Zakup drogiego leżaczka dla maluszka

Odradzam inwestycji w drogi leżaczek.
Mój starszy synek miał i “nie pokochał” a drugi ma taniutki i tak samo “nie kocha”
.
Różnica w cenie ogromna a efekt ten sam.

21 odpowiedzi na pytanie: Zakup drogiego leżaczka dla maluszka

  1. ja nie generalizowałabym 🙂
    miałam dwa
    primi sogni- koszt ok 250 zł
    baby bjorn balance – ok 500 zł

    pierwszy bez szału,
    drugi ukochany prze córkę (kupiłam ją dla synka jak córa miała 1,5 roku) a potem przez synka.
    dla mnie mega wygoda – drogi nie znaczy dobry czy trafiony 🙂
    no i trzeba by się określić co dla kogo znaczy drogie

    • Zamieszczone przez Koli
      ja nie generalizowałabym 🙂
      miałam dwa
      primi sogni- koszt ok 250 zł
      baby bjorn balance – ok 500 zł

      pierwszy bez szału,
      drugi ukochany prze córkę (kupiłam ją dla synka jak córa miała 1,5 roku) a potem przez synka.
      dla mnie mega wygoda – drogi nie znaczy dobry czy trafiony 🙂
      no i trzeba by się określić co dla kogo znaczy drogie

      Jasne że nie można generalizować…
      ale nie spotkałam dziecka, które by w tym długo wysiedziało…

      • Moi oboje kochali swój leżaczek (wytrzymał oboje 🙂 ), a mnie on uratował życie, gdy Zu była mała i źle sypiała.

        • u mnie przy dwójce leżaczek się sprawdził
          zwłaszcza młodszy uwielbiał, dłuuugo w nim przesiadywał a matka mogła dom ogarnąć
          miałam dwa różne, większym zainteresowaniem cieszył się droższy 🙂

          • Oj moje dziecko ślicznie w nim leżało, leżaczek zabierałam wszędzie do rodziców, do znajomych, do ogrodu. Wolał leżeć i spać w nim w dzień niż w łóżeczku. Mamy Fisher Price za 180 zł nie wiem czy to dużo czy mało.

            • Ja w ogóle odradzam leżaczki
              Nie sprzyjają zdrowiu dziecka i naprawdę można się bez nich obejść
              Koc z dzieckiem na podłogę i raj 😀

              • Zamieszczone przez ciapa
                Ja w ogóle odradzam leżaczki
                Nie sprzyjają zdrowiu dziecka i naprawdę można się bez nich obejść
                Koc z dzieckiem na podłogę i raj 😀

                Myśmy mieli… Młodzi trochę leżeli…
                Ale w 100% zgadzam się z Ciapą. Ręcznik/koc i na podłogę

                • Zamieszczone przez Bep
                  Myśmy mieli… Młodzi trochę leżeli…
                  Ale w 100% zgadzam się z Ciapą. Ręcznik/koc i na podłogę

                  moje chowane na podłodze, ale leżaczek wydaje mi się sprzętem “koniecznym” Tyle, że wcześniej. Ja miałam takie zwykłe, najzwyklejsze bez cudów – tyle, że się bujały. Rozkładało się to to na płasko. Szczególnie Rozalia w nim dużo była od samego poczatku. Przy Teo miałam taki kosz wiklinowy którym jeździłam po całym domu. Przy Rozalii właśnie leżaczek mi go zastępował. Młoda w nim leżała przy mnie… w kuchni, łazience, gdziekolwiek…byłam…

                  • Zamieszczone przez ciapa
                    Ja w ogóle odradzam leżaczki
                    Nie sprzyjają zdrowiu dziecka i naprawdę można się bez nich obejść
                    Koc z dzieckiem na podłogę i raj 😀

                    zgadza się ale..:D
                    córeńka spała w nim u Teściów np- jest duży pies i nie wyobrażam sobie kłaść dziecka w takim przypadku na podłodze…
                    bardziej komfortowe było dla mnie usypiać ją w leżaczku, kłaść w ich sypialni na środku łóżka i zamykać drzwi 🙂
                    była bezpieczna a ja spokojna.
                    w domu obowiązywała podłoga 😀

                    z synkiem było mi o tyle trudniej że jak się urodził to moje dziewczątko miało 1 rok i 4 miesiące i w sytuacjach awaryjnych synuś lądował w leżaczku a ja jedną noga go bujałam (właściwie ten leżaczek boski jest bo sam się buja po wprowadzeniu w ruch) a mogłam np karmić córeńkę albo się nią zajmować.

                    nasza rehabilitantka (córcia była reh przez ok 2 lata) natłukła mi do głowy że leżaczek nie jest wskazany chyba że jest używany do godziny dziennie i najlepiej nie ciurkiem..

