zakladam watek o znieczuleniach

Witam wszystkie dziewczyny! Piszcie jakie mialyscie znieczulenia przy porodzie i czy faktycznie pomogly. Moze to bedzie w pewnym sensie porada dla innych rodzacych.

69 odpowiedzi na pytanie: zakladam watek o znieczuleniach

  1. Zamieszczone przez beattka
    Witam wszystkie dziewczyny! Piszcie jakie mialyscie znieczulenia przy porodzie i czy faktycznie pomogly. Moze to bedzie w pewnym sensie porada dla innych rodzacych.

    Ja mialam cesarke i znieczulenie zewnątrzoponowe. Jak dla mnie bylo super. Bo po pierwsze w jakis sposob uczestniczylam w tym co sie dzialo, po drugie moglam od razu zobaczyc synka. Zadnych dolegliwosci zwiazanych ze znieczuleniem nie mialam. Synka wyjeli z brzucha o 14,10 a okolo 16 znieczulenie zeszlo. Nie mialam zawrotow glowy, ani boli glowy, nic. Takze jak jest czas to polecam zzo bo wiadomo ze nieraz tylko narkoza.

    • Ja podobnie jak anulka00 miałam znieczulenie podpajeczynówkowe przy cesarce, tylko ja miałam cesarke wieczorem więc noc przespalam i rano po 12 godzinach sama wstałam i nie mialam żadnych dolegliwości poza tym że chciało mi się wymiotować, ale to dawali mi jakiś lek w wenflon i przechodziło.

      • Miałam zzo przy porodach sn.
        Za pierwszym razem POTWORNY ból głowy potem.
        Za drugim razem wszystko ok.

        • Ja miałam petydynę w udo, 2 zastrzyki jednocześnie. Poczekałam aż zadziała ze 20 minut i poród oceniam na 2/10 (z czego te 2 to przed zastrzykiem:)). Rodziłam w Anglii i tym razem wybieram tą samą formę uśmierzenia bólu.
          P. S. co to znaczy sn? poród naturalny?

          • P. S. co to znaczy sn? poród naturalny?

            Siłami natury 😉

            Ja miałam przy cc podpajęczynówkowe. Wszystko ok, choć wstanie na drugi dzień z wyra to był dla mnie nie lada wyczyn. Do czasu cc myślałam, że mam wysoki próg wytrzymałości na ból. Choć pewnie zzo czy podpajęczynówkowe w porodzie naturalnym jest wybawieniem. Nie wiem. Za pierwszym razem na żywca leciałam 😉

            • Zamieszczone przez beattka
              Witam wszystkie dziewczyny! Piszcie jakie mialyscie znieczulenia przy porodzie i czy faktycznie pomogly. Moze to bedzie w pewnym sensie porada dla innych rodzacych.

              Miałam zzo, fantastyczna sprawa, nie bolało nic a nic 🙂 Naprawde nie czułam żadbnnego bólu, nic, pamiętam, że leżałam i jeśc mi się chciało i żartowałam sobie z małżem, pełen relaks. POLECAM 😀

              • mialam dolargan i zzo przy sn i bolalo jak nie wiem co
                drugi porod zaczynal sie tez jak sn i bylo zzo bolalo tak samo a skonczylo sie dodaniem maxi dawki i cc ale tego juz nei pamietam bo ze zmeczenia zasnelam prawie i jak przez sen pamietam wyciaganie michala ze mnie i jak mi go dali przytulic ponoc wlozylam mu nos do oka 😀

                • Przy cc podpajęczynówkowe…wszystko ok.
                  A wcześniej ( cc było nieplanowane) znieczulali mnie papaweryną, dolarganem.
                  Niewiele to dało;)

                  Drugi poród sn i zero znieczuleń. Hmm…bolało, owszem ale tak do przejścia:)
                  13h ale dobrze to wspominam:)

                  • a moze wiecie w jakim szpitalu w lublinie i za ile mozna kupic znieczulenie zewnatrzoponowe?

