-
AutorWpisy
-
12 marca 2003 at 15:40 #13633
ptysiawiem ze to moze glupie pytanie i moze nie zechcecie mi na nie odpowiedziec ale chialabym wiedziec jak wyglada zabieg oczyszczania macicy po poronieniu. Czy znieczulenie jest miejscowe czy ogolne, ile lezy sie w szpitalu i jak to w ogole wyglada. Jesli ktos zdecyduje sie mi na to odpowiedziec to bede bardzo wdzieczna
Ptysia i mała fasolka (XI.2003)
12 marca 2003 at 17:45 #206591
kinga10Re: zabieg
Moze nie pomoge Ci wiele,bo u mnie to bylo poronienie tzw.pozne(18-19tydz.)wiec wygladalo jak porod,tzn.odeszly mi wody potem dziecko,potem lozysko w strzepkach….jak poszlam do lekarki to bez znieczulenia wyskrobywala mi resztki lozyska takim metalowym czyms i na tym sie skonczylo…..ale moja siostra poronila ,a raczej dziecko jej obumarlo i nie odeszlo jej to wszystko samo,wiec w szpitalu dali jej pelna narkoze i oczyscili macice …..
KINGA
12 marca 2003 at 18:05 #206592
magdamalRe: zabieg
zabieg w narkozie, trwa ok. 10 minut, potem się człowiek budzi z ogromną psychiczną pustką, że to już koniec, nie ma ukochanej perełki… Fizycznie mnie akurat nic nie bolało, po zabiegu jeszcze standardowo nockę byłam w szpitalu i do domku…
12 marca 2003 at 19:58 #206593
violesRe: zabieg
Zgadzam sie z Magdą ,dokładnie tak jest tylko że przynajmniej u mnie nie obyło sie bez bólu fizucznego przed i po zarówno za pierwszym razem jak i za drugim ( za drugim razem niedowytrzymania) noi oczywiście ta pustka to chyba jest najgorsze .Po pierwszym zabiegu wyszłam na drugi dzień a drugi raz odrazu ponieważ odbył sie w prywatnej klinice,dlatego ze realia naszych szpitali poprostu sa przerazajace z tego wzgledu ze po zabiegu wyladowałam na sali 6-osobowej gdzie tylko ja byłam po poronieniu a reszta z brzuchami!! to było okropne.Pozdrawiam
violes
12 marca 2003 at 20:27 #206594
monkaRe: zabieg
Tak jak dziewczyny mówia, „głupi JaŚ” I COŚ Z TOBA ROBIĄ, A POTEM LĄDUJESZ W ŁÓŻKU, KREW CI LECI, PUSTKA, STRACH, CO DALEJ, A PO KILKU GODZINACH MUSISZ JUŻ BYĆ NA CHODZIE, BO NAWET OBIADU NIE DOSTANIESZ DO ŁÓŻKA. nA DRUGI DZIEŃ DO DOMU I TO JEDYNY PLUS.
13 marca 2003 at 12:13 #206595
lidusRe: zabieg
Musisz wiedzieć, że po łyżeczkowaniu istnieje ryzyko powstania zrostów przy ujściu jajowodów do macicy a wiadomo czm to grozi
13 marca 2003 at 15:21 #206596
breskvaRe: zabieg
Jaka proponujesz alternatywe??? jaki ma sens zamieszczanie tego typu straszacych i potwornie stresujacych postow? ryzyko zrostow jest niewielkie, dobrze wziac antybiotyk, nie kapac sie itp. naprawde zastanow sie na przyszlosc zanim zamiescisz taka wiadomosc–co ma z niej wyniknac? Nalezy nie wyrazic zgody na zabieg?
13 marca 2003 at 15:29 #206597
blondiRe: zabieg
Sam zabieg jest w znieczuleniu ogólnym – odpadasz, budzisz się i jest już po, po upływie doby wracasz do domku z receptą w ręku do wykupienia. Ale najgorsza jest ta świadomość straty :((
13 marca 2003 at 15:40 #206598
lidusRe: zabieg
Czy Ty aby nie przesadzasz? Chyba każdy ma prawo do informacji. Może dla niektórych ta informacja jest straszna, /nie bardzo rozumiem dlaczego/ ale jest faktem. Alternatywą jest badanie na drożność. To właśnie brak informacji ze strony lekarzy wpędza kobiety nierzadko w kłopoty. Ryzyko na pewno jest niewielkie, ale jak już pisałam tu chodzi o informaję. A na zabieg trzeba się zgodzić jak lekarz zleca. Tylko on powinien uczciwie powiedzieć co się z tym może wiązać. Piszę o tym wszystkim dlatego, że ja sama zapłaciłam za brak informacji od lekarzy, więc jak coś wiem to przekazuję innym. To wszystko.
