Bardzo Wam dziękuję za pocieszenia!
Dziś idę na wizytę do lekarza i bardzo się boję jak wyszły mi wczorajsze wyniki (oby bez białkomoczu)! Nóżki wczoraj cały czas w górze i trochę zmalały ale nadal wielkie, buzia też spuchnięta a ręce lepiej nie mówić i serducho wali jak szalone- oj żebym tylko już nie została! Ale mam złe przeczucia! Proszę trzymajcie kciuki bo boję się, że jak by mnie już zostawił to do końca -bo chyba na 1 czy 2 tygodnie przed porodem to nie puszczą! Ale optymizm z rana…
agula24 ( 07.06.2003)
Edited by agula24 on 2003/05/06 13:16.
5 odpowiedzi na pytanie: Wziyta u lekarza a ja się boje
Re: Wziyta u lekarza a ja się boje
nie martw sie nawet jak cie zostawia to mysl ze to dla dobra twojego dziecka. przeciez nie daroowalabys sobie gdyby z powodu wlasnej wygody cos satalo sie babelkowi. Glowa do gory przeciez do konca masz juz tylko chwilke. a pozatym moze wszystko bedzie ok.
pozdrawiam,
beata i filip 28,07,03
Re: Wziyta u lekarza a ja się boje
dobrze będzie trzymam kciuki !!! najważniejsze jest zdrowie Twojego maleństwa, i nie zakładaj odrazu najgorszego scenariusza!!!
pozdrawiam 😉
ellenka25+Pyzia (termin 2.06)
Re: Wziyta u lekarza a ja się boje
Trzymamy kciuki z całych sił, na pewno poskutkuje. Niczym sie nie martw, a nawet jeśli musiałabyś zostać ( co na pewno nie nastąpi) nie stresuj się tym, mysl tylko o tym, że wymarzona chwila – spotkanie z Dzidzią- juz blisko. A poza tym na pewno nie zostawiliby cie w szpitalu do końca ciązy… No, ale wszystko będzie dobrze, na pewno okaże się, że wyniki rewelacyjne. Koniecznie daj znać!!! Powodzenia i nie stresuj się, nie denerwuj, myśl o tym jaka dzidzia będzie wspaniała..
ada77 i miki – 01.06
Re: Wziyta u lekarza a ja się boje
Jedno jest pewne – jeśli wyniki badań będą niepokojące to trudno…trzeba się położyć w szpitalu… wiem, ze taka perspektywa nie napaja optymizmem i radością…sama przez ostatni weekend zapierałam sie nogami i rękami, zeby nie jechac z bólem brzucha na izbę przyjęć, bo pewnie by zatrzymali i nie puścili do końca ciąży… Ale u mnie ból minął po kilku dniach leżenia…gdyby to potrwało dzień dłużej nie wahałabym się tylko jechałabym do szpitala… już naprawdę niewiele czasu pozostało..i nawet jeśli faktycznie pozostaniesz w szpitalu do rozwiązania, to w przypadku złych wyników badań jest to najlepsze wyjście.. Najbezpieczniejsze dla Ciebie i maluszka…trzymam kciuki za Was oboje 🙂
Weronka (termin 6.06.03)
Re: Wziyta u lekarza a ja się boje
Nie martw sie,bedzie dobrze. Trzymam kciuki
Monia i chlopaczek (30.08.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Wziyta u lekarza a ja się boje