wymioty

Juz nie moge!Wrocilam wlasnie z lazienki!Poczatek mojej ciazy tak wlasnie wyglada.Kursowanie miedzy lozkiem a lazienka. Czuje sie oslabiona i zmeczona. Najchetniej przespalabym caly ten czas wymiotow,ale nie moge musze sie zajmowac dwuletnia coreczka. Majka tylko pyta “mama ok?” i to podnosi mnie na duchu ze ktos o mnie sie martwi.Jak wy radzicie sobie z tymi dolegliwosciami???

12 odpowiedzi na pytanie: wymioty

  1. Re: wymioty

    Oj bidulko
    Ja nie miałam z tym problemów ale tydzień temu przechodziłam grypę zołądkową i co dwie godziny w ciągu tylko jednej nocy wymiotowałam i biegałam na kibelek. Pomyślałam sobie właśnie o tych wszystkich dziewczynach z takimi jak Ty wymiotami. Współczuje.

    Olinka

    • Re: wymioty

      Miałam to samo z tym, że nie mam dziecka, którym musiałabym się zajmować. Poproś ginekologa o jakieś środki. Ja miałam czopki Torecan i lepiej się po nich czułam. Nie zawsze udało się uniknąć wymiotów, ale było znośniej. Powodzenia.

      • Re: wymioty

        Ja dostałam wiatminę b6 3 razy dziennie po 1 tabletce, pomagao, łagodziło mi uczucie mdłści i zmniejszało wymioty. Trzymaj się

        [obrazek]/upload/38/3/_410932_n.jpg[/obrazek]

        • Re: wymioty

          🙂 ja miałam to samo. U mnie te dolegliwości skończyły się na końcu 4 miesiaca. Wiem dokładnie co przechodzisz. Ja po prostu je przeczekałam, bo nie miałam sposobów na to (zreszta chyba takich nie ma) aby po prostu nie wymiotować.

          Głowa do góry, niedługo się skończą

          Marta + Daria 22.04.2005

          • Re: wymioty

            Ufff… jak sobie przypomnę, to współczuję Ci ogromnie. U mnie mdłości wywoływało dosłownie wszystko. Czasami w rozmowie z kimś, kto nie pachniał dla mnie ładnie (niektórzy maja takie różne dolegliwości żołodkowe) dźwigało mnie tak, że nie mogłam tego opanować.
            Starałam się możliwie dużo spać i to chyba najlepsze wyjście, ale ja mogłam sobie na to pozwolić (moją córeczką zajęły się babcie – może Ty też możesz liczyć na czyjąś pomoc?).
            Moja lekarka radziła mi żeby nie dopuszczać do uczucia głodu, które te mdłości potęgują, trzeba jeść częściej w małych ilościach (najlepiej potrawy lekkostrawne). Czasami to pomoga, a jeśli nie to minimalizuje te dolegliwości.
            A na pocieszenie, kiedy wejdzie się już w II trymestr do przychodzi wreszcie energia i mijają te pierwsze nieprzyjemne doznania!

            Anula

            • Re: wymioty

              Wspolczuje Ci bardzo.
              Ja mialam niewielkie wymioty, tak raz na tydzien, ale odczuwalam takie odruchy wymiotne, ciezko to opisac, ale niby mi sie chcialo wymiotowac, cos mi sie tam podnosilo, a z drugiej strony do niczego nie dochodzilo.
              Mi pomagaly suchary, takie zwykle, bezcukrowe, staralam sie jesc je co godzine, przynajmniej jednego. I te odruchy( co zwlaszcza w pracy bylo krepujace) przestawaly. I pilam duzo wody niegazowanej. Po 3 miesiacach te odruchy zanikly i nabralam normalnego apetytu- takiego z przed ciazy.
              Wiec powodzenia i na pocieszenie dodam, ze szybko sie potem zapomina o tym i na pewno jzu niedlugo zaczniesz sie cieszyc spokojna ciaza. Glowa do gory!
              🙂 trzymaj sie

