Załamanie

Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

21 odpowiedzi na pytanie: Załamanie

  1. Zamieszczone przez karolciadg
    Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

    wiem że słowa nie wiele Ci kochana pomogą ale wierze ze wszystko bedzie dobrze pomimo tylu przeszkód!!!!!!!!!!przytulam ciebie mocno

    • Zamieszczone przez karolciadg
      Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

      Witaj.
      Bardzo mi przykro. Ja straciłam dwie ciąże. Tak samo jak ty mówiłam mojemu mężowi aby znalazł sobie kobiete która da mu dziecko. Ale Twoje maleństwo żyje w Tobie, musisz wierzyć że będzie dobrze. Nie wiem czy to ci pomoże, ale ja zaczełam się więcej modlić. I myślę że to że jestem tak blisko rozwiązania jest dzięki Bogu…
      Przytulam Cię

      • Zamieszczone przez karolciadg
        Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

        Hej przeciez wiesz, ze wada serduszka jaka opisałaś nie musi być objawem zespołu Downa.
        Sa lekarze specjalisci a dzisiaj wykonuje sie tez operacje płodu.
        Poszukaj

        Nie denerwuj sie przede wszystkim.

        • Zamieszczone przez karolciadg
          Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

          Dopóki nie masz pewności staraj się nie martwić na zapas. Poza tym, nawet jeśli twoje dzieciatko miałaby czekac operacja serca-polecam Ci Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Wróciłysmy stamtąd we wtorek – Asia miała robiony zabieg. Operują tam dzieciaczki nawet kilkudniowe.
          tak więc spokojnie. Domyślam się co przezywasz ale wiedz że twoje nerwy udzielają się maleństwu.

          TickerFactory.com/ezt/d/1;10016;89/st/20080510/dt/6/k/3e05/images/obrazek.gif[/img]

          • przytulam mocno, życzę zdrówka….
            pomodlę się za Was…

            • A masz możliwość sprawdzenia tego u innego lekarza na innym sprzęcie? a tak w ogóle, to serduszko się wypełnia i kształtuje jeszcze po urodzeniu, nawet bodaj do 6r.ż.
              Będzie dobrze!!!

              • Bardzo przykro to co piszesz,mam nadzieje, ze bedzie ok.

                Moze skorzystaj z pomocy psychologa, naprawde powinnas.

                • Przykre to co opisujesz 🙁
                  Idź może do innego gina, upewnij się i walcz o maluszka.
                  Trzymam kciuki – musi być dobrze.

                  • Trzymam kciuki aby wszystko dobrze się ułozyło!!!!!!!!!!!
                    pozdrowionka

                    • Karolcia trzymaj się wiem że jest ci ciężko ale musisz być dzielna i wierzyć że będzie dobrze a tak będzie.

                      • Karolciu….walcz! I nie poddawaj się.

                        Przed chłopcami straciłam bardzo wczesną ciążę (5 tydzień) i córeczkę w 36 tc.

                        Idźcie do innego lekarza, spróbujcie powtórzyc badania.
                        Moja znajoma w 20 tc dowiedziała się o poważnych wadach dziecka

                        Badali ją na wiele sposobów, co chwila doszukujac się nowych,,dziwnych” rzeczy…chcieli rozwązac ciążę w 28 tygodniu i leczyc dziecko,,na zewnątrz”.

                        Urodziła w terminie zdrową córeczkę, niedługo skończy 2 latka.

                        Ja wierzę w cuda, wierzę też że lekarze mogą się mylic, że czasem medycyna to nie wszystko…. jeśli twoje dziecko rzeczywiście ma wadę, trzeba to potwierdzic, sprawdzic rokowania i możliwości leczenia.

                        Działajcie….i nie traccie nadziei.

                        Pozdrawiam ciepło

                        • Zamieszczone przez karolciadg
                          Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

                          Kochana… na początek mocno Cię przytulam… WIEM, co przeżywasz… w połowie ciąży lekarka podczas usg “wykryła” za grube łożysko, które miało uniemożliwić maleństwu dalszy rozwój… Poszłam na usg do specjalisty i okazało się, że z łożyskiem wszystko w porządku, ale… dziecko nie ma jednej nerki, to znaczy ma – torbielowatą, niepracującą, zajmującą pół jamy brzusznej… Podczas ciąży nasłuchałam się wiele idiotycznych diagnoz (pozdrawiam Panią z poradnii genetycznej…), ale nie będę ich przytaczać, bo należą do przeszłości… Lenka urodziła się zdrowa, piękna, duża i taka jest do dziś… Wspaniale się rozwija, żyje z jedną nerką, nie ma żadnych nieprawidłowości… Chciałam Ci przekazać, żebyś nie dopowiadała sobie więcej… nie martwiła się czymś, czego nie ma… i przede wszystkim nie czytała za dużo w internecie… Wiem, że to trudne, ale postaraj się…
                          A co do męża… ciąża i problemy to czas, byście jeszcze bardziej zbliżyli się do siebie… to także JEGO dziecko, dlaczego obarczasz siebie za wadę dziecka, odsuwasz go? RAZEM łatwiej przez to wszystko przejść…
                          A czy wadę zdiagnozował specjalista? Czy konsultowałaś ją z kimś jeszcze? Jeśli nie – zrób to, uważam, że warto…
                          Mnie też zabrano całą radość z ciąży… Ty chociaż będziesz miała pewność po 9 kwietnia, we mnie niepokój siedział do samego końca… dopóki JEJ nie ujrzałam i nie położono mi jej na brzuchu…
                          Trzymaj się i nie daj się:).