                    • sn bez znieczulenia 😀
                      i w sumie prawie nie bolało 😀

                      ale mam dylemat czy jeśli zdecyduję sie na drugie dziecko brać znieczulenie czy nie – pewnie jeśli zasugeruje się pierwszym bezbolesnym porodem i nie wezmę to drugi da mi popalić 😉

                      • Zamieszczone przez vieshack
                        sn bez znieczulenia 😀
                        i w sumie prawie nie bolało 😀

                        ale mam dylemat czy jeśli zdecyduję sie na drugie dziecko brać znieczulenie czy nie – pewnie jeśli zasugeruje się pierwszym bezbolesnym porodem i nie wezmę to drugi da mi popalić 😉

                        podpisuje sie pod Toba:)
                        U mnie bylo juz za pozno na znieczulenie jak poszlam rodzic – 6 cm. rozwarcia a bol praktycznie zerowy:)

                        • Zamieszczone przez kiara2003
                          podpisuje sie pod Toba:)
                          U mnie bylo juz za pozno na znieczulenie jak poszlam rodzic – 6 cm. rozwarcia a bol praktycznie zerowy:)

                          szczesciara:)

                          Porod naturalny, w Anglii, bez nacinania.
                          Najpierw gas & air (mieszanka tlenu i gazu rozweselajacego), pozniej petydyna w udo. Nie usmierza bolu w 100%,ale pomaga przy tym najgorszym bolu. To chyba pochodna heroiny, spalam miedzy skurczami, co kilka minut skorcze mnie budzily, pozniej juz nie spalam;)
                          Alex tez mial sie ok po tym, polecam,mam zamiar korzystac w przyszlosci.

                          • Zamieszczone przez polahola
                            i pierwszy pojedynczy i drugi blizniaczy-obydwa porody sn ze znieczuleniem zzo (epidural) wspominam fantastycznie, bol usmiezony tak ze nie bolalo, natomiast skurcze parte czulam jak trzeba

                            Wierzę, że nie bolało!:) Pamiętam foty z porodówki i 10cm 😀

                            • Zamieszczone przez kiara2003
                              podpisuje sie pod Toba:)
                              U mnie bylo juz za pozno na znieczulenie jak poszlam rodzic – 6 cm. rozwarcia a bol praktycznie zerowy:)

                              no u mnie tez było za poźno jak karetka się pojawiła 😀
                              Ninka zdążyła się urodzić 😀

                              • No ja wlasnie rodzilam z PDA,nie czulam nic skurczy,spokojnie sobie zasnelam,ale jak doszlo do porodu,bylo juz za pözno na podanie mi nastepnej dawki i rodzilam normalnie. Przy drugim zdecyduje sie na to samo.

                                • Zamieszczone przez vieshack

                                  ale mam dylemat czy jeśli zdecyduję sie na drugie dziecko brać znieczulenie czy nie – pewnie jeśli zasugeruje się pierwszym bezbolesnym porodem i nie wezmę to drugi da mi popalić 😉

                                  No ja sie tak wkopałam:D

                                  • Zamieszczone przez beattka
                                    Witam wszystkie dziewczyny! Piszcie jakie mialyscie znieczulenia przy porodzie i czy faktycznie pomogly. Moze to bedzie w pewnym sensie porada dla innych rodzacych.

                                    Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe ( zastrzyk w kręgosłup) przy pierwszym porodzie. Wszystko sie pięknie rozwierało a ja przysypiałam sobie rozkosznie. Parte skurcze czułam, wiedziałam kiedy przeć i poszło gładko. Boski wynalazek 🙂 Polecam polecam polecam. Kosztował mnie 400zł w szpitalu warszawskim.

                                    Przy drugim porodzie ( trwał niecała godzinę od poczatku do końca) to już nie zdążyli, bo parte miałam jadąc windą na porodówkę. Ale bóle trwajace pół godziny to moglam znieść tak czy inaczej.

                                    • Zamieszczone przez aniast
                                      No ja sie tak wkopałam:D

                                      no własnie
                                      chyba za piękne żeby się miało dwa razy powtórzyć 😉

                                      • przy pierwszym sn nie brałam, bo połozna ze szkoły rodzenia odradzała ale mialam do wyboru wszystkie akcesoria do porodu i najważniejszy prysznic z pod którego tak naprawdę wyszłam dopiero na bóle parte…
                                        przy drugim porodzie sn w innym szpitalu łazienke widziałam tylko jak wchodziłam bo potem mnie nie chcieli od aparatury odłączyć i kazali leżec, więc zdecydowałam sie na znieczulenie zewnątrzoponowe i było super.. gadałam sobie z mężem i tylko co chwilę robiłam przerwy na skurcze.. super sprawa!!!!

                                        • Miałam zzo przy pierwszym porodzie sn wywoływanym (przebicie pęcherza + oksytocyna). Dzięki znieczuleniu ból stał się znośny (wcześniej nie było przerw między skurczami na KTG), ale częściowo straciłam panowanie nad własnym porodem. Jak drugie rodziłam bez znieczulenia (zwykły poród sn, bez wywoływania) to czułam co się ze mną i dzieckiem dzieje, czułam, że faktycznie mi się przesuwa, wychodzi. Zatem, jeśli ból jest znośny – polecam nieużywanie znieczulenia.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zakladam watek o znieczuleniach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general