Wyjęła z wózka cudze niemowlę i upuściła je na chodnik

1. eunike Dodane ponad rok temu,

   pewnie jakaś chora psychicznie, bo inaczej chyba nie da rady tego wytłumaczyć. Współczuję matce 🙁

   Odpowiedz
2. ladybug Dodane ponad rok temu,

   KObieta jakas wariatka, ale nie rozumiem tez dlaczego matka zostawila dziecko w wozku przed apteka?? Ja bym swojego nie zostawila, ale moze jestem przewrazliwiona…

   Odpowiedz
3. women Dodane ponad rok temu,

   Szok! Współczuję dziecku, ale swoją drogą ja ani razu nie zostawiłam dziecka samego w wózku – ani przed sklepem ani przed apteką ani przed czymkolwiek innym. Zawsze zabieram dziecko ze sobą do środka.

   Odpowiedz
4. viking Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez aaagatka
   KObieta jakas wariatka, ale nie rozumiem tez dlaczego matka zostawila dziecko w wozku przed apteka?? Ja bym swojego nie zostawila, ale moze jestem przewrazliwiona…

   Nie jesteś napewno…

   Odpowiedz
5. viking Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez amicitia23
   Szok! Współczuję dziecku, ale swoją drogą ja ani razu nie zostawiłam dziecka samego w wózku – ani przed sklepem ani przed apteką ani przed czymkolwiek innym. Zawsze zabieram dziecko ze sobą do środka.

   Ja nigdy nawet pustego wózka nie zostawiam, a co dopiero z dzieckiem. Parszywe czasy…

   Odpowiedz
6. viking Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez eunike
   pewnie jakaś chora psychicznie, bo inaczej chyba nie da rady tego wytłumaczyć. Współczuję matce 🙁

   No najwidoczniej

   Odpowiedz
7. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ViKing

   Nawiedzona jakaś? Jak tak można? O zgrozo!!! 😮

   Po pierwsze – NIGDY nie zostawiłabym dziecka w wózku samego, gdziekolwiek by to nie było, czy pod apteką, czy pod własnym domem nawet. W artykule jest napisane, że matka weszła do apteki zostawiając dziecko samo w wózku. Nie potępiam, nie mówie, że to jej wina, ale… ja bym nie zostawiła…
   Jeśli chodzi o tą, która upuściła dziecko – tak mi się tylko nasunęło, że może jest jakiś związek, może ona to zrobiła z zemsty za coś tam w przeszłości, może o faceta chodzi… Albo pomylona…

   Odpowiedz
8. gabrycha Dodane ponad rok temu,

   Nigdy nie zostawiłam dziecka samego w wózku.Zawsze zabierałam go ze sobą. Bardzo współczuję matce tego dziecka,bardzo:(A kobieta jakaś pomylona chyba bo jak inaczej wytłumaczyć taki straszny czyn?

   Odpowiedz
9. magdzik Dodane ponad rok temu,

   moje dziecko ma 2 miesiące – nie wyobrażam sobie przeżyć tej matki…….

   Odpowiedz
10. gabrycha Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Magdzik
    moje dziecko ma 2 miesiące – nie wyobrażam sobie przeżyć tej matki…….

    Tego nie da się sobie wyobrazić. To poprostu straszne:(

    Odpowiedz
11. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Magdzik
    moje dziecko ma 2 miesiące – nie wyobrażam sobie przeżyć tej matki…….

    To musi być potworne 🙁

    Odpowiedz
12. gosiek25 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez amicitia23
    Szok! Współczuję dziecku, ale swoją drogą ja ani razu nie zostawiłam dziecka samego w wózku – ani przed sklepem ani przed apteką ani przed czymkolwiek innym. Zawsze zabieram dziecko ze sobą do środka.

    ja raz zostawiłam dziecko (nie niemowlę, ale takie 2 latka) przed sklepem na widoku, ale jak usłyszałąm od sprzedawczyni żebym weszła z wózkiem do środka i zaczęła opowiadać różne historie o dzieciach to się przestraszyłam i już nie powtórzę tej głupoty..

    Odpowiedz
13. julcia2 Dodane ponad rok temu,

    zostawiacie dzieci przed sklepami w wozkach?
    a co do kobiety, to lekko niepojęte – ze tak delikatnie sie wyraze…

    edit – juz doczytalam, ze nie zostawiacie.

    Odpowiedz
14. anna-pl Dodane ponad rok temu,

    U nas ciągle widzę wózki (i puste i z dziećmi) pod sklepami czy kawiarniami. Ale ludzie są na tyle do tego przyzwyczajeni, że nikomu to nie przeszkadza.
    Ja swoje zostawić bym się bała. Chociaż pod domem zostawiam śpiącą. Ale mamy swoje podwórko i bardzo spokojne osiedle, zresztą ciągle mam ją na oku.
    W Polsce w życiu bym nie zostawiła, chyba że na swojej dobrze ogrodzonej posesji.

    A matce dziecka współczuję bardzo. To musiało być dla niej straszne przeżycie 🙁

    Odpowiedz
15. awkaminska Dodane ponad rok temu,

    ja też niezostawiam….

    Odpowiedz
16. awkaminska Dodane ponad rok temu,

    na swoim podwórku przed domem gdzie jest płot i zamknię†a furtka to co innego to jakbyś w domu miałą albo na balkonie.. ja też w wózku na spanie przed dom wystawiam.

    Odpowiedz
17. viking Dodane ponad rok temu,

    Została zatrzymana…

    Odpowiedz
18. annia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez dorothy23

    Jeśli chodzi o tą, która upuściła dziecko – tak mi się tylko nasunęło, że może jest jakiś związek, może ona to zrobiła z zemsty za coś tam w przeszłości, może o faceta chodzi… Albo pomylona…

    raczej porąbana!!!

    Odpowiedz
19. superbasiek Dodane ponad rok temu,

    nie jesteś, ja nie wchodzę tam gdzie nie da się z wózkiem wjechać….

    Pozdrówki 🙂

    Odpowiedz
20. gosia Dodane ponad rok temu,

    Nierówno pod sufitem ma ta kobita.
    Kiedyś obserwowałam z okna taką sytuację. Matka de facto moja koleżanka, zostawiła przed sklepem z upominkami, wózek z maluszkiem. Stałam w tym oknie i spoglądałam na zegarek. 10 minut. Bez komentarza.

    Odpowiedz

• 1
• 2
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Wyjęła z wózka cudze niemowlę i upuściła je na chodnik