właśnie mieliśmy wypadek samochodowy! ( jakieś 20-30 min. temu) Szwagier odwiózł mnie do domu a mąż załatwia rózne formalności. Ruszyliśmy na zielonym przez skrzyzowanie a jakiś wariat ( na swoim czerwonym) z całą prędkością chciał przejechać przez to skrzyzowanie, nasze drogi spotkały się… a on ZWIAŁ z miejsca wypadku . Na szczęście nic nam się nie stało ( mam nadzieję), nasz samochód ma skasowany przód, ale nie o tym chciałam pisać. Moje pytanie jest następujące: czy powinnam się zgłosic na izbę przyjęć na jakąś kontrolę? byłam przypięta pasami ( na miejscu pasażera), ale siedziałam w kurtce i pasy nie przechodziły tak nisko jak powinny a raczej wyzej przez brzuszek 🙁 Przy zderzeniu było szarpnięcie i uderzenie, ale nic mnie nie boli, nie plamię… Policja pytała od razu czy wezwać karetke i zawieźć mnie do szpitala, ale powiedziałm że nic mi nie jest i pojechałam do domu. Teraz siedzę tu sama i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, może lepiej pojechać i sprawdzić czy dzidzi nic się nie stało??? ale z drugiej strony nie odczuwam żadnych dolegliwości, to może poleżę i poobserwuję?
Proszę pomóżcie!!!!! czekam na szybkie odpowiedzi, bo nie wiem co robić…
katkajot z Natalką
18 odpowiedzi na pytanie: wypadek samochodowy- co robić?
Re: wypadek samochodowy- co robić?
A może zadzwoń do swojego lekarz, opowiedz co sie stało, że czujesz się ok i nie masz żadnych dolegliwości. On najlepiej będzie wiedział co powinnaś zrobić.
Pozdrawiam
Ania
Re: wypadek samochodowy- co robić?
mysle ze nic sie dzidziusiowi nie stalo skoro nie ma zadnych niepokojacych objawow ale tak dla spokoju wewnetrznego chyba bym pojechala na izbe przyjec. lepiej dmuchac na zimne choc na pewno wszystko jest w porzadku. ale po co masz sie denerwowac, lepiej dostac oficjalne potwierdzenie od lekarza ze dzidzius miewa sie dobrze:)
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Kasiu ja bym na twoim miejscu pojechała. Lekarz sprawdzi czy napewno nic się nie stało.
Gdyby tak odpukać w niemalowane….. to sobie potem nie darujesz.
Jedź, mam nadzieję, że to tylko formalność ale wypadek to szok i nigdy nie wiadomo jak zareaguje nasz organizm.
No i odezwij się jak się czujesz i co z Natusią
rrenya & donum Dei
Re: wypadek samochodowy- co robić?
DOBRZE, ŻE NIC CI SIĘ NIE STAŁO:)
ALE MOŻE MIMO WSZYSTKO ZADZWOŃ DO SWOJEJ GIN, ALBO CHOCIAŻ NA POGOTOWIE I PORADŻ SIĘ, CZY NIE NALEŻY W TAKIEJ SYTUACJI WYKONAĆ BADAŃ KONTROLNYCH?
TRZYMAM KCIUKI I WIERZĘ, ŻE WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!!
KINIA I DZIDZIA
Re: wypadek samochodowy- co robić?
MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE ALE NA WSZELKI WYPADEK ZGŁOŚ SIĘ DO LEKARZA NIECH DOKŁADNIE SPRAWDZI CZY NIC SIE NIE STAŁO.LEPIEJ “DMUCHAĆ NA ZIMNE” CIĄŻA TO DUZY SKARB WIEC DBAJ O DZIDZIUSIA. I NIE DENERWUJ SIE BO TO TEZ SZKODZI POZDROWIONKA
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Na wszelki wypadek jedź sprawdzić czy nic się nie stało
Dobrze, że nic poważnego Wam się nie stało. A tego kierowcę to bym………
Pozdrawiam
*
czekam już tylko na cud – 37 cykl starań
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Kasiu,
ja bym pojechała na izbę przyjęć. Nie wiem co tam zrobią, może USG, sprawdzą czy nie ma sladu odrywania łożyska i czy innych niepokojących objawów. Na prawdę lepiej się upewnić. To dokładnie tak jak mój Piotruś spadł z łóżka i pojechałam zrobic rentgen główki dopiero następnego dnia. Nie dość że całą noc się gryzłam to jeszcze wszyscy lekarze mnie opieprzyli za taka nieroztropność. A wypadek wyglądał bardzo niegroźnie i żadnych objawów nie zaobserowoałam. Lepiej jedx, w przeciwnym wypadku i tak noc masz nieprzespaną.