              • Re: wymioty

                Pozdrawiam.
                Wiem co przeżywasz bo i ja od jakiegos tyg mam to samo. Nasiliło sie podczas grypy.Dodatkowo te “poranne nudności przesunęły się na wieczór.A to doatkowo potęguje zmęczenie. Mam nadzieję że z końcem 3 mies miną. pozdrawiam wiosennie

                • Re: wymioty

                  Ja drugiego dziecka jeszcze nie mam, ale jak byłam w ciązy z córeczką to pamiętam, że od 7 do 16 tyg. wymiotowałam jak kot. Ze 3 razy dziennie kursowałam do łazienki. To byl koszmar. Podziwiam cię za to, że sobie radzisz. Boję się tego, że moja druga ciąża będzie taka jak pierwsza, czyli bardzo wymiotna. Powodzenia.

                  • szczesciara

                    ja ci zazdroszcze tych wymiotow…..bo ja mam.,…. Ale mdlosci…..to cos strasznego. Do wymiotow musze sie zmuszac…. A pamietajac moja bulimie sprzed 2 lat boje sie ze to moze wrocic…. Ale jesli chce jako tako funkcjonowac musze sie zmuszac do wymiotow….. A chcialabym moc normalnie bez problemu pojsc do kibelka i zwrocic co trzeba ehhhh…malo tego….przez ostatnie 2 dni lezalam w lozku spiac cale dnie zeby tylko przetrwac….i to bez jedzenia…. Nie moge nic jesc…..o bosheee…

                    SHADY

                    • Re: wymioty

                      Ja z kolei od początku ciąży mam mdłości i to całodzienne.
                      Niestety mimo,że to już 25 tydz. nie minęły mi:(Nie martw się jednak, bo rzadko zdarzają się tak długie i mocne jak u mnie. Może ktoś z Was też miał tak długo – niech da znać i pocieszy mnie, że nie tylko ja przeżywam to tak bardzo:)
                      Pozdrawiam Mama i Maluszek (25 tc)

                      • Re: wymioty

                        U mnie są to tylko mdłości, ale za to jakie okropne. Czasem miałabym ochote właśnie zwymiotować i choć na chwilke poczuc się lepiej. W dodatku “poranne” nudności, to u mnie nudności przez calutki Bozy dzionek. Budzę się, zdążę trochę zjeść i… juz nadpływają. Pozniej przez caly dzien nic nie jem, bo nie potrafie się zmusić, mam kluchę w gardle, na samą mysl o jedzeniu mdłości się nasilają. Na poczatku ( czyli kilka dni temu dopiero – o zgrozo ) przestawało mnie mdlić koło 17.00, wtedy mogłam posprzatać, wyjść, zjeść coś. Teraz mdli mnie aż do nocy, wczoraj usnęłam o 2.00. Kiedy śpię, jest mi dobrze, wiec przesypiam całe dnie, ale to też nie jest rozwiązanie. Wiem, ze trzeba to przeczekać, ale ja męcze się dopiero 8 dni i juz mam dosyć. Najgorzej jest z kosmetykami. Zapach mydła, szamponów, kremów okropnie mnie mdli, chyba się myć przestanę 😉 Nie uzywam juz balsamu do ciała ani kremu do twarzy, bo to katorga. Ughhh… Trzymaj się, śpij, kiedy tylko masz taką okazję.

                        Dorota i 7 tygodniowa fasolinka kochana 🙂

                        • Re: wymioty

                          Boze! Nie strasz! Ja tez mam całodzienne, a dopiero od niedawna 🙁 Juz mam dosyć. Jestem w 7tc. Mam tylko nadzieję, ze nie będę cierpieć tak długo, jak Ty. Bardzo Ci współczuję. Trzymaj się. Wkrótce powinno minąć.

                          Dorota i fasolinka

                          Znasz odpowiedź na pytanie: wymioty

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general