Pisałam o tym, ze Mateuszkowi ostatnio częśc pokarmu się ulewa… małe ilości, ale jakoś dziwnie, bo w dzień i wąsnie kiedy go pionizuję
na leżąco tego nie zauważyłam, po nocy tez nie
A przed chwilą usiłowałam go nakarmić
trochę się wiercił, więc go potrzymałam pionowo, bo myślałam ze chce zrobić kupkę (nie było jej po nocy a w takim wypadku robi ją własnie rano podczas karmienia)
A on zwrócił wszystko, co zjadł, ale nie jak w wymiotach, tylko jakby mu się to tak spokojnie lało ze śliną
wg mnie wzrócił całe to rozpoczete karmienie albo większą jego część…
co się dzieje? czy to może być od lacidofilu? czy to są wymioty? czy moze nie był jeszcze głodny? czy to przez kupkę? dlaczego przy pionizowaniu a nie w nocy, karmię go niemal po ciemku ale zauwazyłabym takie potoki
3 odpowiedzi na pytanie: wymioty? pomożcie….
Re: wymioty? pomożcie….
u mnie bylo tak samo…jesli ewa ulewala/wymiotowala to tylko w dzien,w nocy tez jej nie pionizowalam no mozena poczatku…moze to przez to zew nocy dziecko nie kreci sie,poprostu zasypia,a w dzien jak to wdzien,rusza sie,przeciaga “gniecie “brzuszek… Nie wiem…moze to przez to…
AUTOR:SZALONA MATKA 18 MIES EWUŚKI Z PRAWIE PELNYM UZEBIENIEM :0)
Re: wymioty? pomożcie….
Dziękuję, teraz jest niby dobrze ale bacznie się przyglądam….
Re: wymioty? pomożcie….
najlepeij poobserwoj….jesli bedzie sie to czesto powtarzalo zapytaj pediatre
AUTOR:SZALONA MATKA 18 MIES EWUŚKI Z PRAWIE PELNYM UZEBIENIEM :0)
Znasz odpowiedź na pytanie: wymioty? pomożcie….