Wyluzowałam się na maxa

Nie mierzę tempki, nie obserwuje śluzu, nie myśle o ciązy. Postanowiłam sobie w tym miesiacu skupić sie wyłacznie na Świętach, a kiedy przyjdzie myśl o ciazy odwracać uwage. Zreszta przed Świętami mam tyle roboty, że przyszło mi to z łatwościa. Kiedy mamy ochote to idziemy do łóżka i nie zamierzamy sie niczym przejmować. Mam nadzieję, że ta metoda podziała. Jeśli zaś nie podziała to też nic złego się nie stanie. O!

Kacperek 12.02.04

12 odpowiedzi na pytanie: Wyluzowałam się na maxa

  1. Re: Wyluzowałam się na maxa

    Przyjelam dokladnie taka sama metode. Moze jak zluzuje, pojdzie latwiej.
    Pozdrawiam i mysl o swietach z radoscia!

    [Zobacz stronę]

    • Re: Wyluzowałam się na maxa

      I mysle, ze tym razem sie uda.O!

      Aga i POLA 19 m-cy!+sierpniowe malenstwo:)

      • Re: Wyluzowałam się na maxa

        O! Fajną dynię w podpisie masz 😉

        Beata i Maciek (11.02.2004)

        • Re: Wyluzowałam się na maxa

          Wiesz Ciku to chyba jedyna dobra metoda, tez nad tym mysle.
          Chce zarzucic termometr i wszystki moje obserwcje – wyluzowac. Jestem nieznosna,moj maz ma juz dosyc staran, bo zatracilismy spontanicznosc – ciagle gderam to o temperturze to o sluzie.
          Obiecuje sobie ze wyluzuje, choc nie do konca bedzie to latwe bo po Swietach maz idzie na badania.
          Lacze sie z Toba w luzie na maxa 🙂
          Kaja

          • Re: Wyluzowałam się na maxa

            Brawo! Zastosowałam dokładnie taką sama metodę. Pozdrawiam

            • Re: Wyluzowałam się na maxa

              hahaha ja myślałam że jestem sama z tym pomysłem a tu proszę jaki “tłum” wyluzowanych 🙂 Ja też w tym miesiącu wywaliłam termometr w kąt, nakręcalam się tylko a nie jest mi to teraz potrzebne do szczęścia, tyle spraw na głowie przed Świętami 🙂 No i tak jak u Was mój mąż miał dość i teraz jest totalny “sponton”, odzyskałam radość z sexu 🙂
              Buziaczki dla Was i dzięki CIKU za ten pościk bo aż mi się zrobiło raźniej jak to przeczytałam 🙂
              Basia

              • Re: Wyluzowałam się na maxa

                No ciekawe co nam wszystkim z tego wyjdzie hihi…..u mnie owulacji chyba jeszcze nie bylo zreszta co mnie to…..;) Życzę Wam tego co sobie:)

                Kacperek 12.02.04

                • Re: Wyluzowałam się na maxa

                  Ja też jestem chyba przed owulacją ale nie wnikam bo może jej wcale nie będzie hahaha miesiąc odpoczynku dobrze nam wszystkim zrobi 🙂 gorzej jak mi się spodoba i już nie będę chciała wracać po termometr 😉
                  pozdrawiam cieplutko i OBY NAM TO PRZYNIOSŁO SZCZĘŚCIE jeśli nie w postaci fasolki to przynajmniej w postaci kilku chwil odpoczynku i wyluzowania
                  Basia :))

                  • Re: Wyluzowałam się na maxa

                    Stanowczo nie wracj do termometru. Kilka cykli z mierzeniem wystarczy. Wyluzowanie to jedyna recepta. A najlepiej zapisac sie na laparo jak ja…. organizm sie tak wystraszy, ze odrazu zaskoczy! hi hi hi
                    Powodzenia dziewczyny. Duzo luzu i Wesolych Swiat. U mnie okazalo sie, ze wszystko w grudniu na raz, bo i fasolka i slub. Jestem juz zona i mam metlik w glowie, bo jeszcze nie zmienilam dowodu i nie moge sie podpisywac nowym nazwiskiem…. starym tez nie… siedze sobie w domku i spie cay czas… meczaca ta fasolka! 🙂
                    Fasolek zycze! Bo to blogie zmeczenie!! 🙂
                    Buzi
                    Aga

                    • Re: Wyluzowałam się na maxa

                      o podziala, podziala:) bede trzymac kciuki!!!
                      pamietasz jak prawie 3 lata temu stresowalysmy sie tu na starajacych;) – dla mnie to byly niezapomniane chwile, ech wzielo mnie na wspomnienia
                      POWODZENIA

                      hmmm ciekawe kiedy ja znow zawitam na to podforum…

                      Agniesia ’02 +Adrianek ’04

                      • Re: Wyluzowałam się na maxa

                        No Anet nie mów, że planujesz! Jakby to fajnie bylo mieć trzech urwisów. Jestem za!

                        Kacperek 12.02.04

                        • Re: Wyluzowałam się na maxa

                          taaa ja planuje ale przyszlosciowo;) wiec oby takie planowanie nie oznaczalo nigdy

                          A Tobie trzymam mocno kciuki!!!! hmmm ostatnio pomoglo:):):)

                          Agniesia ’02 +Adrianek ’04

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wyluzowałam się na maxa

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general