Wstrzymuje mocz

Dziewczyny, i ja mam małego stresa, może coś poradzicie?
Amelka przechodzi od kilku mcy naukę nocnikowania (a raczej sedesowania).
Szło nam zupełnie dobrze – jakiś czas temu wprawdzie potrafiła zlać się na w majty z premedytacją, patrząc mi prosto w oczy, ale generalnie zawsze wołała “siiiii” i leciała do łazienki.
Od jakiś 2-3 dni widzę, że ona prawie wcale nie sika!
Wstrzymuje mocz tak, że potrafi za cały dzień zrobić raz, dwa razy góra siku 🙁 Bardzo się martwię, bo takie zatrzymywanie moczu to nic dobrego.
Ona to robi celowo, bo widać, że chce jej się siku, przebiera nogami, zaciska, otrzepuje ją, ale posadzona na ubikację siedzi i czyta książki. Zaraz złazi, mówiąc “nie” i dalej robi to samo.
Nawet woła to siku, ale siedzi i nic nie wylatuje.
Już myślałam, że to może wina Eurespalu, który od poniedziałku zażywała 3x dziennie (przeziębiona była), ale dziś nie dawałam i dalej zrobiła tylko raz siku w południe, przed drzemką.
Normalnie latała co 30 min i prawie zawsze jej się udawało.
Bardzo się martwię i jednocześnie nie wiem, co robić.
Przecież nie mogę jej zmusić do niczego.
Macie może pomysł, co powinnam zrobić? Jak do niej podejść, bo rozmowa niewiele daje – nie wiem nawet, czy ona w ogóle mnie słucha 🙂
Jedna rzecz, która mi przychodzi na myśl jest taka, że swego czasu dosyć ją poruszył widok jej własnej kupki w ubikacji. Na tyle ją poruszył, że niechętnie też od kilku tyg. robiła kupę “po dorosłemu”, a jak już zrobiła małego bobka, to od razu zaglądała i spuszczała wodę.
Już nie naciskałam na tę kupę, niech robi na razie w pieluchę, może później samo jakoś się ułoży…
Tylko, że teraz wstrzymuje ten mocz… No przecież nienormalną sprawą jest, by nie sikać przez pół dnia.
W pieluchę już nie zrobi siku, w majtki też nie. Jedynie jej się zdarza mieć mokro oczywiście po nocy i czasami po drzemce, ale to rzadko.
Co ja mam robić??
A może to coś poważniejszego? 🙁
Miałyście podobne doświadczenia? Pomóżcie kobity…

15 odpowiedzi na pytanie: Wstrzymuje mocz

  1. U nas rewelacyjnie w takich przpadkach spradzają się nagrody.:)

    • Zamieszczone przez ulaluki
      U nas rewelacyjnie w takich przpadkach spradzają się nagrody.:)

      To czyli że co mam robić? 🙂
      I jakie nagrody? Te bardziej, czy mniej pedagogiczne? 🙂

      • Zamieszczone przez oliweczka
        To czyli że co mam robić? 🙂
        I jakie nagrody? Te bardziej, czy mniej pedagogiczne? 🙂

        Te najbardziej atrakcyjne dla niej:)

        Moim wystarczyły żelki.

        wymuszali siku, aby dostać jednego żelka:)

        • Mialam podobny problem ale tylko w zlobku z Danielem. Za nic na swiecie nie chcial korzystac z ubikacji w zlobku jesli mnie tam nie bylo….. w domu, pod drzewem, w ubikacjach publicznych nie bylo problemu. Rezultat byl taki ze od 7 do 17 wytrzymywal i nie sikal. Zadne nagrody nie pomagaly, ale warto sprobowac w Twoim przypadku.
          Aha, dodam tylko ze do tej pory w sumie sika 3-4 razy dziennie, ale to chyba genetyczne, bo ja tez tak ;).

          Powodzenia,

          • Zamieszczone przez magdasz
            Mialam podobny problem ale tylko w zlobku z Danielem. Za nic na swiecie nie chcial korzystac z ubikacji w zlobku jesli mnie tam nie bylo….. w domu, pod drzewem, w ubikacjach publicznych nie bylo problemu. Rezultat byl taki ze od 7 do 17 wytrzymywal i nie sikal. Zadne nagrody nie pomagaly, ale warto sprobowac w Twoim przypadku.
            Aha, dodam tylko ze do tej pory w sumie sika 3-4 razy dziennie, ale to chyba genetyczne, bo ja tez tak ;).

