Wszystko wyjaśniam…

Poprzedni wątek ” pomóżcie” napisała moja przyjaciółka Asia (zalogowała się na mnie) poprosiłam ją o to ponieważ ja byłam w szpitalu a wasze rady i dowiadczenia są dla mnie bardzo cenne.Dziekuję Ci Asiu :)) We wtorek trafiłam do szpitala na Madalińskiego z wysokim ciśnieniem.W środę rano ciśnienie miałam w normie ale zrobiono mi USG i okazało się że mam bardzo mało wód płodowych, kazano mi obserwować czy one się nie sączą. Powinno być 24 tyg ciąży a lekarz powiedział że dzidziuś nie rozwija się od trzech tyg. Poprzednie badania były dobre, sprawdzono wyniki i USG robione połówkowe (na tym samym aparacie ) było dobre.Ordynator powiedział że do 20-ego tyg dzidzia rozwijała się prawidłowo a teraz niewiadomo dlaczego się zatrzymała. W szpitalu brałam antybiotyk”augmentin”.Dziasiaj ordynator zdecydował że wyjdę do domu,ale mam cały czas leżeć i bardzo się oszczędzać. Tak się martwiłam się że nie czuje ruchów, powinnam była już ze dwa tyg temu iśćdo lekarza ! Dzidzia ma tętno i bije serduszko ale boję się że kiedy zacznie się dalej rozwijać BO NAPEWNO ZACZNIE !!! to nadgoni te 3 tyg. Teraz mam brać antybiotyk w domu a w czwartek mam jechać na badania na Madalińskiego sprawdzić czy dzidzia się “ruszyła”, i jaka jest ilość wód płodowych. Nadal staram się nie panikować i myśleć że wszystko będzie dobrze,ale są chwile kiedy jest to bardzo trudne. Boję się !!!!
Chcę aby moje dziecko było zdrowe !!!!! Nie chce rozklejać się przy rodzinie,mężu i przyjaciołach,więc chyba troszkę rozkleiłam się przy was. Mam nadzieję że wizyta w czw. w szpitalu rozwieje wszystkie moje obawy że okaże sie że mój mały Bąblik rozwija się prawidłowo że nadgoni te 3 tyg, i że wód jest już więcej.I tak chyba przed czwartkiem wybiorę się do prywatnego dobrego lekarza. Proszę,trzymajcie kciuki i wysyłajcie pozytywne wibracje,ja mogę już do końca ciąży leżeć plackiem,mogę wszystko, tylko żeby dzidzia była zdrowa. Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi,których udzieliłyście ” mojej Asi”. Może któraś z was wie coś o małej ilości wód? Mój gin powiedział że słyszał że dziecko ” zatrzymuje się” w 28 tyg ale nie w 21 !!! Nawet nie wiem czy jedno z drugim ma coś wspólnego. Pozdrawiam serdecznie.

Bąbelek

26 odpowiedzi na pytanie: Wszystko wyjaśniam…

  1. Re: Wszystko wyjaśniam…

    To zrozumiale, że się boisz, masz do tego przecież prawo – i nie miej skrupułów, by powiedzieć o tym najbliższym. Przecież kto inny jak nie mąż, czy mama zrozumieją i pocieszą najlepiej?

    Co do Twojego dzidziusia to powiem Ci, że moj synek też ok. 20 tyg. przestal wolniej sie rozwijac i też był 3 tyg. do tyłu… U mnie nikt nie znalazł przyczyny. Jestes pod stalą opieką fachowców, i oni na pewno nie dopuszczą do złego. Ważne, że dzidzia żyje, że slychać jak bije jej serduszko. Dziewczynie, z którą leżalam na patologii w 1 ciąży, dzieciątko baaardzo powoli roslo. W 37 tyg. urodzila coreczka wazącą 1700g i wiem, że jest zdrowa i normalnie rozwijającą się dziewczynką. A moj synek urodził się prawie w terminie z wagą 2300 g… Był dzieckiem malutkim, ale bardzo dzielnym (nawet żółtaczki nie miał) i teraz jest super ludzikiem (tylko ciągle mniejszym niż rówieśnicy). Z całego serca życzę Ci takiego samego efektu końcowego jak mój 🙂
    Trzymam za Twojego dzieciaczka kciuki, no i za jego mamę oczywiście też!!!

