Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno całe noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana więc pomyślała sobie, że zacznie się opier..lać.
Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymacąc jedną nóżką.
Nagle biegnie sobie ścieżyną zając:
– Co robisz sowa?
– Nic. Opier..lam się.
– A to tak można?
– A nie widać?
– To ja też będę się opier..lać!
Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymace nóżką.
Przebiega drugi zając:
– Co robisz zając?
– Opier..lam się.
– A to tak można?
– A nie widać?
– No widzę, widzę! To ja też będę się opier..lać!
Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuch.je.
Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu.
Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł obydwa zające, oblizał się i spojrzał do góry.
– Hej sowa, Co robisz?
– Opier..lam się!
– A te dwa zające też się opier… Ały?
– Tak. A jakże.
Wilk chwilę pomyślał i do sowy:
– No widzisz sowa – opier..lać to się mogą tylko Ci u góry !
Bez komentarza…
8 odpowiedzi na pytanie: Z dedykacja dla wszystkich pracujacych ciężko :-)
No niestety tak 😉
co prawda to prawda…
oplułam monitor…
i przeczytałam szefowi
szef zaczął się o*ać
Niezłe 😀 I jakie prawdziwe
stereotyp… Nie chcialabym miec obowiazkow mojej szefowej…
Ja z szefem tez bym sie nie zamienila…
dobre
idę się o*ać zatem a chłopa wygonię do pracy
Tak…. i brać 304 Euro za jeden podpis… 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Z dedykacja dla wszystkich pracujacych ciężko :-)