Kochane moje,
Mam takie pytanko a raczej dwa.
Moja Coreczka Kinga ma 1,2miesiace i wciąz ma tylko 2 ząbki.Kinga jest wczesniakiem pierwsze ząbki wyszły dość szybko ok 5 miesiaca a teraz nic ani nic. Czy to normalne czy mam już zacząc panikować.
Poza tym hmm… Kinga w ogole nie chce chodzić. Tzn jest wygodniej jej poruszać sie na czworaka bo tak o meblach owszem chodzi ale kiedy biore ją za rączki zrobi parę kroczków oczywiscie z moja pomocą i tyle. Martwie się bo źle układa nóżkę jak chodzi (powłóczy ją i zawija do środka) Nie wkładałam jej do chodzika nie chcialam tego przyspieszac ale zaczynam się troche martwić.
Może nie samym faktem ze ona nie chodzi ale sposobem w jaki uklada ta nożke.
Aha kupiłam specjalne buciki do nauki chodzenia ale ona za nimi nie przepada woli chodzic bez nich.
5 odpowiedzi na pytanie: Ząbki i chodzenie
Moim zdaniem, wizyta u ortopedy będzie najlepszym rozwiązaniem. Nauczyć się chodzic to ma czas, tak genralnie umowniy jest wiek – do 18 miesięcy
Druga sprawa, ja bym na własną rękę bucików do nauki chodzenia nie zakładała. Mogą więcej zaszkodzić niż pomóc.
Ortopeda być może wam zaleci specjalne wkładki.
A co do ząbków, to nie wiem.
ząbki mają czas na wyjście jeszcze, zawsze skonsultować się można z pediatrą,nie wiem skąd jesteś ale w Warszawie o ile się nie mylę wcześniaki są w specjalnych poradniach? TAk było za moich czasów – ja bylam w takowej bo jestem wcześniakiem.
Co do chodzenia to dobrze było by się udać do ortopedy, buty odstaw, dziecko ma zacząć chodzić na boso. Nie ma czegoś takiego jak specjalne buty do nauki chodzenia, to raczej jest marketing by kasę wyciągnąć. Takie jest moje zdanie. Chodzik odradzam dla mnie to nie potrzebny mebel, nie pomaga, chyba że dziecko ma problem z pionizacją. Dziecko jak jest gotowe iść to zaczyna samo, nie trzeba go podnosić i prowadzać za rączkę.
Zresztą jak piszesz ona chodzi przy meblach, czyli jest okej, jak zdecyduje się puścić to zacznie sama chodzić.
Ja sie wypowiem tylko w kwestii chodzenia. Skoro maluszek nie potrafi jeszcze chodzi to oznacza ze nie potrafi równiez ułożyć prawidlowo stop. Nie zaszkodzi skontrolować, ale prawidłowość chodu i ustawienia stóp stwierdza się dopiero jak dziecko samodzielnie potrafi iść. To zdanie mojej pediatry i znajomego rehabilitanta.
U mnie był podobny problem z krzywieniem stópki jak się maly uczył chodzić, ale w momencie kiedy sam zaczął chodzić trzymajac sie mojej reki a potem juz samodzielnie chodząc, stawia stópki prawidłowo. Musi sobie dziecko wyważyć i wypróbować jak sie stawia stopy zeby bylo mu dobrze iść.
Butów nie zakładaj bo krępuja ruchy stopy i utrudniaja proby chodzenia. Jesli mała potrafi chodzic bokiem przy mablach to bym zachecała aby chodziła na krótszych dystansach (np. 2-3 kroczki od szafki do pufy, od mamy do taty). Chyba ze nie trzyma dobrze pionu to niech jak najdluzej chodzi przy meblach bokiem bo wtedy ćwiczy ułożenie stóp i równowagę.
Z ząbkami wybierz się do dentysty, jeśli cię to niepokoi. Ale wcześniak może mieć zęby później. Ważne, ze jej już jakieś wyszły. Mój Olaf też w wieku 12 miesięcy więcej niż dwa nie miał. Wyszedł mu pierwszy w 10 m-cu i potem powoli pokazywały się nowe zęby.
Napisałaś, ze wcześniak, ale wcześniak wcześniakowi nie równy. Dzieciom odejmuje sie miesiące korygowane, ale to i tak w dalszych miesiącach życia może przedkładac się na dużo więcej miesięcy niż przy starcie.
Idź do dentysty, zeby sprawdził, czy dziecko ma zalążki zębów mlecznych. Tak dla świętego spokoju.
CO do chodzenia, to na twoim miejscu wcale nie uczyłabym jej chodzić. Co to jest 14 miesięcy…..ona ma jeszcze sporo czasu na naukę chodzenia. Niech raczkuje jak najdłużej pomoże jej to w wielu waznych czynnościach mózgu. Pewnie, ze jest presja, że jest strach, ale nauką chodzenia za rączki to sobie garba można dorobić i jakiejś nerwicy, a nie pomóc dziecku w chodzeniu. Mój Olaf jak miał 14 miesięcy to chciał chodzić w bok, zamiast do przodu a jak miał 15 to sie nauczył sam chodzić.
Jak chodzi przy meblach to jest wszystko ok. Dziecko musi nauczyć sie chodzić w bok, zeby potem umieć chodzić do przodu i chodzenie za rączki tylko mu to miesza w głowie. Samo musi do tego dojść i tak napewno sie stanie.
Jeśli twoja córeczka w kontroli u neurologa i z jej napięciem mięśniowym wszystko jest ok to naprawde 14 miesięcy to nie powód do smutku. Są dzieci, które mają przy urodzeniu 4 kilo i chodza w wieku 16 miesięcy, to co dopiero wcześniak, któremu zabrano tyle na starcie.
Głowa do góry.
Witam Serdecznie !
Jestem nowa na forum i mam nadzieję że się ” zaklimatyzuję ” u Was. Wcześniej swój czas poświęcałam innemu forum, ale postanowiłam zrezygnować z niego gdy moja wspaniała ” grupa ” stała się ciągle narzekającą i niezadowoloną grupą kilku bab ( a na początku było nas chyba z 30 ), wiecznie niezadowolonych ze swoich dzieci. Troszkę to dziwnie brzmi, ale niestety tak było. A najciekawszym tematem było dopatrywanie się coraz to nowszych chorób u swoich dzieci…
Temat ząbków mnie zaciekawił bo mojemu szkraboi pierwszy ząbek wyszedł dopiero pod koniec 9 mc ! I również w tedy zaczął samodzielnie chodzić. Kiedy ja się cieszyłam z 1 ząbka dzieci koleżanek miały po 6, a nawet 8 ząbków… Mój znajomy dentysta twierdzi że ” tematem ząbków ” nie należy się strasznie przejmować, bo i tak kiedyś wyjdą 🙂 Oczywiście są i takie sytuacje kiedy należy się niepokoić, np jeśli dziecko w 14 mc nie ma jeszcze ani 1 ząbka, wypadało by skontaktować się z lekarzem, ponieważ to może sygnalizować pewne nieprawidłowości. Ale zazwyczaj to nic groźnego.
Pozdrawiam serdecznie
Ps – mam jeszcze pytanie odnośnie regulaminu ” tematów ” czy u Was istnieje coś takiego? ( np max długość posta, min ilość słów w poście, ilość postów 1 pod 2 )?
Znasz odpowiedź na pytanie: Ząbki i chodzenie