi położyć… Tam gdzie stoi… Nawet na chodniku. Ot taki charakterek

            • Miałam tak samo najlepszym sposobem jest odwracanie uwagi. Jeśli mały chciał włazić na półki, otwierać drzwi do kominka, bawić się telefonem itp – oczywiście kiedy ja mu tego zabraniałam wpadał w histerię ; robiłam ” sztuczne zamieszanie ” wołałam kotka ( mój syn jest sympatykiem kotów ) pokazywałam jakąś zabawkę, a najlepiej skutkowało pokazanie jakiejś dziwnej rzeczy ( np wyciskacza do czosnku, opakowania po kroplach do nosa itp ) w tedy w ciągu sekundy złość mu przechodziła i zajmował się czymś innym. Ale jego ataki ” złości ” były jakby to powiedzieć delikatnie – głośne, może mniej spektaklowe ale bardzo głośne. Miał też taki czas że jak był bardzo zmęczony i śpiący a ja mu czegoś nie pozwoliłam to uderzał główą w coś ( najczęściej w szafki a czasem w podłogę ! ) ale na szczęście szybko zdał sobie sprawę że to nic nie daje. Lekarz doradził ignorować takie zachowanie, ewentualnie zająć czymś dziecko, nawet jeśli nam w danym momencie wydaje się to conajmniej dziwne ( np mój wyciskacz do czosnku ) Teraz ma już prawie 15 mc i odpukać jest bardzo energiczny, ale grzeczny i rzadko kiedy płacze. Myślę że jeszcze nie jeden taki okres buntu przedemną. Ja osobiście doradzam dużo czułości i nawet kiedy zostaniemy ugryzieni, nie pokazywać dziecku że nam się to nie podobało, bo jeśli dziecko to zauważy – to że robi to na nas wrażenie, to za każdym razem kiedy będzie mu się ” nudziło ” chcąc zwrócić na siebie uwagę np ugryzie nas w palec. Mój mały próbował wytargiwania mi włosów… ale szybko przestał bo udawałam że zupełnie nic się nie stało ( z neutralną miną ) Każda mama musi jednak wypracować swój ” patent ” na dziecko, bo to co skutkuje u jednej mamy może zupełnie nie działać u drugiej. Jedno jest pewne – dziecko to mały dorosły i też ma prawo do złości i frustracji, trzeba się starać zrozumieć i nie zostawiać dziecka samego w takiej chwili, ja się staram też od pierwszych miesięcy pytać małego co się stało ( narazie zgaduję np zdenerwowałeś się bo nie da się otworzyć tego pudełka? ) i staram sie pomóc rozwiązać problem ( np mama ci pomoże otworzyć, nie trzeba się tak złościć ) narazie to pewnie dla niego niewiele znaczy, ale za jakiś czas… kto wie…
              Powodzenia z małymi złośnikami )))

              • słyszałam, że to bardzo ważne

                • Zamieszczone przez Bep
                  No proszę. Zadziorny
                  Mój się lubi położyć… Tam gdzie stoi… Nawet na chodniku. Ot taki charakterek

                  no wiesz, niewykluczone, ze mój będzie robił to samo za jakiś czas, w końcu to czerwcusie :):):)

                  • Kuba ma 2 latka ale tez histerie sie zaczely jakos po skonczeniu roczku. Najpierw nie bardzo wiedzialam co robic ale sprawdzil sie sposob superniani,najpierw sie uspokuj potem porozmawiamy. Naet przy tak malym dziecku.jak sie wscieka z jakiegos powodu i rzuca sie itp to przytrzymuje i probuje wyjasnicc jak nie pomaga to wyprowadzam do pokoju i jesli wychodzi odprowadzam tak dlugo az sie uspokoi. A moj ma sile i potrafi czasami tak poltorej godz ale skutkuje.ostatnio znajoma ktora ma w domu aniolka probowala mi wmuwic ze on moze miec adhd ze tak robi i tyle energii ma ze jak wyjdzie na dwor to tak biega a jej niunia grzecznie za raczke i wszystkiego sie boi.popukalamsie tylko w czolo i pozostawie bez komantarza

                    • U nas jest bardzo podobnie, Mikołaj ma skończone 13 miesięcy, jak coś jest nie po jego myśli, piszczy, kładzie się na podłodze i zaczyna krzyczeć, oczywiście łza z oka nie poleci, wszystko to wymuszanie. Staramy się mu tłumaczyć, że czegoś nie może dostać. Raz się udaje, raz nie, ale trzeba ćwiczyć zasady dobrego wychowania, bo, co będzie później????

                      • Zamieszczone przez Redyna
                        U nas jest bardzo podobnie, Mikołaj ma skończone 13 miesięcy, jak coś jest nie po jego myśli, piszczy, kładzie się na podłodze i zaczyna krzyczeć, oczywiście łza z oka nie poleci, wszystko to wymuszanie. Staramy się mu tłumaczyć, że czegoś nie może dostać. Raz się udaje, raz nie, ale trzeba ćwiczyć zasady dobrego wychowania, bo, co będzie później????

                        tak dokladnie.i najwazniejsze to konsekwencja.jak cos powiesz to musisz pozostac przy tym zdaniu i nie ulegac chocby nie wiem jak sie awanturowal,bo jak odpuscisz to mlody bedzie wiedzial ze awantura wymusi.przerabialam juz to i zawsze jak odpuscilam to nastepnym razem bylo jeszcze gorzej.takze konsekwencja,konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja

                        Znasz odpowiedź na pytanie: wściekły roczniak

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general