Mój synek poszedł w tym roku pierwszy raz do przedszkola. Wcześniej miał raczej wysoką odporność – rzadko chorował.
A teraz we wrześniu miał zapalenie ucha, minęły trzy tygodnie i przytrafiła się angina ropna:(
Kiedy powinnam teraz puscić go do przedszkola? Od razu po zakończeniu antybiotyku, czy dopiero po kilku dniach?
Czy macie jakieś domowe sposoby na wzmocnienie odporności u przedszkolaków?
21 odpowiedzi na pytanie: Zaczęło się przedszkole i … choroby:(
My zaczęliśmy podawać młodemu tran. Niewiem czy to coś dało. w pierwszym roku chorował po 2 tygodnie w każdym miesiącu. W drugim średnio tydzień. Teraz jest już o niebo lepiej bo przez 2 miesiące tylko tydzień. Dziecko musi się wychorować i choćbyś chciała nie ma chyba zbytniego sposobu. Wiem, że dziewczyny podają doustne szczepionki uodparniajace, ale one tez nie dają gwarancji. Pociesz się, że jak pójdzie do szkoly to do tego czasu organizm przyzwyczai się już do wielu rodzajów infekcji.
Według mojej mamy i teściowej częste choroby dziecka to argument na to, żeby do przedszkola nie chodziło.
Dla mnie to absurd, bo chcę żeby mały był w gronie rówieśników, uspołeczniał się itd.
A według mojego ojca to za słabo go ubieram, bo lepiej jakby mu było za gorąco niż chłodno;)
Ja podawałam Kubusiowi od lipca Ribomunyl, ale i tak zdarzają się choroby, na szczęście tylko drobne przeziębienia, ale to może dlatego, że ja zaraz zostawiam go w domu jak tylko dostaje kataru. W pierwszym roku chodzenia zaraz po dwóch tygodniach miał ospę i później to był non stop chory i często na antybiotykach. Teraz w drugim roku jeszcze nie miał antybiotyku:)
Moja Ala od Pon na antybiotyku- kończymy w Niedzielę ale od Przedszkola zrobię Jej wolne- myślę ze pójdzie gdzieś około Środy/Czwartku.Ja akurat mam taką możliwość, żeby Ją zatrzymać w domu- wiem ze mamy różnie robią- jedne puszczają zaraz po chorobie, inne nieco później….
W ub roku dałam Ali 3 dawki Brincho-Vaxomu i nie chorowała cały okres jesienno-zimowy [ale i nie chodziła jeszcze do przedszkola..] teraz też Jej podaję tą samą szczepionkę ( jesteśmy po 2 serii ) ale niestety podłapała jakieś świństwo 🙁 choc i tak dość późno- niemal 2 m-ce było OK 🙂
dziecko powinno miec okres jeszcze bez przedszkola po odstawieniu antybiotyku. Pare dni wystarczy. Dobrze by bylo np odstawic w czwartek, a puscic dopiero w poniedzialek.
A co do odpornosci to maluch musi ja sobie sam wyrobic wlasnie chodzac do przedszkola. Nastaw sie na to, ze byc moze jeszcze nie raz w tym roku Ci zachoruje (przerabialam to niestety). Na pocieszenie powiem, ze potem jest tylko lepiej. Co do preparatow to zapytaj pediatre. Mysle, ze wit C nawet w zwiekszonej dawce w okresie jesienno zimowym nie zaszkodzi. Ja podaje jeszcze tran.
Niestety, takie sa uroki bycia poczatkujacym przedszkolakiem – w 1 roku moj starszy syn rzadziej siedzial w domu niz w przedszkolu
ale nie odpuscilismy, nie posluchalismy pediatry, ktora mowila nam, ze jestesmy nieodpowiedzialni, ze w ogole takie male dzieci do przedszkola chodza.
I teraz po 2 latach i roku jest ok, bez chorob
no, ten okres trzeba po prostu przeczekac i tyle
Dokładnie. My, gdy Konrad poszedł do przedszkola, mocno to odpokutowaliśmy.
Dwa dnie był w przedszkolu, miesiac chorował, zaraził bliźniakow. Ale pozniej było juz tylko lepiej. Musi sie uodpornić, bliźniaki zresztą też.
Teraz też ma anginę ropną. 10 dni mamy brac antybiotyk, bo krocej nie, bo angina moze wrocic(tak twierdzi pediatra)
U nas to samo, ja do czasu przedszkola nie wiedzialam co to choroba- a pozniej antybiotyk, za antybiotykiem, i to trwalo jakies pol roku, tydzien w przedszkolu, tydzien w domu. Teraz odpukac lepiej, nawet, jak jakas infekcja, to daje sobie rade sama, i krotko trwa. Lekarze mowia, ze musza sie dzieciaki “zapoznac” z bakteriami, zeby nauczyc sie z nimi walczyc, im dziecko mniej chorowalo przed przedszkolem, to w trakcie to nadrobi ;-)) Mlodsza cora jest w domu, a choruja jak juz razem, jak starsza prrzytarga- mlodsza lapie od razu- mam nadzieje, ze do przedszkola przyjdzie bardziej uodporniona :-))
moj mlodszy akurat nie byl 😉
i ma rację 🙁
mnie 3 razy wracała, 3 antybiotyki brałam – w sierpniu i wrześniu. W tym drugi zdecydowanie za krótko
Dobrze, że piszecie o tych 10 dniach, bo nam pediatra kazał brać 7-10 dni.