                          • Zamieszczone przez ajax
                            Chciałam Ci przekazać, żebyś nie dopowiadała sobie więcej… nie martwiła się czymś, czego nie ma… i przede wszystkim nie czytała za dużo w internecie… Wiem, że to trudne, ale postaraj się…
                            A co do męża… ciąża i problemy to czas, byście jeszcze bardziej zbliżyli się do siebie… to także JEGO dziecko, dlaczego obarczasz siebie za wadę dziecka, odsuwasz go? RAZEM łatwiej przez to wszystko przejść…
                            A czy wadę zdiagnozował specjalista? Czy konsultowałaś ją z kimś jeszcze? Jeśli nie – zrób to, uważam, że warto…

                            podpisuję sie pod tym co napisała ajax, rzeczywiście jak sie zadużo czyta na necie to jeszcze wiekszy metlik w głowie sie robi
                            mam nadzieję że jednak ktoś sie pomylił, że wszystko bedzie wporządku, trzymam kciuki
                            uściski, dziel sie zmartwieniami może chociaż odrobinkę ci pomożemy

                            • Dzięki dziewczyny jesteście kochane. Wadę serduszka potwierdziło dwóch lekarzy, ale nadzieja rośnie. Skoro dotrwało dzieciątko do 15 tc to może tym razem się uda. W czwartek kolejna wizyta i echo serduszka (zobaczymy trzymam strasznie kciuki). Jeśli wady genetyczne sie nie potwierdzą a poptwierdzi się w 100% wada serduszka to podobno nie ma się co martwić. Pani dr mówi, że takie wady się leczy. Martwi mnie jedna rzecz u wejścia pępowiny stwierdzono jakąś narośl (dokładna diagnoza w czwartek). Ale trzymam kciuki, pragnę tego dziecka jak niczego na świecie. Buziaki dla wszystkich brzusiatych :*

                              • Zamieszczone przez karolciadg
                                Dzięki dziewczyny jesteście kochane. Wadę serduszka potwierdziło dwóch lekarzy, ale nadzieja rośnie. Skoro dotrwało dzieciątko do 15 tc to może tym razem się uda. W czwartek kolejna wizyta i echo serduszka (zobaczymy trzymam strasznie kciuki). Jeśli wady genetyczne sie nie potwierdzą a poptwierdzi się w 100% wada serduszka to podobno nie ma się co martwić. Pani dr mówi, że takie wady się leczy. Martwi mnie jedna rzecz u wejścia pępowiny stwierdzono jakąś narośl (dokładna diagnoza w czwartek). Ale trzymam kciuki, pragnę tego dziecka jak niczego na świecie. Buziaki dla wszystkich brzusiatych :*

                                trzymamy kciuki i my!!

                                • Zamieszczone przez karolciadg
                                  Dzisiaj przyszło załamanie. Mam dość. Niby NT ok, ale wada serduszka mnie dobija. Wykryto pojedynczą zastawkę a-v, i najprawdopodobniej połączony kanał komorowo- przedsionkowy. Z tego co piszą na necie to mogą być objawy Downa. Amniopunkcja dopiero 9 kwietnia. Nie mam siły już czekać. Kocham to maleństwo, które we mnie żyje i strasznie się boję. Nie chce aby musiało cierpieć i powoli umierać. Nie chce na to patrzeć. Nie mam już sił. Mężowi powiedziałam, żeby znalazł sobie kobietę, która da mu dziecko ja nie umiem. Kazał mi się nie przejmować mówi, że do 3 razy sztuka. Mam ochotę siedzieć i ryczeć, ale nie mogę ktoś mi kiedyś powiedział, że wtedy mojej Nadusi zabieram skrzydła. Sorki dziewczyny, ale naprawdę nie mam komu się pożalić, mam tylko Was.

                                  Skarbie – po pierwsze nie mysl negatywnie – wiem ze jest Ci bardzo ale to bardzo ciezko – wszystko sie ulozy 🙂

                                  widac ze maluszka masz bardzo silnego – i Ty tez walcz – wlasnie dla niego !!!

                                  musisz miec sile…

                                  nie poddawaj sie – trzymamy za was kciuki – i jestesmy z WAMi w modlitwie… 🙂

                                  • Karolcia – nie wolno Ci się poddawać i myśleć negatywnie!
                                    Zobacz ile kciuków masz za sobą- bedzie dobrze- tak myśl i tak ma być!!!

                                    • Karolciadg – uszy i cycki do góry!!! Będzie dobrze, musisz być dobrej myśli, nie marwcie się na zapas.
                                      Ściskam,

                                      • Kasia uszy jak uszy, ale cycki to faktycznie niech się w górze trzymają. A wizyta u dr przełożona na 08.04, bo uznała, że serduszkojeszcze zamałe na pełną diagnostykę. Dzisiaj mają być wyniki z PAPPA. Coraz bardziej wierzę, że będzie ok.

                                        • Zamieszczone przez karolciadg
                                          Coraz bardziej wierzę, że będzie ok.

                                          no bedzie 😉
                                          musi byc
                                          to co ma nie byc 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Załamanie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general