juz mi do glowy rozne rzeczy rzychodza…..poprostu schizuje. Dzis jest 9 dc, w 1 dc bylo lekkie srednie krwawienie, 2 dc lekkie, 3,4 dc plamienie, 5,6 dc przeziebienie (katar straszny) i mdlosci, rozdraznienie (test ciazowy negatywny robiony nie zaraz z rana i to jeszcze po przytulankach) i 7 dc 37.0 st i mdlosci, w 8 dc 36.85 st i znow mdlosci i bardzo wielkie rozdraznienie (rzucalabym wszystkim co mialam pod reka), dzis 9 dc 37.0 i znow mdlosci a do tego wszystkiego duzo sluzu kremowego (poprostu mokro).
Pomozcie dziewczyny, gdyby nie wy to juz bym calkiem oszalala, dziekuje ze jestescie 🙂
9 odpowiedzi na pytanie: zaczynam schizowac….pomozcie
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
Zrób test za 2-3 dni. Albo z krwi.
Może też będziesz majówką?
Czego Ci straaaaasznie życzę:-)))
Pawełek 19.9.2003 + Kruszynka 17.5.2006
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
Myslę, że Joanna dobrze radzi. Trzeba się wyciszyć i miec nadzieję :*
Zuzka
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
nadzieja jest caly cza ale ze spokojem troche gorzej, nie wiem ile zdolam jeszcze wytrzymac ale sadzac po was starajacych sie juz od dluzszego czasu to mam nadzieje ze sie uda zachowac wkoncu spokoj
Buziaki ślę
U mnie nie trwa to bardzo długo, bo zaledwie pół roku a może aż pól roku. W kazdym razie tak jak pisałam zrobiłam sobie mała przerwę w myśleniu o tym kiedy i co zrobić żeby się udało. Pomogło mi to pozbierać się psychicznie. Nadal patrzyłam i patrzę na kobiety z brzuszkami, mamusie z wózkami.
szkoda, że nie jesteś z Wawy – poszalałybysmy po parku i od razu zrobiłoby nam się lepiej.
Zuzka
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
trzymaj się może ta @ to była taka zmyłka? zrób jeszcze raz ten teścik
powodzonka
już 8 cykl szukam mojej fasolki…
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
Zrób betę. To moja rada. Choć – ja podobnie miałam w zeszłym miesiacu, dziewczyny mi radziły, a ja…. nie odważyłam się… Teraz czekam na następną @ i też schizuję….
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
a moze ty po prostu jestes chora, jakies przyziebienie???
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
bylam przeziebiona przez 2 dni w sobote i niedziele ale teraz juz jestem zdrowa, czasami mam napady gorąca…A moze jestem na cos innego chora…..tak tak chyba na glowe….oszaleje nie dlugo 🙁
Re: zaczynam schizowac….pomozcie
spotkalysmy sie najpierw tu z podobnym problemem, pamietasz?
Bylam dzis rano u gina. Diagnoza jest taka – gin nie potwierdzil jeszcze, ale… nie wykluczyl ciazy. Powiedzial, ze jesli mam dlugie cykle (35-37dni) to byc moze mialam pozno jajeczkowanie (obliczyl, ze np. ok. 16 sierp), stad moglo sie pojawic 1dniowe krwawienie, ktore niekoniecznie bylo @ i test mogl sie mylic. Kazal poczekac ok. 2 tyg, jesli nie dostane normalnej @, mam powtorzyc test. Gdyby znow byl ujemny mam czekac na kolejna @ i “dzialac”, ale gdyby i ona byla “inna, dziwna” mam zaraz do niego przybiec, ze wzgl na mozliwosc ciazy pozamacicznej icon_frown.gif
Powiedzial, ze u niektorych kobiet test potrafi byc miarodajny 7 dni po zaplodnieniu, a niektore sa w ciazy stwierdzonej przez USG, a testy nadal wskazuja wynik negatywny. Mowil tez, ze najlepiej jest robic test 6-10 po @ lub pozniej i jednak z rana.
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: zaczynam schizowac….pomozcie