A ja już sobie myślałam, że skoro objawy już minęły (jest 6 dzień), to skończymy branie antybiotyku jutro. A to pewnie byłby błąd.
Więc dociągniemy do 10 dni
tak, nam tez wrocila angina. Mnie wczesniej lekarz nie poinformował, ze trzeba 10 dni, zresztą skończył się antybiotyk. Teraz dostaliśmy dwa
Wiadomo, że to Cię nie pocieszy, ale chodzi mi o pokazanie, że prawie wszystkie dzieci odchorowują początek przedszkola.
Mój Kuba chorował w każdym miesiącu (dla mnie ekstremalny przypadek) -zapalenie oskrzeli i zapalenie ucha, przyjął 9-10 antybiotyków od września do czerwca. Niestety, jest alergikiem, a teraz także początkującym astmatykiem.
Pocieszające jest to, że teraz w drugim roku przedszkola miał tylko 3 dni nieobecności na 2 miesiące.
Dla mnie sukces !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na niego działa Broncho-vaxom, choć też nie traktuję tego jako panaceum, ale na pewno mu pomaga.
Co do przyjmowania antybiotyku, to 10 dni- do końca opakowania/opakowań- potem kilka dni przerwy przed pójściem do przedszkola. W tym ratowała mnie moja mama przyjeżdżając zająć się wnukiem 🙂 Zawsze będę wdzięczna babciom!
Życzę zdrowia!
pozdrawiamy
chyba to normalne ze poczatek przedszkola to choroby…marcina pierwszy rok to chyba pól na pół -chory i zdrowy. Antybiotyków kilka z rzędu -czego wczesniej przez 3 lata nie było…. Ale chyba idzie ku lepszemu…..od kwietniowej ospy zdrowy aż do wrzesnia (lekkie zap.gardła),cały październik chodził do przedszkola (sukces -nie było jeszcze takiego miesiąca bez nieobecnosci) czyli drugi rok juz lepszy od pierwszego. podaje mu codziennie tran,esberitox i rutinacee.po antybiotyku nasza pediatra zaleca jeszcze kilka dni w domu.
średnio dziecko potrzebuje 50 infekcji, żeby nabyć odporność
jak nie zrobi tego w przedszkolu to będzie chorował w szkole
na pocieszenie napiszę, ze moja Ula teraz w czterolatkach ma 100% frekwencji przez te pierwsze 2 miesiące, nawet prosiła mnie o urlop dwudniowy od przedszkola bo jeszcze nie opuściła żadnego dnia, za tydzien mamy gości to zrobię jej “urlop”
moja w trzylatkach do przedszkola chodziła metoda tydzień w przedszkolu – dwa tygodnie w domu-tydzien w przedszkolu-dwa w domu itd
Od czterolatków zdecydowanie lepiej, w zeszłym roku była chora raz w ciągu całego roku. W tym dopadła ją ospa, teraz zapalenie gardła, ale mam nadzieję że też tragicznie nie będzie 😉
Jak bym babcie moich dzieci słyszała. A ja przy chorującej Zu cuda wianki robiłam, odczekiwałam kilka tygodni po skończeniu antybiotyku, albo wyjeżdżałam w góry, wakacje nad morzem różne uodparniacze i co? I nic. Dwa lata ciągłych chorób, aż wreszcie wyrosła. Owszem, łapie jakieś katary, ale łagodniej przechodzi i nie przechodzi jej na uszy czy oskrzela. Tymek, który łapał co jakiś czas przedszkolną infekcję Zu, teraz gdy sam poszedł do przedszkola przechodzi w miarę łagodnie.
A u nas tak. Martinka idac do przedszkola w wieku 2 lat przechodzila caly wrzesien i pazdziernik, potem zaczela mi brzydko kaszlec, wiec listopad w wiekszosci spedzilismy w domu – ale nie wiemy co to byla za choroba – pluca czyste. W kazdym razie dostalismy na to antybiotyk i w grudniu i styczniu postanowilam zostawic ja w domu. Od lutego do czerwca chodzila za to koncertowo bez ani jednej infekcji. Za to jako niemowle nachorowala sie dosc, prawie wszystko lapala od Malgosi, ktora w wieku niemowlecym byla okazem zdrowia i pierwsza infekcje zlapala majac 1,5 roku, a potem idac do przedszkola wlasnie.
hehe, jaka rezolutna – urlop jej sie zamarzyl 😉
Gdyby moja Malgosia choc raz dostala taki urlop na wlasne zyczenie to bylabym meczona co tydzien…
Imo nic na to nie poradzisz.
Dziecko musi swoje odchorować.
Nie chorowało dotąd, więc nie miało okazji uodpornić się na rózne wynalazki.
A w p-lu napotyka ich mnóśtwo.
I musi się udoprnić na nie.
A żeby się uodpornić, to swoje odchorować trzeba.
Moje doświadczenia wskazują, że wszelkie uodparniacze nie zastąpią przechorowania
i nabrania odporności tą drogą. Niestety.
Warto się z tym pogodzić i podejść ze spokojem,
bo stresowanie się i tak niczego nie zmieni.
Znasz odpowiedź na pytanie: Zaczęło się przedszkole i … choroby:(