Dostałam od męża prezent czyli zestaw do Yerba Mate: yerba mate 500g, tykwa, bombilla, termometr, nabierka drewniana, podkładka korkowa oraz czyścik do bombill.
Właśnie nieudolnie według instrukcji zaparzyłam i boję się spróbować 😉
Czy są tu pijaczki Yerba?
14 odpowiedzi na pytanie: Yerba Mate
piłam kiedyś, moze nie w takim zestawie jak ty masz 😉
parzyłam normalnie i też mi smakowała 🙂
yerba mate
Również kiedyś piłam, pamiętam że trzeba było to gotować na ogniu 🙂 troche zawracania głowy ale podobno zdrowe 🙂
dla mnie nie do przejścia 😉
ale mąż pokochał:D
U mnie identycznie
Dla mnie świństwo jakich mało, małż pija
ekspresową pijam 😉
Uwielbiam, może nie ze względu na smak(choc mozna sie przyzwyczaic) ale na działanie-lepsza niż kawa-pobudza i odświeża-ja polecam.
Przepis mojego małża (wg Cejrowskiego:)).Zaparzasz herbate wodą nie wrzącą-ma byc taka aby mozna było włożyc do niej palec i sie nie poparzyc(ale w miarę gorąca).Zalewasz tak z 5, 6 razy-smakuje lepiej i jest bez goryczki:)
ps.Ja posiadam tylko tykwę i bombillę z zestawu…tak że Twój zestaw tp wyyypas!
mam bombilę (z nowosrebra) mam dobrą Yerbę, termometr, próbowałam zacząć pić po 2 tygodniach ciągle nieprzekonanan do smaku zrezygnowałam…
“gotować na ogniu”???? to się zalewa wodą nieprzegotowaną tuż przed zawrzeniem.. temperatura 70-80 stopni…
Nieprzegotowaną?
A ja zagotowuję wodę, czekam aż będzie 70-80 stopni i dopiero nią zaparzam.
lubię, okresami nawet bardzo. Na lato polecam terere, czyli yerbę zalaną zimną wodą 🙂 i odstawioną na pare minut, można zalewać nieskończona ilość razy 😀
o gotowaniu pierwszy raz słyszę
nie niewolno przegotować ona ma być taka ciut przed ugotowaniem się… i w zasadzie enizaparza się co zalewa…. ja nawet nie ma tykwy ale wiemże do kubka wsypuję 3/4 na bombillę i zalewam to wodą w temperatuzre odpowiedniej (temperatura powinna być zależna od gatunku yerby…..)….. próbowałam to pić ale wogle mi nie wchodziło.. może teraz zrobię tę zalewaną zimną wodą bo też się jakoś tak robi na lato…
no właśnie lecę zrobić tę terrę może się przekonam.. szkoda by to co kupiłam pewein czas temu stało w szafce…
Ja wypiłam mniej więcej dwie paczki yerby a potem się okazało że jestem w ciąży. A dla ciężarnych i karmiących yerba nie wskazana, więc na razie o niej musiałam zapomnieć 🙂
Ja swojego czasu również piłam, ale normalnie w kubku ale zalewaną wrzątkiem z termosu 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Yerba Mate