Pozdrawiam
Kasia Piotruś 23 mi majowa córeczka
Re: wypadek samochodowy- co robić?
przed chwilą zadwoniłam na izbę przyjęć, opowiedziałam co i jak. Pytali czy nie plamię, czy nie boli i czy mała się rusza. Zalecili jeśli się poobserwować w domu, jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to wstrzymać sie z przyjazdem. Tak chyba zrobię ( Mała przed chwilką dała znać, że ma się dobrze a odpukać, tfu, tfu…żadne skurcze też nie pojawiły się i niech tak już zostanie)
Dzięki, dziewczyny za odpowiedzi. Jeszcze dam znać, ale mam nadzieję, że dzidzia jest dobrze chroniona w brzuszku przez wody i nie odczuła tego tak bardzo ( no może poza moim zdenerwowaniem) No bo tak sobie kombinuję, że gdyby coś miało się dziać to juz bym o tym wiedziała.
pozdrawiam,
katkajot z Natką
Re: wypadek samochodowy- co robić?
No to całe szczęście. Ze mnie jest straszna panikara i nie mam pojęcia jak bym się zachowała na Twoim miejscu. Naprawdę się cieszę że wszytsko jest ok i oby tak było dalej!!
Ewcia i Natalka
Re: wypadek samochodowy- co robić?
ja też bym pojechała… Dla własnego świetego spokoju. Zobaczyć maluszka, zmierzyć wszystkie parametry. Gdyby moje dziecko mocnej się uderzyło też bym pojechała…
Szymon 8/12/2003
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Ojej!
Dobrze, że zadzwoniłaś. Mam nadzieję, że dzisiaj już jesteś spokojniejsza, że emocje opadły i obie macie się dobrze.
Ewa AmelkAniołek2.04.04
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Witaj ! Właśnie przeczytałam Twojego posta i wystraszył mnie. O ile dobrze pamiętam nie tak dawno borykałaś się z kleszczem a teraz ten wypadek samochodowy. Masz szczęście w nieszczęściu czy też Opatrzność Boża czuwa nad Tobą i maleństwem. Pozdrawiam serdecznie.
Jak się dzisiaj czujesz?
Aneta i Amelka
Re: wypadek samochodowy- co robić?
katkajot dopiero teraz przeczytałam o tym co siestało. Normalnie co za drań!
Wiesz co może lepiej jedź do szpitala niech Cię obejrzą. Pewnie nic sie nie stało ale dobrze zawsze sprawdzić. Przynajmniej tak zalecają w mojej mąrdej ksiazce.
Pisz koniecznie co u Ciebie, 3mam kciuki i modlę sie by wszystko było ok
Olinka
Re: wypadek samochodowy- co robić?
ja bym natychamist jechala na badania do szpitala…
źle zrobiłaś, że nie pojechałas od razu…
lepiej jedź jak najszybciej!!
VICHY i LA ROCHE POSAY
I co???
Byłaś u lekarza??????? Co powiedział?
Dorcia 08.08.04
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Kasiu jak się czujesz? Czy byłaś u lekarza? Lepiej się zbadaj dla świętego spokoju. Dobrze, że nikomu się nic nie stało.
Kasia+Filipek
Re: wypadek samochodowy- co robić?
Współczuję Ci tego co musiałaś przejść.
Dobrze, że zadzwoniłaś do szpitala…
Mam nadzieję, że wszystko z Tobą oki?
Daj znać czy wszystko w porządku z Tobą i małą!
Powodzenia!!
Pozdrawiam ciepło.
Aneta + Igor
info od katkajot;)))
Wczoraj napisała sms-a że na razie wszystko ok, odpoczywa i głaszcze brzuszek:)
Ma problemy z internetem dlatego nie napisała sama.
Ania 4.11.03 i majowy Adaś
Znasz odpowiedź na pytanie: wypadek samochodowy- co robić?