Mam pewną skomplikowaną zagadkę do rozwiązania
Ostro się wzięłam za swojego dzieciaka w ostatnich kilku miesiącach
Dieta bezglutenowa,bezmleczna z ograniczeniem cukru do naprawdę minimum
Dziecko jako że ma diagnozę zespół autystyczny wymaga terapii,jednak poszło mi tak do przodu że obecnie psycholog mówi o cechach a nie o autyźmie.Ale nie o tym…bardzo dużo zdziałaliśmy dzięki diecie i po małej części terapii i zajęciach domowych prowadzonych przeze mnie.
Otrzymuje ketotifen od stycznia,w okresie 01.2013-07.2013 dawka 3ml x2 od lipca 5ml x2
do tego od stycznia dicoflor 5 kropli dziennie,od lipca magnez,witaminę B6 i kwasy omega, z magnezem było to że jako nowy produkt musiał go “przetrwać” więc luźne kupy były 3 dni,potem jelita się przyzwyczaiły i jest ok.
Prowadzę zeszyt na prośbę gastrologa odnośnie tego co młody je,ile i jaka kupa po tym jest oraz jak się zachowuje.
Benzoesan sodu mu szkodzi co szybko potwierdziłam.
Unikamy konserwantów,nie podaję barwników,pojawiają się jedynie aromaty w niektórym produktach-niestety,ale mało tego jest. Menu jakie było takie jest niestety 🙁
Jednak wątroba nawala,trzustka też,ale nie ma już tak tragicznie,amylaza była 40 max ponad normę a nie tak jak kiedyś ponad 800,w krwi amylaza podwyższona ostatnio była tylko o 12,ale kwas mlekowy się w maju podniósł o 24 ponad normę.
Problem dotyczy obecnych objawów:
10 sierpnia młody jadł arbuz (jadł też w lipcu kilka razy i nic się nie działo) i wszystko było ok,we wtorek 13.08 skusił się na troszkę leczo,jednak spróbował tylko sosu (pół łyżki),nie zasmakowało mu,jak zresztą wszystko co w ostatnim roku kosztuje z nowości,w środę zjadł krokieta bg,a w nim farsz z kapusty i kilku pieczarek, z pieczarek zjadł jakieś 5 kosteczek wielkości około 0,5cm (w przybliżeniu podaję bo zmieliłam je w robocie)
piątek :ból brzucha od rana,na obiad nie chciał też zjeść ryby która ostatnio mu zasmakowała (dorsz), zjadł na obiad kilka frytek i nic więcej,wieczorem ledwo zjadł kanapkę, zauważyłam w południe wysypkę na brzuchu,typowa jak przy alergii pokarmowej.Wieczorem zjadł jeszcze arbuz,jadł małą łyżką i zjadł jakieś 6 łyżek.Dzisiaj obudził się wysypany jeszcze mocniej z zapachem acetonu z ust,brzuch go bolał podczas jedzenia chleba i nie chciał go jeść (ugryzł 2 razy),więc nie zmuszałam,ale szynkę wieprzową zjadł normalnie,popił i było ok. Na obiad zjadł ziemniaki w normalnej ilości.Wieczorem zrobiłam mu kanapkę,ugryzł 3 razy i powiedział że boli go brzuch… nie mam pojęcia co jest grane.
Niczym go nie smarowałam więc wysypka nie po kremie czy płynie do kąpieli,ale alergie kontaktowe się cofnęły dzięki lekowi,proszku też nie zmieniłam.
Z objawów wychodzi że gluten…odwodnienie,ból brzucha a wysypka hmm
Co myślicie?
Od lutego je chleb królewski z Balviten i tolerował go doskonale.
Nie mogę mu tego niczym zastąpić bo będzie ciężko mu na coś to zamienić,nie ruszy nic,przegłodzenie to beznadziejna metoda bo nic nie daje bo zrobi na złość i przegłodzi się kolejną dobę co skończy się szpitalem bo on bardzo szybko się odwadnia…w ostatnich kilku dniach też częściej prosił o picie
3 odpowiedzi na pytanie: wysypka,ból brzucha,zapach acetonu z ust…dieta bg/bm + leki
Salsa nie znam Waszej historii, czy genetycznie i immunologicznie dziecie konsultowali?
Współczuję problemów i zdrowia życzę!
u genetyka byłam,ale muszę poszukać innego,bo Pani stwierdziła że to nie sprawa dla genetyka,no cóż znowu się gdzieś prywatnie wybiorę… Alergologa też szukamy dobrego,bo po zobaczeniu wyników i mojej opowieści zwątpiła chyba w swój zawód gastrolog twardo się Nas trzyma i bardzo dobrze radzi,chyba do niego wrócę po kolejne rady.U immunologa jeszcze nie byliśmy,nawet nikt na to jeszcze nie wpadł,ale dzięki za radę 🙂
dzisiaj już chętniej je,siku w końcu zrobił przed wieczorem ale o zapachu acetonu…odwodniony jest nadal i dzisiaj zapach z ust miał jeszcze intensywniejszy
Znasz odpowiedź na pytanie: wysypka,ból brzucha,zapach acetonu z ust…dieta bg/bm + leki