Zabieg obracania dziecka – boję się

Rozmawiałam tak jak radziliście z połozną (Jeannette) i okazało się że wie że mój maluch się przekręcił, bo w szpitalu zgadała się z moim lekarzem.
Dobrze że zadzwoniłam, bo by pomyslała że coś kombinuję i jestem nie fair.
Namawia mnie na przekręcenie malucha w szpitalu i to jak najszybciej – w ciągu kilku najbliższych dni. Oczywiście powiedziała że to moja decyzja i jak już coś wybiorę to mam do niej zadzwonić – to a’propo moich obaw z poprzedniego postu.
Ale uważa że powinnam wybrać “obrót”, wg niej ten zabieg udaje się w św. Zofii w 80 %, a te 20% to niemożność wykonania obrotu, a nie przypadki lądowania od razu na stole na cesarce. (Lekarz mi coś mówił o 50%”????)
Sama nie wiem co o tym myśleć…jestem w dużej kropce.
Bardzo się boję, że coś się stanie maluchowi.
Mąż jest przeciwny. Chyba się jednak umówię na cesarkę….

Monika + Julek oczekiwany 10.06.’03 +/- 2 tyg.

9 odpowiedzi na pytanie: Zabieg obracania dziecka – boję się

  1. Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

    U mnie bylo podobnie…Lekarz chcial przekrecic Olka,ktory sie ulozyl posladkowo.. Nogi mial przy glowce…-akrobata.
    Ja niestety spanikowalam i sie nie zgodzilam-po dlugim namysle oczywiscie. Bardzo chcialam urodzic malego naturalnie. Nie udalo sie,mialam cesarke, dzieki ktorej moj brzuch wciaz boli i piecze. Mialam ostra infekcje…
    Nie wspominam dobrze cesarki… Ale urodzic tak czy siak musialam….

    Paloma & Alexander co juz miesiac ma

    • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

      u mnie w szkole rodzenia mowili ze dzidziaa po takim przekreceniu czesto wraca do pozycji wyjsciowej..
      poza tym slyszalam ze mozna zranic dziecko.. Ale zdaje sie wiekszosc takich zabiegow sie udaje..chociaz sa robione coraz rzadziej..
      wybor nalezy do ciebie… a co do cc… Nie taki diabel straszny jak go maluja..
      pozd

      dorota…termin…1 czerwca!

      • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

        Bałabym się obracania… Chyba wolałaby CC. Powodzenia

        Kamelia i Junior (-ka)
        (14.10.2003)

        • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

          Ja bym nie zdecydowała się na obracanie… zawsze jest jakieś ryzyko. Pozostań przy cesarce. Może położnej zależy na kasce, skoro tak Ciebie usilnie trzyma przy sobie! Utnij pępowinę

          ,

          Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

          • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

            Moj maly tez jest ulozony posladkowo. Juz raz rodzilam w takim polozeniu – naturalnie (pisalam o tym w innych postach). Teraz jestem w ok 31 tyg i istnieje jeszcze szansa, ze maly sie obroci, choc z praktyki wiem, ze po 34 tyg rzadko ktory dzidzius decyduje sie na taki manewr. Mnie nie przysluguje automatyczna cesarka, bo juz raz rodzilam w takim ulozeniu (i to duze dziecko). Ale na pewno nie zdecyduje sie na manewr obracania (wg mnie zbyt niebezpieczny dla dzieciatka). Jesli nie uda mi sie zalatwic cc “panstwowo”, to zdecyduje sie na platny zabieg… Wole to, niz przechodzenie jeszcze raz przez meki porodu naturalnego, ktory dla mnie i mojej corci mial kilka nieprzyjemnych konsekwencji zdrowotnych. Jesli masz mozliwosc cc – zdecyduj sie na zabieg… Po co meczyc sie samej i malenstwo…
            Pozdrawiam i zycze szybkiego i bezbolesnego rozwiazania

            Ania i Bartuś (27.07.03) <GG 421363>

            • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

              Moja też jest tak ułożona…Jutro idę do gina – zobaczymy co powie…Raczej nie będzie mógł dużo myśleć bo czop śluzowy dziś mi odszedł…Zaczynam odliczać;)

              KIKA210 + Adrianna
              10 czerwiec 2003

              • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

                o rany mamy ten sam termin, czyli że (a propo twojego czopu) muszę się psychicznie przygotować bo “nikt nie zna dnia i godziny” 🙂
                Powodzenia, życzę zdrowego, wesołego i ładnego dzidziolka

                Monika + Julek oczekiwany 10.06.’03 +/- 2 tyg.

                • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

                  moj maly tez jest ulozony posladkowo. z tego co sie dowiadywalam w swoim szpitalu to przy pierwszej ciazy w takim przypadku robia casarke. nawet gdyby tak nie bylo to chyba zaplacilabym za Cc bo nigdy nie zgodzialbym sie na przekrecanie maluszka slyszalam ze to bardzo ryzykowne. a casarka ponoc nie jest taka zla. pozdrawiam,
                  Beata i Filip 28,07,03

                  • Re: Zabieg obracania dziecka – boję się

                    wiesz ja bym wybrała jednak cesarkę, mniejsze ryzyko chyba
                    pozdrawiam

                    Kicia1 i Fasoleczka (03.01.2004)

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Zabieg obracania dziecka – boję się

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general