    pS. Co do malej ilosci wod plodowych, to nie wiem, skad sie to bierze, ale może inne dziewczyny Ci pomogą 🙂


    Igor ( 13 M.) i Hubert (17.08.04)

    • Re: Wszystko wyjaśniam…

      Droga Kasiu, dobrze, że jesteście już z nami.
      Jeżeli chodzi o małowodzie, to ( absolutnie nie chcę Cię straszyć, ale prosiłaś o informacje, więc Ci napiszę) stwierdza się zwykle zmiany w nabłonku owodni – to jej nabłonek produkuje płyn owodniowy lub zmiany zwyrodnieniowe łożyska – często obserwowane w wypadku gestozy u ciężarnej, czyli nadciśnienia, białkomoczu, obrzęków. Inną przyczyną mogą być nieprawidłowo funkcjonujące nerki płodu lub zaburzenia drożności dróg moczowych u dzidziusia. Informacje te zaczerpnęłam z “Położnictwa i ginekologii” T. Pisarskiego. Pisałaś, że miałaś wysokie ciśnienie, więc to jest może przyczyna. Dostałaś pewnie leki na obniżenie go i teraz już wszystko będzie dobrze.
      Trzymam kciuki. Aneta i Staś.

      • Re: Wszystko wyjaśniam…

        przesylam mnostwo pozytywnych wibracji!
        napewno wszystko bedzie dobrze i trzymam kciuki! i na Twoim miejscu na pewno wybralabym sie jeszcze do innego lekarza moze z lepszym sprzetem na konsultacje!
        buziaki!

        • Re: Wszystko wyjaśniam…

          Kasiu,
          wiem że mówienie “nie martw się” nic nie pomoże..wiecej info na temat małowodzia niż podała Aneta nie napisze (bo mam ta samą książkę)..
          Ale powiem Ci jedno,nawet jeśli się boisz,martwisz, ibędzie Ci ciężko prztrwać ten tydzień.. MYŚL POZYTYWNIE!
          Rozmawiaj ze swoim dzidziusiem,spróbuj się wyluzować,i koniecznie odpoczywaj i leż,i obserwuj wody płodowe..
          Ja jestem pewna że będzie wszystko dobrze-(wiem jak Ci trudno,bo ja musiałam kiedyś tak leżeć plackiem przez tydzień i czekać..)
          Ale napewno twoja dzidzia nadgoni rówieśników i będzie wszystko dobrze, zobaczysz!

          • Re: Wszystko wyjaśniam…

            Trzymaj się… musi byc dobrze, wszystkie w Was wierzymy!

            • Re: Wszystko wyjaśniam…

              Niestety nie mogę Ci pomoc, bo sie na tym nie znam….
              Chociaz słyszałam, ze wysokie cisnienie może powodować zaburzenia w ilosci wód plodowych.
              Myślę, że liczy sie to, ze lekarze wychwycili ze cos jest nie tak i zrobia wszystko by pomóc Twojemu bąbelkowi. Wiele kobiet miało problemy w ciąży i rodzilo zdrowe dzieciaczki, pamiętaj o tym!
              Tak jak pisały dziewczyny, postaraj sie dla dzidka myśleć pozytywnie, rozmawiaj z nim, głaszcz go, śpiewaj piosenki…
              I nie bój się okazywać uczuć przy swojej rodzinie – oni po to są by Cie pocieszyć, by Ci pomóc. Masz prawo by się rozkleić przy nich – to pomoże Ci rozładować emocje. No i oczywiście między innymi po to jest to forum…
              I jeszcze jedno: pytaj lekarzy o wszystko, męcz ich, niech Ci mówią wszystko co wiedzą, niech wyjaśniaja Twoje wątpliwości. Nie bój sie pytać, bo z tego co zauważyłam wielu lekarzy jest oszczędnych w słowach, a nie wszystko da sie wyczytać z literatury.