            Powodzenia,

            A ile to trwało? Nie miał żadnych problemów z układem moczowym przez to?

            • Trwalo od kwietnia do listopada. Potem przestal chodzic do zlobka…..przez kilka tygodni musialam pilnowac zeby poszedl do ubikacji w srodku dnia i sie przyzwyczail. Problemow nie mial.
              A mozesz sie z nia dogadac dlaczego nie chce sikac? Albo moze jak juz widzisz ze chce i ja posadzisz to odkrec wode w kranie? A moze jak siedzi na ubikacji to za bardzo sie spina (zeby nie spasc na przyklad?)?

              • Zamieszczone przez magdasz
                Trwalo od kwietnia do listopada. Potem przestal chodzic do zlobka…..przez kilka tygodni musialam pilnowac zeby poszedl do ubikacji w srodku dnia i sie przyzwyczail. Problemow nie mial.
                A mozesz sie z nia dogadac dlaczego nie chce sikac? Albo moze jak juz widzisz ze chce i ja posadzisz to odkrec wode w kranie? A moze jak siedzi na ubikacji to za bardzo sie spina (zeby nie spasc na przyklad?)?

                No właśnie, z tym spadaniem…
                Nie wiem, kurcze… Może rzeczywiście się boi tej wysokości… Tylko, że ja ciągle przy niej siedzę, trzymam ją, czytam jej ksiązki, nogi ma oparte o moje raczej.
                Ale przedwczoraj się gibnęła, bo chciała sięgnąć po książkę, leżącą na podłodze i w ostatniej chwili ją złapałam. Przestraszyła się, ale usiadła znów. No i to w sumie tego dnia już nie chciała robić siku
                Tylko, że to było pod wieczór, a ona od rana tak trzymała.
                Jak się jej zapytam, dlaczego nie chce robić siku, to odpowiada “nie-e” :), więc kiepska trochę z nią rozmowa w tym temacie 🙂

                • Moja starsza potrafila caly dzien na nocniku przesiedziec i nic, a tylko wstala, i zalozylam pampersa, to od razu 5 kilo wazyl. A jak nie- siurala po katach. Trwalo to troche. Ale jakos samo przeszlo. POmysl z nagroda jest fajny, z odkrecaniem wody sama chcialam napisac, ale kolezanka wyprzedzila. Moze jakis bajer ze sluchaniem, jak siusiu leci- jaka muzyczke robi, jak sie siusia??

                  A musi juz na toalete robic, tak patrze, ze Twoja corcia ma 2 latka. MOze bedzie bezpieczniej, kiedy jeszcze na nocniczku bedzie faktycznie??

                  • Oli a ja bym jej mocz zbadala. ale ja przewrazliwiona w temacie jestem i kazda zmiana (czy za duzo czy za malo siku) jest dla mnie niepokojaca.

                    • Zamieszczone przez agat79
                      Moja starsza potrafila caly dzien na nocniku przesiedziec i nic, a tylko wstala, i zalozylam pampersa, to od razu 5 kilo wazyl. A jak nie- siurala po katach. Trwalo to troche. Ale jakos samo przeszlo. POmysl z nagroda jest fajny, z odkrecaniem wody sama chcialam napisac, ale kolezanka wyprzedzila. Moze jakis bajer ze sluchaniem, jak siusiu leci- jaka muzyczke robi, jak sie siusia??

                      A musi juz na toalete robic, tak patrze, ze Twoja corcia ma 2 latka. MOze bedzie bezpieczniej, kiedy jeszcze na nocniczku bedzie faktycznie??

                      Ona nigdy jeszcze nie usiadła na nocnik 🙂 Od początku mamy nakładkę na sedes i na takiej się nauczyła. Natalka zresztą też tylko na ubikacji siedziała.
                      Woda w kranie na nią nie działa.
                      Ona wie doskonale po co siedzi, chce zrobić, ale wstrzymuje. Otrzepuje ją, ale twardo nie zrobi.
                      Robi siku do ubikacji już od miesiąca przynajmniej – naprawdę rozumie o co biega.
                      Tylko zacięła się teraz, czy co…
                      Dzięki za pomoc, dziewczyny 🙂

                      • a moze ją przy siusianiu coś boli? piecze? i dlatego woli nie robić, trzymać
                        by uniknąć bólu

