Z racji tego ze moja Natalia uwielbia gry na komputerze ograniczylismy jej ta rozrywke do 1 dnia w tyg – moze grac tylko w sobote przez 1 godzine (zreszta jedzenie slodyczy tez jest tylko w sobote). Wczoraj Natalka podchodzi i pyta mnie z nadzieja:
– Mamusiu czy dzisiaj jest sobota?
Ja: nie kochanie, dzisiaj jest sroda
N: yhmm…
po chwili z zalem w glosie:
– Wiesz mamo, szkoda ze dzisiaj nie rozbiłam sobie glowy…
Ja: dlaczego????
N: bo moze wtedy wyjatkowo moglabym pograc na komputerze… :D:D
Wieczorem w nagrode ze nie rozbiła sobie glowy pozwolilismy jej 15 min pograc 🙂
17 odpowiedzi na pytanie: Żale mojej córki ;)
dzieci to mają pomysły :), uśmiałam sie
peklam ze smiechu:)
tekst z dnia dzisiajszego: ”wiesz mamuś, fajnie jest mieć złamaną rękę… bo wtedy można iść do kina” 😀
(tak jakbyśmy dziecia nigdy wczesniej do kina nie zabierali)
ahahahaha
moj tez taki cwaniak;)
gra tylko w sob i niedziele po godzince….
a poniewaz zna juz dni tygodnia – to na kalendarzu sobie zaznacza kiedy ten łikend jest;)
no i kiedy mamy gosci – takich bezdzietnych – bo wtedy jak sie nudzi to czasami mu pozwalamy pograc ;);)
W co gra? Bo Natalia ma kilka na play station, ale preferuje i tam dział “dla dziewczyn” – ubieranki, dekorowanie, fryzjerki itp.
:D:D:D dobre!!!
Boska jest 😉 Tez bym jej pozwoliła nawet na godzine! Ola też uwielbia granie na komputerze 😉 Z innej beczki nasza Ola ostatnio byław w muzeum gdzie były szkielety dinozarów opowiada Tacie swoje wrażenia a na koniec pyta ” Tatusiu kości są w muzeum a gdzie poszła skóra dinozaura? Do nieba?” 🙂
Oj moja też uwielbia kompa 🙂
Ale dajemy jej jak chce, bo nie robi tego za często.
Najczęściej gry na minimini, do tego ma kilka podobnych gier logicznych na płucie i też chetnie w to gra 🙂
Własnie kliknełam na linka,
mój slubny zobaczył i mówi
– o Jezu nie włączaj jej tego.
Znając mała od kompa nie odejdzie hehehehehe
Niezły z niej strateg 🙂
Ewo dzieci są szczere, widocznie niezłych uszkodzeń musi doznać żebyście go gdzieś zabrali 😉
Trzyma rękę na pulsie 🙂 Mądrala 🙂
u nas dokładnie to samo,….. cały czas te przebieranki po chińsku i japońsku 🙂
ale coś ostatnio jej sie znudziło i zapomniała…. ech uffffff
tiaaaaaaa, dziec ogólnie zaniedbany… więc tak ma atrakcje 😉
Oooo i zdjęcie w podpisie zmieniła żeby udowodnić, ze dziecko z życia zadowolone 😉
pomiędzy jednym łomotem a drugim dzieć ma przebłyski uśmiechów 😉
To pewnie tiki nerwowe a nie uśmiechy 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Żale mojej córki ;)