Musze sie podzielic z Wami moimi ostatnimi informacjami i przemysleniami na ten temat. Bywam ostatnio poszukujaca i szukam wszedzie gdzie sie da odpowiedzi na pytanie DLACZEGO? I znajduje rozne ciekawe strony i fachowe informacje. I ostatnio dowiedzialam sie, ze kobiety ktore staraja sie zajsc w ciaze czesto cierpia na depresje i stresy. Wtedy uklad hormonalny nie funkcjonuje prawidlowo i nie jest w satnie stworzyc nowego zycia, lub inaczej uniemozliwia zajscie w ciaze, i chyba tez sa wtedy trudnosci z jej utrzymaniem. Troche sie tego wystraszylam, no bo jak sie nie stresowac i nie smucic z powodu sytuacji w jakiej sie znalazlam. Jak wyciszyc i ukoic mysli?Jak przekonac siebie, ze wszystko bedzie OK? I paradoksalnie im wiecej teraz wiem tym bardziej sie obawiam :((
I co Wy na to moje drogie???????
nizia
4 odpowiedzi na pytanie: Wszystko przez te hormony
Re: Wszystko przez te hormony
Nizia, myslę, że nie znajdziesz nigdzie odpowiedzi dlaczego, chyba, że badanie ewidentnie wskazało przyczynę – ale to zdarza się naprawdę rzadko. Wiem, że łatwo się mówi, aby o tym nie myśleć ale jest to niewykonalne!!!!!!!!!!!!!! Jestem znów w ciąży na samym początku ale uwierz, że nie ma minuty abym nie pomyślała czy pomyślnie zakończę I trymestr. Niestety myślenie o tym co się stało jest już naszym brzemieniem a obawa o przyszłość jest chyba jeszcze gorsza. Nie potrafię być optymistką.
Re: Wszystko przez te hormony
HEJ JA PORONILAM TYDZIEŃ TEMU BYŁAM W 7 TYGODNIU JESTEM NA DNIE ROZPACZY STARALIŚMY SIĘ P TEGO MALUSZKA 1,5 ROKU ZROBILIŚMY
WIELE BADAŃ JESTEM SKŁON UWIERZYĆ ŻE STRES MA BARDZO DUŻE ZNACZENIE NAJPIERW BYŁAM SZCZĘŚLIWA A POTEM GDY
LEKARZ PO STWIERDZENI CIĄŻY POWTÓRZYŁ CHYBA Z 3 RAZY ŻE JAK ZACZNE KRWAWIĆ TO MA ZARAZ JECHAĆ DO SZPITALA TO ODPOCZĄTKU
DO PORONIENIA TOWARZYSZYŁ MI STRACH POZDRAWIAM SYLWIA
Re: Wszystko przez te hormony
Audi,
ja tak jak ty ani na chwile nie moge przestac sie martwic, przedtem martwilam sie, ze nie zachodze, teraz jest to zupelny pocztek ciazy, ale mam plamienia i nawet krwawienia.
I jak ja mam myslec czy zakoncze pierwszy trymestr pomyslnie?Lekarze absolutnie nie moga zrobic, rozmawiaja ze mna na temat tych krwaien przez telefon i pocieszaja ze jak krwawienie nie jest silne (takie jak okres) i nie ma bolu, to jeszcze nie poronienie, ale tak naprawde to jesli cos ma sie stac to sie musi stac, bo poronienia nigdy nie sa bez powodu (!) zazwyczaj oznacza to podobno ze byla jakas wada rozwojowa u dziecka….
USG uzywaja tu tyko po to zeby stwierdzic czy jeszcze jest bicie serca plodu mimo krwawienia. Jesli jest – to..do nastepnego USG po dwoch tygodniach… Podobno sa kobiety, ktore krwawia przez caly okres ciazy – no i czy wogole mozliwe jest wytrzymac 9 miesiecy w takich warunkach i jak sie nie denerowac???
ja naprawde jestem spokojna, zrownowazona, absolutnie nie depresyjna ;-)), a nie jestem w stanie sie uspokoic i nie myslec o czychajacym na ciaze zagrozeniu..
ja mysle ze stres towarzyszacy ciazy (obawa o dziecko) jest tak powszechny jak nudnosci, wzdecia itd….
Caluje was,
Zosia
Re: Wszystko przez te hormony
Zosiu, TRZYMAJ SIE!!!!! Nie jestem specjalista od ciazy (nigdy w niej nie bylam, buuuuuuu) ale czy naprawde nic sie nie da zrobic?? Przeciez nie mozesz lezec i zamartwiac sie!!! Moze zadzwon do naszych specjalistek? Moze powinnas zbadac poziom hormonow? Progesteron?
Dziewczyny – pomozcie Zosi, w koncu od tego jestesmy!!!!
Zosienko, moze zmien lekarza? Naprawde trudno mi uwierzyc ze nie mozna Ci dac czegos na podtrzymanie.
Trzymaj sie kochana dzielnie, wszystkie trzymamy za Ciebie i maluszka kciuki!!!!!
iwo_nka
Znasz odpowiedź na pytanie: Wszystko przez te hormony