Witam moje kochane expertki …
Już zasięgnęłam prywatnej rady mojej kochanej nadii … ale teraz pragnę jeszcze Wam napisać jak robimy powolutku maleńkie kroki w przód w kierunku upragnionego dzidziusia!!!
Byliśmy u urologa i zrobił mojemu miśkowi USG -wyszło, że jeżeli chodzi o budowe jąder i wielkość to jest wszystko prawidłowo… Lekarz przeprowadził wywiad i dokładnie przebadał po czym stwierdził, że on już nic więcej zrobić nie może i że najwyraźniej narzeczony już się taki urodził. Więc postanowiliśmy, że przyszedł czas na zrobienie hormonów (Nadii podpowiedziała jakie i jestem jej bardzo wdzięczna :D)
Wyniki :
fT3 4,5 pmol/l zakres 2,3 -6,3
fT4 20,5 pmol/l zakres 10,3 -24,4
TSH 2,50 uUI/ml zakres 0,40 -4,00
FSH 22,2 mlU/ml zakres 0,7-11,1
LH 3,6 mIU/ml zakres 0,8 -7,6
Estriodiol 19pg/ml zakres <62
Prolaktyna 8,1 ng/ml zakres 2,5 – 17,0
Testosteron 16,0nmol/L zakres 4,56 -28,2
A w poniedziałek idziemy na 11 do androloga do Gamety !!!
Chętnie posłucham każdej opini… co sądzicie na temat hormonów mojego miśka…
Serdecznie pozdrawiam
KLAUDIA
12 odpowiedzi na pytanie: Wyniki Hormonków mojego Misiaczka !!!
hmmm wyglada na to ze wszystko jest okey, podniesiony jest tylko poziom FSH….i tylko to jest niepokojace….zobaczymy co na to powie pan androlog napisz koniecznie 😉 a tak poza tym wsio jest prawidlowe 😉
Dlatego nie wypowiadam się w tym wątku :D. Ale czekam na wieści po wizytowe. I cały czas kciukam :).
Jak mi niuunia na priva przesłała te wyniki to zdębiałam… przeraziłam się FSH… zaczęłam główkować… potem wróciłam do maila i dotarło do mnie, że to badania chłopa!! 😀
Odetchnęłam bo FSH było tak wysokie, żę wszelakie opisy i interpretacje w takim wypadku nawet nie dają szans kobiecie na owocną stymulację… bardzo mi ulżyło jak dotarło do mnie, że to nie niuuni tylko niuuńka 😀
Choć FSH w normach męskich też jest za wysokie, ale nie mam zielonego pojęcia co z tym się robi i o czym to świadczy!
Trzymam kciuki!!! 🙂
Boś Ty od bab a nie chłopów ;).
To jak już doszłam do siebie po zawale jaki mi zaserwowała wysłałam ją do Ciebie…
Niuunia raptus taki jak wiele z nas i jako, że Ciebie złapać nie mogła chciała szybciutko coś wiedzieć i miała nadzieję, że coś jej powiem!! 😀
Paszulko Tobie też dziękuję !!! Poprawiłaś mi wtedy humorek pisząc, że gdyby nie tak wysokie Fsh mojego miśka to by mógł spokojnie w ciąze zajść 😀 hihi
Dziękuję Ci za to, że jesteś 😀 W poniedziałek po wizycie na pewno się odezwę… 🙂
Buźka :D.
Na szczęście poniedziałek już tak niedaleko :).
Czuję się w obowiązku zaprotestować 😀
Ja zaszłam w ciążę w cyklu z FSH 21.1 – nie ma mowy o pomyłce.
Cykl wcześniej FSH było 19.2.
Nigdy nie wolno tracić nadziei 🙂 Ja wiem, że Ty o tym wiesz, piszę tylko gwoli przypomnienia wszystkim starającym 🙂
Wiem, wiem… ale to jakieś czary mary… wyjątek potwierdzający regułę… nie ma na to wytłumaczenia w medycynie!! Cuda się zdarzają i dobrze!!!! 😀 😀
Wiecie co… mi się wydaje, że z tym wysokim FSH i niemożnością zajścia w ciążę to może być korelacja pozorna.
Nie wiemy, ile tak naprawdę jest kobiet zachodzących w ciążę zanim zrobią badania (po różnym okresie starań), które mają FSH na podobnym do mojego poziomie. Nie wiemy, bo właśnie nie ma jakichś sensownych statystyk dotyczących kobiet zachodzących w ciążę w ciągu roku, czy pół – bo najczęściej nie robią tak wcześnie badań.
Za pierwszym razem zaszłam w ciążę w drugim cyklu, teraz – w trzecim. Można powiedzieć, że bardzo szybko – fakt. Tyle, że ja, nadgorliwiec :), zdążyłam sobie już przy drugim podejściu do drugiego dziecka zrobić badania hormonalne 🙂 No i wyszło szydło z worka. FSH 19 z kawałkiem. Prawie się załamałam. W kolejnym miesiącu pełna nadziei ponowiłam badania – FSH jeszcze gorsze, 21.1… szok, nastawiłam się, że będę musiała ostro powalczyć….. a tymczasem w 13 dniu cyklu na monitoringu miałam dwa piękne pęcherzyki i już 12 dni później trzymałam w ręku własny, pozytywny test ciążowy.
Kto wie, jakie było moje FSH pięć lat temu, wtedy, kiedy zaszłam w ciążę z córką? Może też 21, albo nawet więcej?
Każdy organizm jest inny – być może niektóre z nas potrzebują więcej FSH do stymulowania jajników? Zresztą nawet jeżeli rezerwa jajnikowa jest ograniczona to jeszcze nie znaczy, że odpowiednie ilości FSH nie wzbudzą jajników do pracy. Może u mnie to 19.2 było za mało, a 21 już wystarczyło, żeby komórki urosły?
Nie stosowałam żadnej terapii wspomagającej, żadnej stymulacji. Brałam tylko przez dwa tygodnie, do momentu, kiedy na monitoringu zobaczyłam pęcherzyki, Castagnus, bo miałam wycieki z piersi (aczkolwiek prolaktynę miałam zupełnie w normie – tą “normalną”, bo nie robiłam badania z obciążeniem). Na własną rękę. Potem moja ginekolog odradziła mi dalsze branie, więc odstawiłam. Zamiast tego dostałam luteinę – też w sumie bez większych wskazań, tak na wszelki wypadek.
Na pewno w wielu przypadkach wysokie wartości FSH oznaczają, że faktycznie rezerwa jajnikowa jest niewielka i że tym samym stymulacja może być trudniejsza. Ale wierzę, że tak samo wielu przypadkach, a może więcej nawet niż tych pierwszych, po prostu zależy to od indywidualnych predyspozycji organizmu każdej kobiety.
Lekarze, stosując silne leki stymulujące, oczywiście muszą się na czymś oprzeć – stąd takie, a nie inne interpretacje i zalecenia. Ale wierzę mocno, że wysokie FSH nie jest żadnym wyrokiem. I stwierdzenie, jakie czytam w opracowaniu np. pani doktor Królak, które to stwierdzenie zresztą jest kopiowane na wszystkie po kolei fora o staraniach i niepłodności, cytuję:
jest dla mnie osobiście zbyt kategoryczne.
I nieustająco trzymam kciuki za wszystkie starające z wysokim FSH. Za te z innymi problemami oczywiście też 🙂
niuunia trzymam kciuki za udaną wizytę i czekamy na relacje!!! buziol
Znasz odpowiedź na pytanie: Wyniki Hormonków mojego Misiaczka !!!