pozdrawiam13 marca 2003 at 16:29 #206599
breskvaRe: zabieg
Moze przesadzam, nie wiem. ALe nadal nie wiem jaki pozytek ma plynac z takiej informacji. Czy uwazasz ze kazda kobieta po poronieniu ma robic badanie na droznosc? Czy do stosu badan i stresow ma dorzucac i to?
14 marca 2003 at 08:38 #206600
lidusRe: zabieg
Ja nie piszę, że każda kobieta ma to badanie robić. A pożytek z informacji? No cóż, jeżeli wolisz nie wiedzieć to poprostu nie cztaj takich postów. Ja i zapewne wiele kobiet woli być świadone pewnych faktów. A jaki zrobią z nich użytek to już zupełnie inna sprawa. Jest napewno kilka kobiet, które po łyżeczkowaniu zrobią HSG, ale to ich własny wybór. Ja nikogo do niczego nie namawiam.
Mnie po łyżeczkowaniu spotkała ciąża pozamaciczna, ale nie robilam przed nią HSG, więc teraz mogę tylko gdy domniemywać co było jej przyczyną. Po fakcie dowiedziałam się o tych zrostach i byłam zła na lekarzy, że nikt mi nic nie powiedział. Dlatego sama jak coś wiem to mówię.
pozdrawiam14 marca 2003 at 09:36 #206601
breskvaRe: zabieg
Wiekszosc kobiet po poronieniu i tak przezywa mnostwo stresow i lekow czy z nastepna ciaza bedzie wszystko dobrze, czy beda zdrowe. Jestem jak najbardziej za pelna swiadomoscia i moja ginekolozka poinformowala mnie o ryzyku zrostow (bardzo niewielkim, o czym nie wspominasz). Uwazam ze to dobrze ze to forum istnieje i dziewczyny moga wymieniac sie informacjami ktorych tak czesto nie otrzymuja w szpitalach. Mi na przyklad nie powiedziano o zakazie kapieli i przez to wdal sie stan zapalny. Dlatego czesto o tym pisze na forum. Przykro mi ze I Ciebie spotkaly komplikacje, ale nadal podtrzymuje pytanie co ma wyniknac z wiedzy ze zrosty moga sie pojawic (w bardzo rzadkich przypadkach, o czym nie wspominasz) Czy masz jakas rade jak ich uniknac? Bo to troche tak jakbys na forum dla oczekujacych poinformowala ze 15% ciaz konczy sie poronieniem. Tez fakt ktorego wiele kobiet moze byc nieswiadomych, ale co z tego wynika? Jak ta informacja ma pomoc?
Z tego co wiem nawet najbardziej gorliwi ginekolodzy nie zalecaja badania na droznosc po 1 poronieniu. Takie badanie robi sie zapewne przy problemach z zajsciem w ciaze.
pozdrawiam i zycze i TObie i nam wszystkim jak najmniej problemow ze zdrowiem i udanych ciaz
15 marca 2003 at 11:54 #206602
joannamaria1973Re: zabieg
No więc ja dopiszę się tu do dziewczyn.Tylko prócz wszystkiego bardzo mnie bolało jak w najcięższym okresie. Zrosty nie zrosty ale na pocieszenie napiszę że pół roku później zaszłam w ciąże a teraz jestem mamusią 10 miesięcznego zdrowego Ptysia.
ASIA mama małego Patryczka 31.05.02
15 marca 2003 at 14:28 #206603
malinkaRe: zabieg
WLASNIE !!!!!!
malinka
18 marca 2003 at 11:49 #206604
babyRe: zabieg
Doprawdy nie wiem czemu służą takie „straszaki”.
Ja jestem po łyżeczkowaniu i 10 dni po zabiegu miałam robioną drożność . No, przyjemne to nie jest. Ale konieczne. Ale czasem wystarcza tylko antybiotyk zapobiegajacy powstawaniu zrostow.Gosia77
-
AutorWpisy
Musisz się zarejestrować lub zalogować, żeby odpowiedzieć
Rodzice » Tematy » STRATA DZIECKA » Strata dziecka » zabieg