Dziś – na groby?
ja uwazałam, ze to moze byc całkiem miły spacer – oczywiście poza godzinami szczytu, ale moja znajoma przygasiła mnie snujac wizje dymu z kopcacych zniczy… może faktycznie nie nalezy isc na cmenatrz w taki dzien z malym dzieckiem?
Jak to planujecie?
45 odpowiedzi na pytanie: Wybieracie się z dziećmi…?
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
ja zostane w domu i będe sie roskoszować ciastami które robi właśnie moja mama 🙂
chmurka i Klaudia 13.09
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
jesli tylko bedzie ladnie- lecim z Zuzanka
jesli bedziepadac – idziemy na zmiane – jedno na cmentzrzu, drugie z dzieckiem w domu i odwrotnie 🙂
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
ja się nie wybieram, z tego względu, ze cmentarz w Szczecinie nalezy do jednych z największych w Europie, więc spacer bardzo długi, a ludzi pełno, więc kłopot z przejazdem, a mały pewnie by miał za dużo wrażeń:)faktycznie smród idzie straszny z tych palących się zniczy.
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
A my pójdziemy! Pamiętam jak rok temu, chwaliłam sie mojemu kochanemu dziadkowi moim brzusiem (zmarł w 2000 roku) a w drodze powrotnej do domu było mi tak niedobrze, ze jechaliśmy ponad stówą z moją głową za oknem. Zapłaciliśmy mandat a gliniarz nawet na moje brzuszysko nie spojrzał. Myślałam, ze mu buty “zabrudzę” klacją!!
W tym roku dziadkowi przedstawię Basiulca.
Bardzo lubię cmenatrz, ale koło 20-21 godziny, spokojnie, nastrojowo (nie czytać romantycznie), miejsce do zadumy.
Anka i Basiulec (10 MIECHÓW!!!)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
ja nie idę z Julciakiem na cmentarz bo złapała zapalenie płuc
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Zdecydowanie nie, a to z kilku powodów:
– mała ma katar (boję się, że jednak będzie za duzo ludzi);
– podejrzewam, że czas spędzony z nią na cmentarzu musielibyśmy liczyć podwójnie;
– a o tym przyznam się nie wiedziałam: usłyszałam, że dziecko jeszcze nie chrzczone nie powino się zabierać na cmentarz- chrzciny mam 16 listopada (wierzyć, nie wierzyć???). Więc wolimy zostawić ją jednak z moimi rodzicami :-)))
Justyna i Martynka (29.05)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Tam leży moja ukochana prababcia – nigdy nie byłam u niej na grobie, bo sama to chyba bym nie znalazła.
,
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
U mnie oczywiście odpada, bo jak Nikolka zechce spać 30min to nawet dobrze nie zajedziemy na miejsce.
ave + Nikola!-02.07.2003 !
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
JAk będzie ciepło i słonecznie – pójdziemy (Iga przeziębiona).
Przypomniało mi się…
5-miesięczna Iga właśnie we Wszystkich Świętych urządziła strajk głodowy.
Po długim spacerze do cmentarza i wśród grobów dłuugo spała i do póżnej nocy odmawiała karmienia.
Byłam w ciężkim szoku, jako, że moja córeczka należała do nałogowców cycania.
Godziny niepokoju zaowocowały zastojem pokarmu i znalazłam się w nielada kłopocie.
Powód? Magia miejsca, chwili? Zapachy, dym? Nie wiem do dziś, czy to tylko zbieg okoliczności…
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
My się nie wybieramy. Może nie ze względu na dymek, ale ciężko będzie przebijać się z wózkiem przez tłum.
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
A my zaraz idziemy :). Pogoda piękna i ciepło, dużo ludzi – to niezwykła atrakcja dla Zuzy 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Dlatego ja chce iśc nieco później, na pewno po mszy…
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Idziemy w komplecie, to dla nas bardzo ważne.
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Ale pewnie nei z wózkiem? bo ja muszę z wózkiem… nie mam samochodu 🙁
mam nadzieje ze ten dzien nie bedzie dla Was smutny….
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Pomysł dobry, tylko obawiam się, że w dniu dzisiejszym wszystkie godziny są godzinami szczytu. Mimo wszystko wybierzemy się chyba z mężem, szkoda siedzieć w domu.
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
ciąg dalszy
Mój mąż siedzi obok i śmieje się ze mnie, że dopiero wirtualne osoby mogą zachęcić mnie do spaceru, a nie on. Warto jednak czasem posiedzieć na forum….
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Z wózkiem, z wózkiem. Rodzice Marcina mieszkaja w pobliżu cmentarza, więc tam dojedziemy samochodem i zaparkujemy na ich wjeździe do garażu (bo cała ulica tam jest zastawiona), a potem małego bierzemy w wózek i jedziemy. Mamy jednak zamiar jechać koło południa, wtedy da się chyba jeszcze jakoś przecisnąć (najwięcej ludzi tam jest chyba od 15-16. Rozważaliśmy też wyprawę z nosidełkiem, ale chyba łatwiej będzie się przepychać z wózkiem niż być zgniecionym z dzieckiem na brzuchu.
W zeszłym roku nawet nie myślałam, że rok później przyjadę z małym dzieckiem – a Staś własnie wtedy zaczynał się kluć w moim brzuszku – także choćby nie wiem co, musimy tam być całą trójką.
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
My idziemy same, chłopaki zostają w domu, ale to tylko z czystej wygody, nie chce mi sie pchać z wózkiem na cmentarz, poza tym jet tam tak ciasno że pewnie cały czas mały by był na rękach, a to żadna przyjemność. Tak więc mały z tatą na spacer, a ja z córką na groby, jutro ja na spacer a mąż na cmentarz, zwłaszcza że musimy odwiedzić 5 cmentarzy, więc robimy to na raty.
Hasza i Martynka(02.04.94) i Łukaszek (29.03.03)
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Mój pierwszy dłuższy spacer z małym był właśnie na cmentarz (jest to dla nas miejsce szczególne). Staś był chrzczony 2,5 mies. później, a w międzyczasie był kilka razy. Nie wiem, jak się to na nim odbije w świetle przesądu, o którym mówisz, ale nie mogłabym czekać z pójściem na cmentarz do jego chrztu.
Re: Wybieracie się z dziećmi…?
Żartowałam, pogoda już nie jest piękna 🙁
Ale na cmentarz i tak pójdziemy – tylko we dwie, bo tata pojechał daaaaaaaaaleko na grób swego ojca.
Beata i Ptysia (30.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Wybieracie się z dziećmi…?