yyy…duchy?

Wierzycie? Gdzieś kiedyś słyszałam, że małe dzieci widza duchy. Wkladalam między bajki. Ale po opowiesci Nika, zaczynam głupiec. Twierdzi, że by tu taki żołnierz i mu pokazywał karabele.
Zachdze w głowę, przeglądam historie bajek, nic nie znalazłam.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: yyy…duchy?

  1. Mój synek śpi ze mną jak m idzie do pracy na noc. Raz pokazał paluszkiem na sufit i powiedział, “tam jest jakiś pan”. Oczywiście nie uwierzyłam mu, ale teraz mam nadzieję, że to była jego wyobraźnia. W duchy jednak wierzę..

    • Jak się przeprowadziliśmy do nowego (starego) mieszkania przez parę dni syn nie chciał wchodzić do wanny bo twierdził, że tam jest jakiś pan w kapeluszu (syn miał wtedy dokładnie 2 lata i miesiąc)…
      Normalnie byłam bliska dzwonienia do poprzednich właścicieli kto to może być i czy bardzo złośliwy był za życia ;)…
      Ale po paru dniach przeszło i w końcu nie zadzwoniłam.
      Może panu nowi lokatorzy się spodobali i już się nie pokazuje 😉

      Nigdy nie mówię nigdy, ale na dzień dzisiejszy jednak w duchy nie wierzę.

      • Zamieszczone przez Fasolada
        Mnie najbardziej intryguje skąd on zna słowo karabela!!! Pytałam juz wszystkich z kim ma kontakt czy coś mu opowiadali, przeglądam bajki-nic!!! Duch mu powiedział? Jakaś pamięć genetyczna? No jaja, skąd dziecko to wie?!

        albo z wczesnego dzieciństwa (jakiś film?)

        opowiem Ci taką historię:
        jak moja córka miała rok byliśmy u znajomych nad morzem. Znajomi mieli m.in. ogród, gdzie chodziły ze znajomą na porzeczki, które Asi bardzo smakowały i zmywarkę do której Asia pomagała wkładać naczynia. Mówiła wtedy pojedyncze słowa typu mama, tata, bam… Potem jakoś ani nigdzie nie byliśmy na porzeczkach, ani nie kupowaliśmy porzeczek… No owoce nie istniały 😉

        Prawie rok później moja ciocia pokazywała nam nową zmywarkę (my jeszcze wtedy nie mieliśmy). I ja tak z głupia frant pytam córki: pamiętasz u cioci Gabrysi nad morzem też była zmywarka, pomagałaś układać naczynia…
        Asia myśli, myśli i nagle:
        – porzeczki!

        A matce szczena opadła i uderzyła o podłogę 😉

        • Wyobraźnia, gra świateł, cieni to może wpływa na dzieci. Mieszkam w starym domu i słyszę jak “rozmawia dom” dla gościa są to juz duchy. Słyszę, że to skrzypi belka na dachu, że blacha na dachu nagrzewa się od słońca, grzejnik stygnie itp.Wszystko wydaje tajemnicze odgłosy.

          • Ja tez z tych nie wierzacych.
            Pamietam jak mloda miala okolo roku czesto wieczorem pokazywala na sufit przy oknie cos tam gadala po swojemu i sie smiala. Nawet zartowalismy ze tam aniolek siedzi.

            • Witam Was czytałam wasze historie i powiem Wam ze moj młodszy brat jak miał tak ok 4 lat mowił mi ze pod łozkiem ktoś jest i ja ani brat nie wierzylismy,pozniej przychodził do nas do pokoju i mowił ze jest ktos w szafie wiecmy wystraszenie ja miałam wtedy jakies 15 lat ale pamietam i bałam sie wieczorami zagladac do tej szafy ona stała w przedpokoju i strasznie sie balismy jak nam to opowiadał,moczył sie ze strachy w lozko az kiedyś mowie do mamy “mamo on cały czas mowi ze ktos jest w szafie” a ona na to :”pewnie sie naogladał czegos i dlatego” była tak jeszcze kilka dni pod rzad a pozniej przeprowadzilismy sie do domu i problem sam sie rozwiazał wiec do tej pory niewiadomo czy cos widział czy nie ;/

              Wiem tylko tyle ze małe dziecko nie moze ogladac zadnych strasznych filmow bo moja mama niestety wlaczała filmu horrory przy nas i mam do niej o to straszny żal bobalismy sie i było to nieodpowiedzialne z jej strony 🙁 ;/ TEraz nawet nie spojrze na takiego typu filmy…

              • Pamietam jak H.mial jakos 2,5 roku i przyszedl
                Do mnie do kuchni ze mam przyjsc
                Do pokoju bo “stary Pan” chce mnie poznac.
                Drzwi byly otwarte i myslalam ze ktos wszedl.
                Nie bylo nikogo, a mlody do mnie pan Cie lubi.
                Machnelam reka i poszlam do kuchni.
                Mlody gadal z”panem” a ja sie smialam nastepnego dnia nie bylo mi juz do smiechu.
                Poszlismy na podworko, a mlody tu tata siedzial pod zukie
                – nikt mu tego nie opowiadal.
                Poszlam do tesciowej wyjela zdjecia i zaczela pokazywac H nagle mlody krzyczy “o Pan”. To byl meza
                Dziadek ktory zmarl w domu, w ktorym mieszkalismy.