              Dbaj o siebie, a zobaczysz wszystko będzie dobrze!
              Trzymamy kciuki!

              asia i grudniowy szymuś

              • Re: Wszystko wyjaśniam…

                Jużnie pisałam tego,ale pierwsze z czym zgłosiłamsie do szpitala były właśnie wielkie obrzęki na nogach !! ciśnienie miałam 160/100 za jakieś 40 minut 120/75 a za około pół godziny 140/90.po czym po dotarciu do szpitala na Madalińskiego ( na Kasprzaka i Starynkiewicza nie było miejsc) sobie bez żadnych leków ciśnienie już było niższe. miałam zostać na obserwacji,i rano po USG wyszło to co wyszło.Dzisiaj przed wyjściem ze szpitala miałam USG i wód było nadal mało,ale pani doktor powiedziała że jak będę w domu leżała,to te wody się uzupełnią. W czwartek okaże sie czy jest ich więcej.Dziękuje za wasze ciepłe słowa, z wawmi jest o wiele lżej. A rodzinie nie chce płakać w rękaw,bo nie chcę żeby sie martwili jeszcze bardziej. Pozdrawiam.

                Bąbelek

                • Re: Wszystko wyjaśniam…

                  Niestety nie umiem Ci pomóc, nigdy nie słyszałam o takim przypadku. Natomiast wierzę, że wszystko będzie dobrze. Jakby lekarze nie byli podobnego zdania to nie wypuściliby Cię ze szpitala. Mam nadzieję, że niedługo usłyszysz, iż Twoja dzidzia przybiera na wadze i ma się dobrze. Czekam więć na dobrw wieści

                  B i maleńki Grudniowy Kubuś

                  • Re: Wszystko wyjaśniam…

                    Jestem w pracy więc nie mogę w spokoju poszukac ale może Ty będziesz miała czas – poszukaj pod hasłem “dystrofia płodu” lub “dystrofia wewnątrzmaciczna”.
                    Oprócz przyczyn związanych z obciążeniami genetycznymi – zahamowanie rozwoju płodu może być spowodowane m.i. N nadciśnieniem u matki – więc może rzeczywiście u Ciebie to było przyczyną – dostałas leki wyrównujące ciśnienie?
                    Napewno będzie ok. – moja Mała też podobno za mała i w dodatku każda cześć ciała z innego tygodnia 🙂

                    Agata + Ania 13.IX

                    • Re: Wszystko wyjaśniam…

                      Mój Igor rósł za wolno, był o 3 tyg. mniejszy. Moja gina nie robiła z tego problemu, dopiero jak trafiłam do szpitala (powód inny) lekarze panikowali, straszyli mnie przeróżnymi wadami, jakie moze miec moje dziecko itp. Bałam się bardzo, nie jadłam, nie spałam. No i te siwe włosy…
                      I co się okazało? Igor urodzil sie zdrowiutki, tyle, że byl chudy… Lekarze robią więcej strachu niż potrzeba. Nie wiem, po co…


                      Igor ( 13 M.) i Hubert (17.08.04)

                      • Re: Wszystko wyjaśniam…

                        zgadzam się że czasem sieją niepotrzebna panikę, w końcu…
                        “medycyna to nie arytmetyka – nie zawsze dwa plus dwa jest cztery”!!!!
                        🙂

                        Agata + Ania 13.IX

                        • Re: Wszystko wyjaśniam…

                          głowa do góry, wiem, że w takim przypadku powinnaś pić dużo wody, aby uzupełniac i leżeć. To z pewnością trudne dni, trzymam kciuki może być tylko lepiej, a może to będzie kruszynka…

                          • Re: Wszystko wyjaśniam…

                            Wysyłam Ci posytywne fluidki ciążowe, mam nadzieje, że wszystko sie dobrze skończy i dzidzia i ty bedziecie zdrowe…musisz być dobrej myśli i stosowac się do zaleceń lekarzt.
                            Trzymaj się, będzie dobrze…
                            Buziaczki

                            • Re: Wszystko wyjaśniam…

                              Trzymam kciuki, wysylam pozytywne fluidki i wierze, ze na pewno bedzie dobrze!!!!! Prosze tylko staraj sie nie denerwowac!!!!!!
                              Buziaczki dla brzusia!!!!