                    Ale nie wyobrażam sobie nie mieć czegoś takiego na awaryjne sytuacje.

                    • Zamieszczone przez ciapa
                      Ja w ogóle odradzam leżaczki
                      Nie sprzyjają zdrowiu dziecka i naprawdę można się bez nich obejść
                      Koc z dzieckiem na podłogę i raj 😀

                      Gdybym do swojej kuchni chciała położyc młodego na podłodze na kocu Kuchnie mam tak wąską, że chodziłabym po nim. Będąc sama w domu często też brałam prysznic a on mi w leżaczku towarzyszył.
                      Oczywiście sporo czasu spędzał na macie, którą uwielbiał ale nie wszędzie mogłam ją w swoim mieszkaniu rozłożyć.

                      • Zamieszczone przez aisa.m
                        Gdybym do swojej kuchni chciała położyc młodego na podłodze na kocu Kuchnie mam tak wąską, że chodziłabym po nim. Będąc sama w domu często też brałam prysznic a on mi w leżaczku towarzyszył.
                        Oczywiście sporo czasu spędzał na macie, którą uwielbiał ale nie wszędzie mogłam ją w swoim mieszkaniu rozłożyć.

                        Moje tez przebywało w sytuacjach awaryjnych
                        Co nie znaczy, że to sprzyja rozwojowi dziecka
                        Nie oszukujmy się – raczej wygodzie rodziców

                        • Zamieszczone przez ciapa
                          Moje tez przebywało w sytuacjach awaryjnych
                          Co nie znaczy, że to sprzyja rozwojowi dziecka
                          Nie oszukujmy się – raczej wygodzie rodziców

                          Absolutnie nie próbuję udowodnić, ze sprzyja rozwojowi 🙂
                          Nie mniej jednak jeżeli będę mieć kolejne dziecko też będę używać 🙂 Ważne aby z głową to robić a nie wsadzać dzieciaka na 8 h dzinnie

                          • Nie odradzam zakupu leżaczka – tylko zakupu drogiego leżaczka.
                            Ja posiadam i używam w jadalni – gdy jemy posiłki – tyle mały wytrzymuje a my spokojnie możemy zjeśc całą rodzinką.
                            No i też maluch przyzwyczaja się do wspólnego stołu.
                            A tak mamy koc i matę.

                            • A ja chyba jednak polecę, zakładając, że można wykorzystać go z umiarem przy dwójce dzieci, miałam nie tani- Peg perego i sobie chwaliłam:)

                              • JA myślę, że można sobie poradzić bez, ale czasami fakt, ułatwia życie bardzo

                                • Zamieszczone przez ciapa
                                  Ja w ogóle odradzam leżaczki
                                  Nie sprzyjają zdrowiu dziecka i naprawdę można się bez nich obejść
                                  Koc z dzieckiem na podłogę i raj 😀

                                  o i tu jestem zwolennikiem, nie miałam wcale leżaczka, sporadycznie korzystałam z fotelika samochodowego a jak nie to łóżeczko/podłoga 🙂

                                  • Nie mialam przy zadnym dziecku…oni przezyli ja tez….za to corke usypialam w foteliku samochodowym podpietym pod sufitem (chustawka )fotelik musialam kupic lezaczek nie 🙂

                                    • Zamieszczone przez rudasek2
                                      Jasne że nie można generalizować…
                                      ale nie spotkałam dziecka, które by w tym długo wysiedziało…

                                      Moje uwielbiały leżaczek i to taki taniutki bez żadnych bajerów
                                      wykorzystany na maxa

                                      • nam przy dwójce lezaczki ułatwiły zycie do tej pory w nich siedza maja 15 mies i jedza obbiaek nie trzymałam ich nigdy długo w lezaczku tylko na czas karmienia i uspania, mamy fishera sa super polecam

                                        • u nas tez lezaczek byl jednym z bardziej przydatnych i lepiej wykorzystanych akcesoriow. jak dziecko jest towarzyskie i ciekawe swiata taki lezaczek to raj. wszedzie sie wezmie postawi i dziecko zadowolone i rodzice

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zakup drogiego leżaczka dla maluszka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general