                • Nelly no to faktycznie “PAn przychodził” i widocznie synek sie Go nie bał 🙂

                  Kurcze ale by mnie strach obleciał jakby dziecko poznało tak ze zdj i mowiło ze to ten Pan i pokazał sie jeszcze pozniej?

                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                    Moj się uśmiechał patrząc w jeden kąt pokoju.pusty kąt…pewnie tam kogos widział….byl wtedy malutki,powtarzalo się to kilkakrotnie i minęło po pewnym czasie.wierzę, ze dzieci widzą duchy/anioły…

                    Ja wierzę bo sama widzę 😉

                    Zamieszczone przez Fasolada
                    Jestem sama w domu z dziećmi i boję się. Tak się nakrecilam tymi duchami, że w korytarzu musi być zapalone światło, a każde stukniecie mnie paraliżuje.
                    Stara baba i taki cyrk 🙁
                    Przecież jakby moja teściowa kiedyś zmarła to mam przegwizdane :/

                    Nie koniecznie 😉
                    Ja ze swoją za jej życia miałam nieźle na pieńku a jak umarła teraz przychodzi do mnie i mnie ostrzega… więc wiem że po śmierci ludzie się zmieniają i więcej widzą i rozumieją niż za życia 😉

                    Jak Młody miał z miesiąc weszłam do pokoju a na brzegu łóżka siedziała świetlista postać która spojrzała na Olisia, na mnie i zniknęła w rogu pokoju… na następny dzień dowiedzieliśmy się że właśnie wtedy zmarł wujek J…

                    • Zamieszczone przez Mimi.
                      Ja wierzę bo sama widzę 😉

                      Nie koniecznie 😉
                      Ja ze swoją za jej życia miałam nieźle na pieńku a jak umarła teraz przychodzi do mnie i mnie ostrzega… więc wiem że po śmierci ludzie się zmieniają i więcej widzą i rozumieją niż za życia 😉

                      Jak Młody miał z miesiąc weszłam do pokoju a na brzegu łóżka siedziała świetlista postać która spojrzała na Olisia, na mnie i zniknęła w rogu pokoju… na następny dzień dowiedzieliśmy się że właśnie wtedy zmarł wujek J…

                      Dokładnie tak. Teraz to już WIEM. I znają przyszłość;)

                      • I po co ja tu wlazłam..głupia ludzka ciekawość..ja mam obsesję na punkcie zjaw i duchów..od dziecka się boję potwornie, w sumie nie wiedzieć czemu, bo żadnych takich doświadczeń o jakich piszecie nie miałam.. Ale jakbym miała, to zawał gwarantowany

                        😉

                        A moja babcia zawsze powtarza, ludzi się można bać.. A nie duchów..tak jak Pica pisała.. No pewnie racja..tylko wytłumacz to sobie gocia

                        • Bylam przy smierci mamy…. trzy tygodnie temu 🙁 I powiem, ze czekalam na to, ze zobacze cos, cokolwiek, obloczek pary, jakies zalamanie swiatla na scianie…. lub poczuje czyjas obecnosc… Wolontariuszka, ktora mi towarzyszyla, mowila cos o Aniolach, o innych zmarlych w rodzinie, ktorzy na mame czekaja itp… Pewnie, ze bylam zdominowana wowczas przez ogromny stres i rownie ogromna rozpacz, ale nie zobaczylam ani nie poczulam absolutnie NIC. Moze malo wrazliwa jestem… a moze po prostu tych duchow jednak nie ma.

                          • Jane, szczere kondolencje 🙁

                            • Jane-wyrazy współczucia….

                              • Jane bardzo mi przykro 🙁

                                • Jane – wyrazy współczucia.

                                  A w temacie. Żywych się boję, nie duchów, jak mam wejść do ciemnej bramy czy piwnicy w obcym bloku po zmroku.

                                  • Jane,bardzo mi przykro…..:(:(
                                    Może po prostu nie wszyscy to widzą…:(:(
                                    Osobiście nie miałam nigdy takiej sytuacji,ale przyjaciółka od najmłodszych lat mi mówiła,że w przeddzień śmierci kogoś w rodzinie widzi”cień” przechodzący przez przedpokój i trzaśnięcie drzwi…. raz nawet szyba pękła a o żadnym przeciągu nie było mowy….bardzo się bałam jako dziecko będąc u niej w mieszkaniu owego ciemnego przedpokoju….

                                    • Dziekuje Dziewczyny…

                                      • Jane…
                                        dopiero przeczytałam
                                        przykro mi bardzo 🙁

                                        • Jane współczuję straty 🙁
                                          światełko dla Twojej mamy [*]

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: yyy…duchy?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general