                              • Re: Wszystko wyjaśniam…

                                A mi wydaje się, że problem nie polega na tym, ze lekarze przesadzają i jak coś tam im nie pasuje to pakują kobitę do szpitala. Ja jestem zdania, ze lepiej dmuchać na zimne niz cos zlekceważyć, bo potem moze byc za pózno…
                                Moim zdaniem problem polega na tym, ze są raczej kiepściutkimi psychologami. Zamiast wyjaśnić pacjence, ze to tylko profilaktyka, przedstawiaja od razu najgorszy scenariusz, tak jakby nie zdawali sobie sprawę, ze psychika nasza ma ogromny wplyw na zdrowie nasze i naszego maleństwa. Lekarze na ogół za malo rozmawiają ze swoimi pacjentami, a nie ma nic gorszego niz niedoinformowana babka w ciąży, gdy cos sie tam dzieje. Wiadomo, same sobie dopowiadamy co nieco… Nie wiem jak Was, ale mnie strasznie wkurza jak lekarz po prostu “wykonuje swój zawód”, a my jesteśmy kolejnym przypadkiem…
                                hmm, nie wiem, czy zrozumiecie dokladnie o co mi chodzi, bo umiejętność wypowiadania się nie jest moja mocną stroną, no ale jestem “ścisłowcem…

                                asia i grudniowy szymuś

                                • Re: Wszystko wyjaśniam…

                                  Bardzo wam dziękuję,byle do czwartku 🙂

                                  Bąbelek

                                  • Re: Wszystko wyjaśniam…

                                    Kasiu, choć to chyba awykonalne, to postaraj sie ocno dla siebie i dziecka BYĆ DOBREJ MYŚLI!!!!

                                    Mnie w 22-24 tyg ciazy lekarze wymyslili u płodu (Filipka) wade serca…
                                    zamiast powiedziec, ze coś podejrzewają, ale nie sa pewni, to dali do zrozumienia, ze sa pewni i przedstawili mi najczarniejsze scenariusze jako najbardziej prawdopodobne…
                                    a gdy spytałam czy moze to co słysza podczas badania USG (zły rytm, niemiarowosc itp) nie jest czasem skutkiem osłabienia mojego organizmu chorobą (infekcją), lekami i antybiotykiem – mówili tylko “może, oby, itp”

                                    płakałam od 12 grudnia do 31 grudnia – dokladnie w ostatni dzień roku kalendarzowego poszłam już na 3 USG w tej konkretnie sprawie, bo 2 poprzednie nie dały dobrych wyników!
                                    i co?
                                    I na nowy rok dostałam prezent – usłyszałam, ze wszystko jest ok…
                                    płakałam ze szczescia, pusciły mi nerwy, wszystko ze mnie zeszło, całe napiecie…
                                    takich lekarzy powinno sie wieszać – nie zostawili źdzbła nadziei, a wszystko było dobrze!!!
                                    KASIU, bedzie dobrze, bo tak jak napisałaś MUSI BYĆ i nie inaczej, trzeba wierzyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                    • Re: Wszystko wyjaśniam…

                                      Trzymam kciuki!!! I chyba masz rację z tym lekarzem, ja bym tak zrobiła. Też mam swoje małe problemiki, bo się rozwierać zaczęłam (tylko nie bardzo świadomie), no i też mam leżeć oszczędzać się, nie denerwować i takie tam, tylko trochę trudno to wykonać, niestety 🙁

                                      Najważniejsze to być dobrej myśli!!!
                                      Serdecznie pozdrawiam
                                      P. S. Widać czekają nas urodzinki z łózeczkach

                                      Aga & Czarek

                                      • Re: Wszystko wyjaśniam…

                                        Dzięki Idalka, trzymam kciuki za Ciebie, za wszystkie mamusie z problemikami i…za siebie 🙂

                                        Bąbelek

                                        • Re: Wszystko wyjaśniam…

                                          Ja niestety nic nie poradzę i nie odpowiem na Twoje pytania jednak całym sercem jestem z Tobą i bardzo mocno trzymam kciuki by wszystko było dobrze i by maleństwo szybciutko nadrobiło 🙂
                                          Na pewno wszystko bedzie dobrze. Teraz dużo wypoczywaj i nie denerwuj się.
                                          Pogłaskaj brzusio ode mnie 🙂

                                          Asia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wszystko wyjaśniam…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general