Witanko drogie panie i ewentualnie Panowie !!!!
Postanowiłam założyć taki temat, dlaczego?. Bo często wspominam czas gdy byłam dzieckiem i nawet moja 5 letnia siostrzenica czasem się pyta jak to była gdy miałaś tyle lat co ja lub byłaś starsza.:D. Ostatnio mi zasugerowała nawet ze ja nie znam Śnieżki chodzi o królewnę.I tak wpadłam na pomysł aby Was trochę pomęczyć na wspomnienia. Jestem ciekawa czy pamiętacie to co znajdziecie poniżej. Zapraszam do wspomnień.
436 odpowiedzi na pytanie: Wspomnienia dzieciństwa
c.d
krecik
pani łyżeczka
santa barbara
dynastia
guma donald
ace of base
ehhhhhhh
jaka jestem stara:(:(
a tu mnóstwo takich perełek…..
🙂
dla mnie niezapomniany smak:)
chociaz stara jeszcze nie jestem
pamietam jak zaczytywałam sie w Karolci Marii Kruger (tej od niebieskiego koralika) jak chciałam mieć drewniany piórnik z osobistym plastusiem a i dezodoranty bac to był powiew luksusu
uzywalam baca:o
i Karolcie tez uwielbialam:)
ja też
dodam jeszcze woda adidas taka z jasnozieloną nakrętką
i pan Kracy i TIK-TAK i guma do grania
Ale DOnald’y gumy – najbardziej mi przypominają dzieciństwo.
A może…. wie ktoś czy/gdzie można je jeszcze nabyć?????????????
to ja dodam “plastiki” takie buty, w których obcasy wkładało sie kamienie, zeby stukały jak sie szło po chodniku 😀
donalda żułam namietnie, w gume grałam codziennie i niecierpiałam bajek “przygód kilka wróbla ćwirka” i “wodnika szuwarka”, ale oglądałam oczywiscie
no i uwielbiałam oranżade z woreczka ze słomką
natomiast jak przypomne sobie apele szolne z gołąbkami pokoju i te okropne grantowe fartuszki to skóra mi cierpnie, wrrr
ja też tych bajek nie lubiłam, takie ponure były….
smerfy to był szczyt marzeń….w niedzielę spełnianych
buty pamiętam, boskie były,
Pi i Sigma
Oooooo skakanie w gumę
Gra w podchody albo robienie obcasów z puszek po coli
Ojjjjjjjj dużo by się tego jeszcze nazbierało
a tą oranżadę, to tata musiał mi “fachowo” przebijać słomką, bo ja nie umiałam – to tak szybko trzeba było, żeby się nie lało
generalnie tych zabaw na podwórku było mnóstwo 😀 podchody, 2 ognie, “wywołuje na przeciwko”, “w chowanego”, “berek”, gra w badmingtona i w ogóle gry zespołowe – no mnóstwo ruchu przede wszystkim. Mama nigdy nie mogła sie nas dowołac do domu 😀
teraz chyba odwrotnie – trudno dzieci wygonic na dwór i zmusic do zabawy na swiezym powietrzu. Te dzieci, które znam zawsze mówia, ze im sie nudzi albo ze im sie nie chce
a woda z syfonu z sokiem, pamięta ktoś?
a dezodoranty LIMARA pamiętacie???????????
kurcze jak ktoś zdobył taki w szklanej butelce to było łał
no tak mi tez rodzic przebijał
ale pamiętałaś, że rodzic Ci przebijał? Czy Ci przypomniałam?
tych nie pamietam, ale pamietam, ze jak szłam do I komunii to modne były zestawy – białe dla dziewczynek, a czarne dla chłopcó – zegarek, długopis i kalkulator 😀 dostałam taki zestaw no i jakos w tym czasie tj. 89 r. zaczeły wchodzic kosmetyki “Fa”. O dżizas, jak ja strasznie chciałam zestaw mydełko, dezodorant i szampon. To takie dorosłe i modne było
przypomniałas mi 😀 bo faktycznie tak było 🙂
a… jak starsza byłam, to szczytem mody były spodnie i kurtki takie DEKATYZOWANE, czad
jakie to? moze u nas sie inaczej mówiło
edit: juz wiem jakie 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Wspomnienia dzieciństwa