zachwiania…

Tak mi głupio trochę pisać, bo nie lubię się skarżyć ale pomyślałam sobie, że pewnie zrozumiecie mnie lepiej niż “wszyscy” obok..
Mam straszne wahania nastrojów, a od kilku dni chodze jak struta… smutno mi i płakać się chce… burcze na męża a i synkowi się obrywa… I potem mi jeszcze smutniej, bo nie mam do moich facetów cierpliwości i wiem, że nie powinnam sobie odbijać na nich… Co ja mam zrobić? Też tak macie?
Dzidziuś jest planowany, nie wiem więc skąd te depresje…
Przeczytałam i wyszło tak jakoś żałośnie…
Poradzcie jak odgonić smutki nie wiadomo skąd

Justyna i Maleństwo 11.09

11 odpowiedzi na pytanie: zachwiania…

  1. Re: zachwiania…

    hej,
    na mnie wystarczy że ktoś krzyknie nawet jeśli mam super nastrój,,, i od rrazu rycze…. to już trak musi być 🙂


    chmurka 21.09

    • Re: zachwiania…

      ja ostatnio płakałam bo na podłodze w kuchni była plamka i robiłam dochodzenie kto to zrobił,oberwało sie wtedy wszystkim. Mam zdecydowanie większe złe nastroje niż na początku ciąży,nie martw sie to normalne.

      LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

      • Re: zachwiania…

        takie są uroki stanu odmiennego. ja teraz mma lepszy humor ale gemerlanie doprowadzić mnie do płaczu to żaden problem.

        Paula i Borysek (16.07.2003)

        • Re: zachwiania…

          Mnie dzisiaj do rostroju nerwowego doprowdził kurz na meblach, gazety na ławie oraz to że mogłabym zrobić pranie ale nie mam co do pralki włozyć… a wogóle to mam pustą lodówke a jutro święto…
          Więc nie martw się!!! Nie jesteś sama z tymi zachwianiami….

          Basia & Maluszek (11.09.2003)

          • Re: zachwiania…

            taaaa, ja to w ogole beksa jestem od zawsze, ale teraz to tragedia! chcialam wczoraj z mezem pogadac o tym co mamy kupic dla maluszka i kiedy i nagle w ryk! krokodyle lzy i opanowac sie nie moglam. chlipalam jak kretynka i jeszcze meza zwymyslalam, az sie w koncu zaczal ze mne smiac…

            Effcia+sierpniowy CHŁOPACZEK (11.08.03)

            • Re: zachwiania…

              Mój mąż spojrzał wczoraj na mnie i powiedział: Pierwszy raz Ciebie widze w chwili w której nie wiesz czy masz płakać czy się śmiać. A zmany się już kupę lat. Wahania nastrojów to sprawa normalna. Kiedyś mi na studiach mówiono, że pewne zachowanie z filmów amertkańskich jest bardzo pomocne na różnego rodzaju załamania… mianowicie… KUBECZEK LODÓW a dodać do tego truskawki – humorek musi się poprawić. Wiem, że to działa!!!!!

              ,

              Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

              • Re: zachwiania…

                eee tam, to normalne, ja nie placze ale niektore cale tygodnie jestem zla, Bog sam wie na co a wszystko mi przeszkadza, nie lubie nikogo, i maz wszystko robi zle bo nie tak jak ja chce. Wytlumaczenie? Hormony naprawde dzialaja na nasz nastroj, nie martw sie, przejdzie.

                Obmanowa

                • Re: zachwiania…

                  Ja wczoraj płakałam chyba z pięć razy. Najpierw o to że mąż nie chciał iść na spacer tą drogą co ja, tzn. zgodził się prawie natychmiast, ale dodał że nie widzi różnicy. Potem już nie pamiętam o co, a wieczorem o to że jestem taka nieznośna i wszystkim zatruwam życie, w dodatku gruba i że pójdę sobie w świat daleki żeby mieli spokój. Maż i synek mnie zapewniali że wcale nie jestem nieznośna (akurat, oczywiście że jestem) i że wcale nie jestem gruba, tylko bardzo piękna i że oni absolutnie sobie nie życzą żebym ich zostawiała. Ja na to wszystko odpowiadałam strasznym, żałosnym płaczem. Odkąd zażywam fenoterol obserwuję znacze obniżenie i samopoczucia i nastroju. Na szczęście dziś mi już trochę lepiej. Mam nadzieję że taki dzień jak wczoraj dlugo się ni powtórzy. Pozdrawiam serdecznie,
                  Renata i chyba synuś 22.10

                  • Re: zachwiania…

                    Odezwać się do sąsiadki, która często nie ma na nic czasu i też chodzi struta, szczególnie po kolejnej nie przespanej nocy. Może pójdziemy na spacer?
                    , Justyna z Martynką. Głowa do góry!!!!!!!!!!!!!!

                    • Re: zachwiania…

                      własnie! to przez ten fenoterol może… dobrze, ze nie tylko ja tak reaguje…:)
                      pozdrawiam:)

                      Justyna i Maleństwo 11.09

                      • Re: zachwiania…

                        pewnie ze pójdziemy:) tylko gdzieś blisko, bo mi kręgosłup nawala…
                        daj znać jak będziesz:)

                        Justyna i Maleństwo 11.09

                        Znasz odpowiedź na pytanie: zachwiania…

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general