                        ja jako dziecko ale starsza byłam, zerówka,1-2 klasa podstawówki, wiecznie trzymałam sikanie, nigdy nie miałam czasu, co moja mama sie nagadała, naprosiła
                        to trwało kupę czasu, a potem problemy się zaczęły, ja chciałam siku a nie mogłam zrobić, płacz ból, lanie wody, prośby groźby, nagrody
                        wiecznie fatalne wyniki moczu
                        problem z nerkami,
                        aż znalazłam się w szpitalu 🙁
                        w sumie nie wiem co oni mi tam robili (musiałabym mamy zapytać)
                        wiem, ze masa badań, masa leków
                        ale w końcu wszystko wróciło do normy
                        wiem, ze musiałam sikać na nocnik po szpitalu, by mama widziała ile nasikałam, notowała ile piłam i ile sikałam

                        a teraz jak bym dłużej trzymała to potem mam straszny ból brzucha

                        • Zamieszczone przez Snoopy.
                          a moze ją przy siusianiu coś boli? piecze? i dlatego woli nie robić, trzymać
                          by uniknąć bólu

                          ja jako dziecko ale starsza byłam, zerówka,1-2 klasa podstawówki, wiecznie trzymałam sikanie, nigdy nie miałam czasu, co moja mama sie nagadała, naprosiła
                          to trwało kupę czasu, a potem problemy się zaczęły, ja chciałam siku a nie mogłam zrobić, płacz ból, lanie wody, prośby groźby, nagrody
                          wiecznie fatalne wyniki moczu
                          problem z nerkami,
                          aż znalazłam się w szpitalu 🙁
                          w sumie nie wiem co oni mi tam robili (musiałabym mamy zapytać)
                          wiem, ze masa badań, masa leków
                          ale w końcu wszystko wróciło do normy
                          wiem, ze musiałam sikać na nocnik po szpitalu, by mama widziała ile nasikałam, notowała ile piłam i ile sikałam

                          a teraz jak bym dłużej trzymała to potem mam straszny ból brzucha

                          Toś mnie postarszyła…
                          Ale dzięki za info – wiem przecież, że takie zatrzymywanie moczu to niedobrze dla nerek.
                          A taki okropny ból brzucha przeżyłam raz w swoim życiu – z powodu niesikania oczywiście. Byliśmy z klasą na wycieczce i nie miałam gdzie zrobić, trzymałam, trzymałam, ale już ledwo dawałam radę iść. W końcu jak dotarliśmy do schroniska, jak się wysikałam, to z bólu wytrzymać nie mogłam. Dopiero tabletka przeciwbólowa pomogła.
                          Martwię się, choć dziś 2 razy mi się ją udało podejść z czekoladą – zrobiła, bo chciała dostać. Żadna to metoda, ale przynajmniej pęcherz opróżniła.

                          • Zamieszczone przez oliweczka
                            Martwię się, choć dziś 2 razy mi się ją udało podejść z czekoladą – zrobiła, bo chciała dostać. Żadna to metoda, ale przynajmniej pęcherz opróżniła.

                            A czemu myślisz, że metoda zła?
                            Nagrody, niekoniecznie słodycze nie są złym środkiem wychowawczym.

                            A być może się przełamie, słodycze nie będą potrzebne później.

                            Być może ją boli przy robieniu siusiu, to wtedy już zupełnie co innego

                            • Zamieszczone przez ulaluki
                              A czemu myślisz, że metoda zła?
                              Nagrody, niekoniecznie słodycze nie są złym środkiem wychowawczym.

                              A być może się przełamie, słodycze nie będą potrzebne później.

                              Być może ją boli przy robieniu siusiu, to wtedy już zupełnie co innego

                              Aaaaa, bo wiesz… Tak nieswojo się czuję, kiedy mówię: “jak zrobisz siusiu, to mama da ci czekoladę”.
                              Miejmy nadzieję, że wkrótce minie jej to dziwactwo.
                              A boleć ją chyba nie boli, bo by mówiła…

                              • Zamieszczone przez oliweczka
                                Aaaaa, bo wiesz… Tak nieswojo się czuję, kiedy mówię: “jak zrobisz siusiu, to mama da ci czekoladę”.

                                Rozumiem.

                                Myślę, że to tylko tak promocyjnie, później w nawyk jej przejdzie:)

                                A może tak ma?

                                Głupio przyznać, ale ja tylko dwa razy korzystam z ubikacji/dziennie

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Wstrzymuje mocz

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general